Moko, to P posadził tak małego jak ja wyszłam z koleżanką przewinąć jej córcię do pokoju obok. Przez chwilkę słyszałam śmiechy i zachwyty mężczyzn a jak weszłam do pokoju to ujrzałam ten widok
Kazałam P natychmiast go położyć to smęcił i musiałam wygrzebać aparat z torby i zrobić mu fotkę to dopiero tatko go położył, a dumny z syna że ho ho. Czyli sporo może tak posiedzieć
Kochana, pochwal się ile zabuliłaś za ten laktator? One chyba drogie są, co?
Co do zupek, ja sama jeszcze nie gotowałam, ale koleżanka z wiochy (też ma marcepanka) mówiła, że jak gotowała marchew-ziemniak-pietruszka na wodzie to mały jakoś bez rewelacji szamał, a teraz zaczęła to gotować na 0,5 łyżeczki masełka to podobno smaczniejsze jest (sama ma ochotę mu podjeść
). Może też tak spróbuj, albo dodaj odrobinkę soli.
Ja karmię na kanapie na poduszce, mały siedzi tak jak w leżaczku czy foteliku, z tym że leżaczek ma do d*** i jakoś powyginany jest i nie chce mi się go wypychać kocami i poduchami, tak więc stoi i zbiera kurz
Może później wróci do łask.
Co do burzy w nocy to się nie wypowiem bo ja w nocy śpię a nie słucham burzy
Za to dziś kolejny piękny dzionek. Jednak gdzieś za mocno odsłoniłam Micha i dziś ma straszne giluny i kaszelek
Nie wiem czy podać witC czy może samo przejdzie.
Coraz częściej, a raczej więcej, muszę dokarmiać Małego. Dwa razy dziennie po cycu (rano ok 10 i po kąpieli)
dopomina siÄ™ o jeszcze i wciÄ…ga przygotowane 90ml
Nie wiem czy mam coraz mniej pokarmu czy on aż tak dużo potrzebuje. Taki laktator elektryczny by się przydał, ale jak by P usłyszał o kolejnym wydatku... Tym bardziej, że mam nie najtańszy ręczny laktator.