czw, 26 kwi 2012 - 19:43
Dzisiaj tata zapytał, czy może pożyczyć moją golarkę elektryczną, bo chce zrobić
niespodziankę mamie. Widząc jego długą i mocno zapuszczoną brodę chętnie
się zgodziłem. Za pół godziny wyszedł z łazienki z brodą dokładnie
taką, jaka była...
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Dzisiaj moja pięciolatka wróciła z letniego obozu z płaczem, bo jej
koledzy i wychowawcy śmiali się z niej, bo nie umiała poprawnie
zidentyfikować kolorów w trakcie zabawy. Wtedy mój mąż się przyznał,
że specjalnie źle ją nauczył nazw kolorów myśląc, że to będzie zabawne.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Dziś dowiedziałem się, że studentka, którą zatrudniłem jako korepetytorkę
dla mojego syna jest w rzeczywistości jego dziewczyną. Od trzech tygodni
płaciłem jej 30 zł za godzinę za to, że dymała mojego syna w jego pokoju.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Mój szef dał mi dzisiaj do wypełnienia ankietę o nim i powiedział, że
jest anonimowa. Pracuję w dużej korporacji więc postanowiłem nie owijać
w bawełnę i napisać mu zupełnie szczerze co o nim myślę korzystając
z tego, że nigdy się nie dowie kto to napisał. Podczas przerwy na lunch
zapytałem paru kolegów co napisali w ankiecie - wszyscy zgodnie zapytali:
"Jakiej ankiecie?"
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Dzisiaj wróciłam do domu z moim chłopakiem. Byliśmy przekonani, że dom
jest pusty, więc zaczęliśmy się do siebie dobierać. Jak zaczęło się robić
przyjemnie zadzwoniła komórka. SMS od mojej mamy:
"Bądź ciszej! Nawet Twój ojciec słyszy, że udajesz"
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Dziś spacerowałem z dziewczyną, z którą jestem od półtora roku, po
plaży. Wszystko było w porządku, póki nie zobaczyła samolotu ciągnącego
za sobą baner "Kasiu, wyjdziesz za mnie?". Odpowiedziała "tak".
To nie ja zamówiłem ten samolot.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Po raz pierwszy w życiu byłem na badaniu prostaty. Teraz nie wiem co
gorsze, to że mi stanął kiedy lekarz wsadził mi palec w odbyt, czy to że
moja żona rozpowiedziała o tym wśród wszystkich naszych znajomych.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Wydawało mi się, że nie ma nic lepszego niż w Prima Aprilis wysłać
żonie SMSa: "wiem, że masz romans". Myślałem, że to zabawne,
dopóki nie usłyszałem w słuchawce jej szlochającego głosu:
"Chciałam Ci powiedzieć od kilku miesięcy, ale nie wiedziałam jak..."
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Na zajęciach z matematyki miałam straszne parcie na puszczenie bąka.
Wymyśliłam sobie, że jak upuszczę podręcznik i w tym samym czasie
sobie ulżę to nikt nie zauważy. W rzeczywistości wyszło trochę inaczej
niż zaplanowałam - po upuszczeniu podręcznika wszyscy spojrzeli w moją
stronę i dopiero wówczas puściłam głośnego bąka.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Dziś dowiedziałam się, że warsztaty teatralne, na które od roku ponoć
chodził mój chłopak, na prawdę nazywają się Kasia, mają 18 lat i są w ciąży.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Dziś poszedłem do kręgarza, bo od dłuższego czasu cierpię na
nieprzechodzący ból pleców. Kręgarz kazał mi się położyć na brzuchu.
Bez uprzedzenia skoczył mi na plecy. Zesrałem się przy tym w spodnie.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Dziś rano mama obudziła mnie i zapytała czy chcę śniadanie. I nie było
by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że spałem nago po imprezie
na podłodze w kuchni.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Od trzech lat spotykałam regularnie siostrę mojego faceta paradującą w
bieliźnie po jego mieszkaniu. Dzisiaj dowiedziałam się, że nie ma siostry.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Mój kot spadł z balkonu (4 piętro). Natychmiast zbiegłem go ratować.
Niestety potknąłem się o niezawiązane sznurowadła i schody uderzyły
mnie w głowę i złamały mi nogę. Po chwili odzyskałem świadomość
i obolały czekałem na ratunek. W tym czasie mój kot cały i zdrowy
przemaszerował obok mnie i poszedł z powrotem do mieszkania nie
zwracajÄ…c na mnie najmniejszej uwagi.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Wczoraj w knajpie barman odciągnął mnie na bok I powiedział, że widział,
jak facet z którym przyszłam wsypał mi jakiś proszek do drinka.
Z kim byłam w barze? Z mężem.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Dzisiaj po powrocie do domu znalazłam wielki, piękny bukiet róż z liścikiem
"Potrzebuję przerwy, wrócimy do siebie jak róże zwiędną"...
Kwiaty sÄ… sztuczne.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Dziś dostałem dwa SMS-y od mojej dziewczyny. Pierwszy, że wszystko
między nami skończone. Drugi, że pomyliła numery.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Uwielbiam kryminały. Ostatnio wypożyczyłam książkę o Sherlocku
Holmsie. Czytając wstęp zauważyłam, że ktoś zakreślił imię jednego
z bohaterów i dopisał "To on zabił".
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Zapytałam dzisiaj w żartach mojego męża, wielkiego kibica piłkarskiego,
czy da radę się oderwać w Niedzielę od meczu żeby pójść na chrzciny
naszego dziecka. Bez wahania odpowiedział, że obejrzy sobie nagranie.
Chodziło mu o nagranie z chrztu.
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- -------
Dzisiaj mój kolega z pracy pochwalił się, że w końcu "zaliczył" żonę
szefa. Pracuję dla moich rodziców...