Chciałabym kupić ptaszka, ale nie jestem zdecydowana jakiego może mi doradzicie
A jakie wy macie ptaszki w domu?

Miałam kiedyś kanarka, a teraz mam (a właściwie moja córka ma) papugi nimfy - parkę z młodymi (już prawie dorosłymi).
Jeśli chcesz mieć ptaszka, który będzie ozdobą, będzie ładnie śpiewał, a jednocześnie da się oswoić (jeśli na tym będzie Ci zależało), to kup kanarka. Jeśli masz dużo czasu, cierpliwości i zapału, i chcesz mieć ptaszka inteligentnego, którego będziesz sobie stopniowo oswajać i przy którym nie będziesz się nudzić, kup papugę. Tylko musisz pamiętać, że papuga jest bardzo "społecznym" stworzeniem i TRZEBA jej dotrzymywać towarzystwa, musi przebywać w miejscu, gdzie przebywają wszyscy domownicy. Musisz jej po prostu "zastąpić" drugą papugę Jeśli nie możesz tego zrobić, a mimo to chcesz mieć papugę, to kup dwie, ale będzie je o wiele trudniej oswoić - bo będą miały już siebie i nie będą czuły aż takiej potrzeby kontaktu z ludźmi.
Oczywiście, bez względu na to, jakiego ptaszka kupisz, musisz wiedzieć, że one niestety dość mocno brudzą - wszędzie latają łupinki od ziarenek, jakieś paproszki z piór, nie mówiąc o tym, co się dzieje, kiedy się pierzą.
A, no i trzeba je wypuszczać, żeby sobie polatały od czasu do czasu.
Jest jeszcze sprawa wyjazdów - nie wiem, jak przy kanarku, ale jeśli chodzi o papugi, to staramy się je brać ze sobą. Kiedyś zostawiliśmy je u kogoś z rodziny i po powrocie były na nas śmiertelnie obrażone - obracały się tyłem, ile razy podchodziliśmy do klatki, nie odzywały się... Dopiero po paru dniach łaskawie zgodziły się spojrzeć
Aha, papugi sa dość hałaśliwe...Małe, np. faliste - "ćwierkają" i piszczą, ale nimfy, takie jak nasze są chwilami okropne, tzn. samcowi zdarza się bardzo ładnie śpiewać, ale poza tym wrzeszczą

Pozdrawiam,
Monika