Nas budowlaniec zostawił na koniec SSO. Potem byli tylko fachowcy od tynków wewnętrznych, ocieplenie i tynki zewnętrzne. Oczywiście też do okien, drzwi i dachu z rynnami. Elektryk i hydraulik byli a mąż jako wsparcie z nimi pracował. A potem: sufity podwieszane na poddaszu, ogrzewanie podłogowe, glazura, terakota, całe łazienki, panele, malowanie i umeblowanie zrobiliśmy sami. I cały garaż.
Ogółnie dużo pomagają już gotowe elementy zabudowy, które mozna zamówić przez internet
https://sklep.flexgips.com/zabudowy Zerknij sobie do Flexgips - dzięki temu możesz bez problemu samodzielnie obudować rury czy zamontować oświetlenie na suficie
Mnóstwo oszczędności!