Ja jestem zwolenniczką gier tzw. "planszowych", ewentualnie sprzętu sportowego. Rower, hulajnoga, jak najbardziej tak. Moja młodsza teraz zażyczyła sobie rolki. Pojeździła w nich po sklepie i o dziwo nie zniechęciło jej to, więc chyba po przyjeździe z urlopu kupimy.
Dobre gry też zawsze są świetnym pomysłem, bo często angażują rodziców, rodzeństwo do wspólnego spędzania czasu
Ja osobiście, zdecydowanie bardziej wolę pograć z dziećmi w coś fajnego, niż bawić się w dom, czy tradycyjne: cześć, cześć, jak masz na imię?