, ~ a majóweczki się usamodzielniają ~ Opcje

[Aga H]

Już się nie mogę doczekac naszych aktualnych maluchów...

[Tekla]

Witam weeckendowo.
Tu ja zwykle cisza.
U nas cieplutko, że dziś byliśmy na dworze w bluzkach z krótkimi rękawami. Strasznie lubię taką pogodę.

U mnie w przychodni jest jakoś dziwnie i pewnie gdyby nie jej bliskość szukałabym innej. Otóż chciałam zapisać małego na bilans to mi pani powiedziała żebym przyszła po 20-tym, bo oni teraz nie zapisują. Nawet nie podała żadnego powodu .
A to mina podczas walki z dużym pluszowym psem

[ggabrysia]

witajcie majóweczki
w końcu jestem, muszę doczytać posty

byliśmy na bilansie, Piotruś ma 14,5 kg i 94 cm
mamy 3 skierowania do specjalistów

1) ortopeda-kontrola- mały miał dysplazje i ponoć lekko "iksuje" nóżkami
2) okulista-lekko uciekające oczko a my z mężem okularnikami jesteśmy i wymagana kontrola...
3) chirurg- to mnie przeraża najbardziej....jutro idziemy na konsultację z racji lekko przyrośniętego napletka
ech...

a tak bardziej optymistycznie to zaliczyliśmy urodzinowa wyprawę do Leśnego Parku Niespodzianek
było super, byliśmy tak jakieś 3 godziny...
różne zwierzaki, sarny , daniele itp. przechadzają sie miedzy zwiedzającymi, dodatkowo inne ( np. żubry, dziki) sa do pooglądania
kolejna atrakcja to tzw. ścieżka bajkowa z "budkami" w których są kukiełki a po załączeniu słychać bajeczkę
dla mnie kicz ale mały był zachwycony
no i plac zabaw, basen z piłeczkami itp. tu chyba byliśmy najdłużej )

zdjęć z urodzin nie mam.trąba ze mnie jakoś nie pomyśleliśmy...a było super...
tort z samochodzikami powycinanymi z niebieskiej galaretki
Piotruś na jego widok wołał ogień!

fajnie ,że będzie 3 setka
trzeba to opić

[ann_ma]

Ggabrysiu.... wiem o czym opowiadałaś... moja serdeczna przyjaciółka z Andrychowa też mi naświetlała to miejsce - szkoda że nie mielismy czasu na zobaczenie tego w czasie ubiegłorocznych wakacji gdy ją odwiedzaliśmy!

[ann_ma]

A 3 setkę - opijamy... kawką - oczywiście!

[ggabrysia]

polecam kawkÄ™ ze szczyptÄ… cynamonu
dorzucam torcika

[ggabrysia]

zmykam do pracy .....
miłego dnia )))

[Tekla]

Witam.
Ja już po drugiej kawce, strsznie sennie dziś u nas, pada i jest szaroburo.
Karol ma teraz jedną ulubioną zabawę, chowa się cały pod kocem i tak łazi po domu, niestety ma to swoję złe konsekwenje. Jego buźka wygląda jakby przejechał nią po betonie, no poptostu strup na strupie. Jak mu chowam koc to bierze kołdrę, kapę czy też inną zdatną do tego celu rzecz. Dobrze, że urodziny i te chrzciny są za nami i nigdzie na zdję ciach nie będzie widać jego guzów.

[ann_ma]

To faktycznie - niezbyt przyjemna zabawa!

[Tekla]

Nie mam już pomysłów jak go uchronić przed kolejnymi guzami

Ten post edytował Tekla pon, 19 maj 2008 - 15:27

[Aga H]

Ja witam po pracy.

Co do guzów - ja przestawiłam swoje łóżko, bo Emilka skacząc po nim w piątek tak spadła na parapet, ze ma pięknego siniaka między oczami - 3 cm niżej i nos złamany... Brak słów z tymi naszymi dzikusami

[Aga H]

Wszyscy śpia, a ja kawę stawiam

Dzień dobry bardzo

[ann_ma]

Nie śpią... bo o tej porze już śniadanie jadłam w domu... a o 7,00 wyszłam na spacerek do pracy...

[ann_ma]

Kurczę... muszę się Wam pożalić... tak troszkę...
Odkąd przenieśli/awansowali męża - praktycznie nie ma go w domu. W tygodniu to jeszcze mogłoby być zrozumiałe ale zdarza się też w sobotę - kiedy umówiliśmy się że po takich tygodniowych zaległościach - weekend jest dla rodziny - dla dzieci - a niech to i dla mnie też!
Wczoraj po pracy wrócił znowu późno, ja już spałam na dobre (a położyłam się po 22,00)! Nie mam tyle siły żeby wszystkiego sama dopilnować, lekcje najstarszego, Oli zajęcia muzyczne i z angielskiego, teraz jeszcze koniecznie chce wziąć udział w procesji jako dziewczynka sypiąca kwiatki - a w związku z tym musi być na każdej próbie - co koliduje niestety z jej zajęciami! A nie wspomnę o najmniejszym... on też potrzebuje naszej uwagi! Jakoś mi tak smutno z tego powodu! Nie jestem zła bo wiem, że to nie jego wina, że to nie umyślne postepowanie... Ale obawiam się o nasze wakacje!

a teraz własnie słyszę w radiu o śmierci pobitego chłopca 3,5 letniego! Nie mogę, nie potrafię i nie chcę się pogodzić z tym że takie rzeczy się zdarzają! Jak mozna tak bić tak małe dzieci! Kiedy one nawet nie potrafią się obronić! I czym zawiniły!?

[Tekla]

Anna Maria , to smutne, że Twój mąż ma tak mało czasu dla Was.
Ja jakoś nie mam dziś humoru, dzień taki szary i zimny.

[martita]

hej hej
kawusia na stół
Tekla, mi tez sie ostatnio nie chce pisać. Dziś w końcu wyjrzało słońce, ale przez ostatnie dni to pogoda do bani, zmarzłam, jakaś niewyspana taka chodzę, nic mi się nie chce.
AnnaMaria:ech, niestety można było sie tego spodziewać, mąż pracujący daleko od domu to teraz gość w domu. Ale chyba nie powinnaś się obawiać o wakacje? Jemu na pewno tez potrzebny jest odpoczynek Będzie dobrze. tylko teraz jakoś musicie się przystosować do nowej sytuacji. Kurcze, trójka dzieci to obowiązki razy trzy, ale i tak też bym chciała tyle dzieci co Ty:) Tylko mam obecnie mały problem, póki nie przestanę karmić, to chyba nie zajdę w ciążę Ostatnio znowu mam przerwy międzyokresowe po 70 dni I jak tu trafić????
AgaH: odnośnie obrażeń, to Lidzia też ma wielkiego guza na czole, bo spadła z drabinek nosem w kamienie... Ja nie wiem, kiedy one przestana wariować Chyba na emeryturze;)

[ann_ma]

Jestem dzisiaj pierwsza... Kawa już wypita ale resztę zapraszam na drugą... za jakąś chwilkę...

A dlaczego tutaj taka cisza.... Proszę o zdjęcia do trzeciej serii! No i skoro już jesteśmy na okrągłej setce - zapraszam do
Majowych Słoneczek - odsłona trzecia!!!

[ann_ma]

No co się dzieje...??? nie ma chętnych na bycie pierwszą w trzeciej odsłonie?? Hej to nie boli... Zapraszam! Przypominam o akcji aktualnych zdjęć naszych majowych pociech!