Opcje

[mamami]

Doda ja właściwie od początku mam łóżeczko na niższym poziomie. Po upadku Majki z łóżka mam totalną schizę i chyba bym nie spała w nocy gdyby ona miała łóżeczko wysoko.

Majka chrupkami nie jest zainteresowana w ogóle wiec moje dylematy się skończyły.

Na spacer ubieramy body, rajstopki, spodenki, buciki, bluzeczke cienka i kurtke. Ale w wózku mamy śpiwór, bo nasza gondolka to tylko kawałek szmatki. Co prawda teraz jak cieplej to go wyciagnęłam bo Maja przestaje sie mieścic w gondoli i każdy centymetr się liczy
My neistety nie wychodzimy codziennie ze względów technicznych.

[mamboo]

Ziutex Zośka też musi mieć sople. Rękawiczki zakładam jej tylko wtedy, gdy jest ponizej zera.

Meganka witaj w klubie Moja mama mówi, że to źle wyglada, jak takie małe dziecko jeździ wózkiem (spacerówka) niczym nie przykryte... Co ludzie powiedzą !? Tym bardziej, że ludzie mają problem z przestawieniem się z myślenia styczeń=grube ciuchy i koniec. Sama na ulicy widuję ludzi opatulonych tak samo jak zeszłej zimy, a tu 8-10 stopni i pot po plecach spływa...

[Mama Magda]

100 lat dla Lukaszka!

Meganka ja tez ostatnio o Tobie myslalam pod katem "zafasolowania" - czy juz sie udalo i kiedy nam obwiescisz nowine

Co do spacerkow, to jak najbardziej wychodzimy, ale odpuszczamy sobie dni huraganowe (ostatnio dosc sporo ich bylo). Przy orkanie wiejecym od Atlantyku raczej nie da rady pchac wozka (spycha samochody z ulicy). Takie wlasnie atrakcje mielismy przez ostatnie 3 dni Dzis planujemy wyjsc na spacerek, choc wieje i jest jakies -6 (+ olbrzymie ilosci sniegu niestety).

Ja Julke ubieram w zaleznosci od pogody. Jesli zimno, tak jak dzisiaj, to obowiazkowo kombinezon (pod spodem zazwyczaj body, sweterek, spodenki) i wkladam ja do specjalnego spiwora chroniacego przed wilgocia i wiatrem.
Gondole mam, tak jak Mamami, wiatrem podszyta.

Tej nocy Jula zrobila mi niespodzianke. A mianowicie przespala od 24 do 10 rano z jedna tylko pobudka na cyca! Hurra! Mam nadzieje, ze wszystko w tym temacie zmierza we wlasciwym kierunku (nareszcie)

Wczoraj wieczorem podczas krotkiego spacerku do sklepu podziwialam tak piekna zorze polarna, jakiej jeszcze nie widzialam! Kolorowa, cala drgajaca i ruchoma... cudo po prostu! Moze znajde jakies zdjecie podobne do tego, co wczoraj sie dzialo i wkleje

[Mama Magda]

Wygladalo to mniej wiecej tak:

[mamami]

Mama Magda zorza cudna. Powiem ci ze klimatu ci nie zazdroszcze ale jednak mnie on fascynuje, jest to cos tak skrajnie innego niz u nas ze az przyciaga

[malgosiak]

Alescie plodne

Ja jak zwykle z opoznieniem reaguje, ale u mnie dopiero sie dzionek zaczyna.

Lukaszku, sto lat

Meganko, mam nadzieje, ze sie soba z mezem nacieszyliscie baaardzo

Ja tez juz myslalam o marchewce Chyba w ten week-end zakupie lyzeczke i rozpoczne proby. Nie wiem tylko jeszcze czy sama bede owa marchew przygotowywac czy zakupie gotowa. Chyba zaczne od tego drugiego o ile mi posmakuje Jesli marchewka bedzie do marchewki w smaku nie podobna, to sie sama wezme za "wielkie gotowanie".

Musze sie przyznac, ze my od 2 dni nie wychodzimy na spacer No ale na swoje usprawiedliwienie dodam, ze lalo niemal bez przerwy Zazdroszcze wam, ze wasze maluchy spia w wozku Ala ani w gondoli, ani w spacerowce nie spi, tylko sie rozglada i podziwia okolice Jak lazimy dluuuuugo, to na 10-20 min przysnie i tyle! Jak wychodzimy na spacer w nosidelku, to zasnie jesli jest twarza do mnie. W pozycji twarza do ludzi nie spi absolutnie Wiec ostatnie spacerujemy i podziwiamy okolice, a pozniej Ala sobie w domu drzemke urzadza

Alatanta, gratulacje dla Kasi! No to teraz bedzie sie dzialo

U nas materac wciaz wysoko. No, ale on jest dosc nisko, bo nawet jak sie Ala na prostych ramionach opiera, to daleeeko jej by za lozko wystawac. Jest mniej wiecej w polowie lozeczka, wiec sie nie boje, ze mi wyskoczy

Mamo Magdo pieknie tam u ciebie! Mnie tez zorza fascynuje, ale cos za cos, albo zorza, albo slonko Ja sie do tego ostatniego przyzwyczailam

[Mama Magda]

malgosiak na szczescie u nas slonko tez juz jest! A za trzy-cztery miesiace bedzie jasno niemal nonstop . I cale szczescie, bo uwierzcie mi - czlowiek bez slonca nie ma szans na przezycie - ja po kilku tygodniach ciemnosci o malo nie dostalam pie...lca Ale gdybym stanela przed wyborem: zorza czy slonko i upal - bez wahania wybieram upal

[malgosiak]

Mamo Magdo, wyobrazam sobie jak ciezko musi byc w tych twoich egipskich ciemnosciach
U mnie od tygodnia szaro i buro i juz mnie rzuca po katach, odwyklam od takiej pogody Od 2 lat jestesmy wciaz w slonecznych i upalnych krajach i juz zapomnialam co to noc o 15

Do mam, ktore juz wprowadzily warzywka: lepiej je podawac w ramach obiadku, czy moze rano, by ewentualne (tfu, tfu) komplikacje zdazyly sie objawic przed noca ?

[justin]

dziekuję za zyczenia dla Łukaszka, bardzo nam miło

ja wychodzę z dziećmi na spacery, jesli tylko nie maja goraczki i jesli tak potwornie jak dziś nie wieje

co do ubierania, to ja chyba przesadzam. To znaczy ubieram tak jak wy: body, kaftanik, rajtuzki, spodenki i kurtka lub kombinezon. Ale w wózku mam taki gruby śpiwór podszyty futerkiem, takim białym barankiem i teraz tak sobie myślę, że jak go przykrywam jeszcze tym spiworem to pewnie jest mu za ciepło.

Mama Magdo, zorza piękna. Ale się tam napatrzysz cudowności

[justin]

my jemy tak:

ok. 7 cycuś
ok. 9 jabłuszko
ok. 12 butla
ok. 14 obiadek (słoiczek lub samodzielnie gotowany:ziemniaczek, marchew, seler, piers z kurczaka wczesniej ugotowana, oliwa z oliwek lub masełko)
ok. 16. cycuś

napiszcie jak wasze doświadczenia z chrupkami. Dałabym, ale trochę się boję czy się nie zadławi, albo cos w tym rodzaju.

[Meganka.]

Małgosiak, ja dzis mocno naciskana przez męża podałam Zosi marcheweczkę. Ponieważ moja mama zabezpieczyła mnie w marchewke działkową, troche gotowych, domowych przecierków mam. Podałam koło 14 - 40g. Pare minut później Zosia dopiła cycem. Wydawała sie zadowolona

Zorza polarna cudna

[sensymilia]

no i ja wreszcie dotarłam....
paskudną dziś mamy pogodę...bbbrrrrr....mam nadzieję, że wiatr się uspokoi...

lekko się wkurzyłam jak zaginął nasza pierwsza wersja części drugiej

co do ubierania:
Kubulę ubieram tak jak siebie + jedna warstwa więcej....
jak wychodzimy to: body z długim rękawem, bluza, rajstopki i kombinezon + czapka i szalik...w wózku mam "średni" kocyk...staram się nie przegrzewać go...w ten sposób lepiej się hartuje....
teraz nie wychodzimy na spacerki, po apelu Religii w sprawie chorób: sepsa i zapalenie płuc....mówił, żeby z tymi najmłodszymi unikać większych skupisk ludzi...teraz tylko taras nam pozostaje....

justin napisz coś więcej o tych chrupkach.....jak się je podaje?

dziś Kuba "dorwał" się do mojego soku marchwiowo-bananowego jak zwykle pił ze szklanki....w sumie moczył tylko dziubek bo to chyba jeszcze dla niego za wcześnie....

wiecie może czy można już podawać maluchom banana?? bo Kuba aż się trzęsie jak go widzi

[justin]

sensymilia,
ja też zastanawiam się już nad bananem i chyba mu troszeczkę dam, zmieszam mu z jabłuszkiem. Wiesz, jabłuszko daje mu starte na tarce, i do tego "dotrę" troszeczkę banana

co do chrupek to do łapki i już. No właśnie nie pamiętam ile miała Natalka jak dostała chrupki, dlatego sama się tutaj dziewczyn pytam, czy już dawały. Na początku to sama będę trzymać i tak po troszku. Chyba wkrótce dam Łukaszkowi. Pamiętam, że Natalka jeszcze ząbków nie miała, a chrupki już jadła. Zwykłe kukurydziane chrupki, ładnie się w buzi rozpuszczały. Ale czekam, może któraś mama się odezwie

[Mama Madzia]

A ja banana od jakiegos czasu juz podaje Olinkowi i luuubi to baaardzo

[Mama Magda]

banana podaje od jakichs dwoch tygodni. Najbardziej smakuje HIPPa banan z brzoskwinia Tutaj w ogole dla 5 miesiecznych dzieciaczkow sa juz mieszanki z truskawkami czy ananasem

Chrupki kukurydziane bardzo chcialabym Julci podac ale nie moge bo tutaj czegos takiego nie znaja Ola je uwielbiala. Zakrztusic raczej sie maluch nie zakrztusi bo chrupki maja to do siebie, ze doslownie rozplywaja sie w ustach i nie ma co gryzc

[Mama Magda]

Justin Ola wpylala chrupki trzymajac je samodzielnie jak juz siedziala (ok. 5 miesiaca).

[malgosiak]

Meganka 40g powiadasz... Musze zerknac ile maja te najmniejsze sloiczki tutaj. Maja 3 wymiary sloiczkow w zaleznosci od wieku dziecka, fajna sprawa, bo sie nic nie marnuje. Te malutkie to mi sie wydaje jakby ze 2 lyzeczki tam bylo, takie sa ciutkie

Zaraz sie wybieram do pediatry powazyc i pomierzyc moje szczescie. Kloc z niej strasznie ciezki Zobaczymy ile jej sie przytylo

Tu w Meksyku tez nie ma kukurydzianych chrupkow, a tak za mna ostatnio chodzily Chyba trzeba sie bedzie do Polski po prowiant wybrac

[karolinarz]

Mati chrupki wcina aż mu uszy się trzęsą. Tak poza tym zupek to mało jada nie wiem czy powinnam go zmuszać.

Banan w słoiczku czy taki surowy bo czytałam że od 8 miesiąca chyba się daje ale muszę to sprawdzić.

Co do wyjść jak pisałam to u nas biegun zimna najdalej wysunięty punkt północno wschodniej polski tuż przy granicy z Rosją. Więc my mamy zawsze o 4 do 5 stopni mniej niż inne regiony w Polsce. Trochę boję się z nim wychodzić jak pada albo wieje ale może pójdę za waszym śladem i spróbuje. U nas w szkole to teraz epidemii świnki i ospy więc nie wiem czy czegoś do domu nie przyniosę.

A zwykle do wózka to kombinezon body długi rękaw koszulka długi rękaw rajstopki i skarpetki czapka i smok w buzi oraz koc do okrycia. Zazdroszczę ciepłych klimatów.

Kupiłam kaszkę kukurydzianą i nie wiem czy trzeba ją gotować bo nic nie jest na opakowaniu napisane. Wiecie coś??????


Łukaszku dużo zdrówka i słodyczy Mateuszek z mamą życzy.




[color=indigo][/color]

[ZIUTEX]

co do jedzenia to moja malutka uwielbia gruszki hippa, i jabłko z jagodami , banana juz jadła jak miała ze 3 m-ce tez smakował, wczoraj dałam jej biszkopta tak go wyssała ze az wióry szły, zupami pluje jak sto a specjalnie jej gotuje swoje za nic nie chce jesc.

Mamo Magdo zorza super zawaliscie to musi w oryginale i na zywo wyglądać.

Małgosiu sorry ze pytam ale czy długo jeszcze bedziesz w tym Meksyku