Mikołaj spał ładnie w nocy, rano było w porządku, zjadł jak zwykle swoje ulubione chrupki z mlekiem
po jakieś 3 godz zaczął płakać, że go boli brzuszek, poszła rzadka kupka i do teraz wymioty, co wypije (mięta, woda) zwymiotuje, ciągle płacze że go boli brzuszek, jak wymiotuje to aż go skręca
dopiero jest jutro pediatra Mikołaja
mogę iść do innej co jest po południu
mam iść? poczekać? panikować?
temperatura w pupie 35 i 6 więc osłabienie
edit
co może złagodzić takie bóle i co mu dać na te wymioty
--------------------
Marek urodzony 02.06.1990 3300g 53cm
Mateusz urodzony 23.05.1991 4150g 59cm
Iza urodzona 04.04.1992 3100g 51cmMikołaj urodzony 27.11.2009 2740g 50cm Franek mój pierwszy wnuczek urodzony 29.09.2011 4100g 58cmJulek mój drugi wnuczek urodzony 05.08.2015 3900 g 55 cm"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.. "
tato tak bardzo tęsknię za Tobą [*] 23.09. minie 11 lat :(
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake