Opcje

[kasiakorpik]

Ja za to w Chełmży i nie wiem o której wrócę bo szef się zapowiedział z wizytacją

[Kocurek]

My spędziliśmy sylwestra w domu, odwiedzili nas znajomi i nocowali - było super były nawet hulanki, nawet charlestona tańczyłam i puszczaliśmy rakiety w ogródku
Najbardziej zadowolone były dzieci - Mikołaj - bo odwiedziła go ukochana, a Dominika, bo Natalka to jej guru
Przed 2 dni nie wiedziałam, że mam dzieci

[mamuśka.chłidz...]

Anai Wiwat Julas. Ida wreszcie tez pożegnała na noc pieluche. Tyle, że żadna zasługa w tym nasza, bo tata zapomniał założyć pieluchę. Nie założył bo ja podczas porządków świątecznych przełożyłam paczke. Dopiero rano się okazało, że panna jej nie miała. Wszystko było suche a jak miała pieluchę to noc w noc pielucha zasikana po brzegi, bo tez pije w nocy. Teraz budzi męzula więc ja mam luz Woła: Ta-ta tak smiesznie przeciągając

Sylwester spędzilismy w domku i było super dopóki dzieci nie spały tzn do 22. bo sam Alek urzędował do 1 w nocy Były tańce i zabawa balonem.

[mamami]

Witam noworocznie :0

Kochane co powiecie na rozpoczęcie przygotowań do spotkania naszego?
Czy pasowałoby Wam znowu w Sulejowie?
A co powiecie na termin 29 czerwca, oczywiście jeśli maja wolne co zaraz sprawdze.

[monga]

Witam noworocznie :0

Kochane co powiecie na rozpoczęcie przygotowań do spotkania naszego?
Czy pasowałoby Wam znowu w Sulejowie?
A co powiecie na termin 29 czerwca, oczywiście jeśli maja wolne co zaraz sprawdze.

Widzę mamami, że natchnął Cię wątek zlotowy Jak dla mnie termin całkiem niezły, jeżeli do tego czasu kupię samochód to mam nadzieję się zjawić

[Mariola***]

Ja samochód dla odmiany mam ale czy chęci będą, a raczej odwaga.
Chociaż obstawiam,że córcia będzie grzeczniutka
Bo cały czas mam nadzieję,ze to ona.

[Mariola***]

A jezeli chodzi o miejsce to jestem jak najbardziej za Sulejowem.

[mamami]

Sprawdziałam termin jest wolny.
wstepnie go zarezerwowałam
Monga chce uniknac sytuacji sprzed roku kiedy w marcu nie było juz wolnych miejsc.

[kasiakorpik]

Ja też się piszę na Sulejów Mam nadzieję że trafię sama bo mąż pewnie wybędzie do tego czasu.

[mamami]

kasiu musisz mi napisac jakis kontakt do twojego meza bo moj chlop bedzie plakal jak nie przyjedzie
juz wczoraj mowil ze przeciez samoloty z anglii nie sa takie drogie

[mamami]

dziewczyny czy moglbyscie zerknac na watek zlotowy na kazdy temat, jest tam moj post o osrodku w sulejowie, mysle ze nie zaszkodziloby gdyby odezwal sie jeszcze ktos kto tam byl.

[Jaguar]

A my mamy rato wirusa co za paskudztwo normalnie Misi nie poznaję, nie miałam pojęcia że to takie świństwo. Pamiętam, że już ktoś przez to przechodził proszę o rady i ile to paskudztwo może trwać ?

[kasiakorpik]

Mamami już przekazałam mężowi wiadomość i powiedział że postara się być także możesz pocieszyć swojego

Jaguar my mieliśmy jak Kamil miał dwa lata, trwa to paskudztwo ok tygodnia i niestety im młodsze dziecko tym bardziej nasilone objawy.Mam nadzieję że u Was tak się nie skończy ale my po dwóch dobach walki w domu pojechaliśmy do szpitala bo Kamil nie miał już siły pić (wymiotował okropnie a załatwiał się do 20 razy na dobę)I niestety odwodnił się. W szpitalu odżył po kroplówce, spędziliśmy tam 5 dni. Nie wiem jaka u Was sytuacja ale możesz bez recepty kupić Orsalit, takie saszetki do rozpuszczania, to się podaje żeby zapobiec odwodnieniu, uzupełnia elektrolity.

[mamuśka.chłidz...]

Jaguar my tez mielismy rota w domu. Ida miała 9m a Artur ponad 2. Pilnuj picia. Nam dali tez takie saszetki i jakieś homeopatyczne środki na biegunki. Niestety często się zdarzało, że nie zdązał Artur do wc nawet. To był straszny czas. Czuwaliśmy na zmianę, a to wszystko w pierwszym tygodniu powrotu po urlopie wychowawczym i w nowej pracy Mielismy tez skierowanie do szpitala, ale udało się wykurować w domu. Mieli jeszcze diete: ryż, marchewka z tego co pamiętam.

mamami staram się agitować za Sulejowem, bo bardzo mi odpowiada odleglośc zlotu a co tu ukrywać przy 3 małych dzieci może być ważne. Dalej nie mamy samochodu Dopiero 2 miesiące a wkurza mnie niemiłosiernie.

[mamami]

Dziewczyny prosze wypowiedzcie sie w tamtym watku mimo ze na zlot sie nie wybieracie.
chodzi o to zeby zebrac opinie osob ktore juz tam były.

[Jaguar]

Walczymy od poniedziałku na początku nie było tak źle tylko rozwolnienie, ale od środy dołączyły wymioty praktycznie po wszystkim także dziś Micha płakała i obiecywała że zrobi wszystko dla bułki, a ja mam skierowanie do szpitala w ręku i lekarka mi powiedziała, że jak jeszcze raz zwymiotuje to do szpitala no i nie dostała tylko pije łyżeczką co chwilę łyczka i jakoś się udało do wieczora bez większych sensacji.
Dzięki dziewczyny to może już w weekend się skończy.

[Kocurek]

Walczymy od poniedziałku na początku nie było tak źle tylko rozwolnienie, ale od środy dołączyły wymioty praktycznie po wszystkim także dziś Micha płakała i obiecywała że zrobi wszystko dla bułki, a ja mam skierowanie do szpitala w ręku i lekarka mi powiedziała, że jak jeszcze raz zwymiotuje to do szpitala no i nie dostała tylko pije łyżeczką co chwilę łyczka i jakoś się udało do wieczora bez większych sensacji.
Dzięki dziewczyny to może już w weekend się skończy.

Najważniejsze jest, by się nie odwodniła, pilnuj picia, nawet łyżeczka co kilkanaście minut jest ważna - ja trafiłam do szpitala z 10 tyg, Miśką właśnie z tego powodu (odwodnienie i też rota)
Dobrze jest uzupełnic elektrolity (Gastrolit, do kupienia w aptece) ale możesz podac jej odgazowaną colę, działa antybiegunkowo, a dzieci ja lubią.

[moonk *]

[quote=Kocurek][quote=Jaguar]Walczymy od poniedziałku.....
Dzięki dziewczyny to może już w weekend się skończy.[/quote]

Najważniejsze jest, by się nie odwodniła, pilnuj picia, nawet łyżeczka co kilkanaście minut jest ważna
Dobrze jest uzupełnic elektrolity (Gastrolit, do kupienia w aptece) ale możesz podac jej odgazowaną colę, działa antybiegunkowo, a dzieci ja lubią.
Jest nowy preparat o nazwie bodajże Orsalit o niebo lepszym smaku (niż Gastrolit) nam to polecała pediatra jak Ala miała rotawirusa miesiąc temu.. współczuje Misi tego paskudztwa... u nas najgorzej to przeszedł Tatuś prawie 10 dni go trzymało... mi pomogło jedzenie i picie dużo kwaśnego i męczyłam się jeden dzień, Ali podawałam smekte, węgiel, probiotyki. Na wymioty ewentualnie można podać też diphergan. Mam nadzieje ze tak jak napisałaś dziś lub jutro to się skończy i nie trzeba będzie pomocy szpitala... napisz jak się Misia czuje.

[Jaguar]

ufff odpukać, wypluć tfu tfu... coby nie zapeszyć, ale już jest chyba dobrze dziś nic jeszcze się nie wydażyło, ale wczoraj nic jeść nie dostała bidulka. Dziś już jakąś bułę zjadła i dużo pije małymi łyczkami no i w końcu się rusza ostatnie trzy dni albo leżała albo siedziała normalny wraczek dzidziusia był
To możliwe żeby tak nagle się skończyło?

[Agusiao]

ja jak najbardziej pisze siÄ™ na spotkanko w Sulejowie, termin nam odpowiada