Hej dziewczyny , ja jeszcze na chwilkę do was wdepnę
Prawie spakowani , dwie duże torby ciuchów i jeszcze mam niedosyt ,że za mało rzeczy na przebranie wzięłam
Niki ,Aurelka tez ciagle spocona chodzi . Co do komarów to pewnie się jeszcze nie zorientowały ,że tam są ludzie
A swoja droga tylko pozazdrościć , takiego miejsca, i to za takie małe pieniądze, super
Gratulacje dla nocnikowego Maksa
Czy wasze dzieci tez boja się burzy ? Jak dwa tyg temu była burza to Aurelka zwymiotowała ze stachu , a wczoraj siostra tylko wspomniała o burzy ,że mogłaby być to malutka znowu cała w strachu łezki w oczach i oczywiście zwymiotowała.A nawet kropla deszczu wczoraj nie spadła
. Martwię się bo zapowiadają w górach burze , jak ona bidulka to zniesie ? jednak każde dziecko jest inne , Kasandra nawet nie zwracała uwagi ,że za oknem pioruny trzaskają
Dziewczyny , troszke się jednak boje drogi ponad 500km, w taki upał
ehhhhhhh, no nic .........do wtorku
papapa