trylinko- może nakładanie bazy, podkładu a na to długotrwałej pomadki coś pomoże? A jak nie to może makijaż trwały?
Przyznam, że i my raczej unikamy całowania w usta, panie ze żłobka tak wyszkoliły dzieci, bo większość całowała je na powitanie. Misiek sam z siebie czasem daje "dzioba". W domu ust nie maluję, raczej tylko na wyjścia. Czyste lenistwo