Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

Jak komponować obiady ?

, zupa+drugie
> , zupa+drugie
anax
piÄ…, 27 lut 2009 - 08:39
Podzielcie się co do czego pasuje bo czasami mam mętlik w głowie jak mam coś przygotować.
chodzi mi o to np.

Kotlet mielony+ziemniaczki +buraczki czerwone jest super ale jaka do tego zupa pasuje ziemniaczana czy raczej coś jarzynowego bez ziemniaków tylko z ryżem.

wczoraj np.przygotowałam kapuśniak i nie miałam pojęcia co zrobić na drugie,miałam w lodówce knedle z twarogiem na słodko ale wydaje mi się że taki zestaw nie pasuje.Boz jednej kwaśne a z drugiej słodkie.


podzielcie się doswiadczeniami i smakiem.Komponujmy tu swoje obiady i będziemy miały gotowe zestawy obiadowe na kazdy dzień bez główkowania.

anax


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,979
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 09:59
Skąd: kraków
Nr użytkownika: 433

GG:


post piÄ…, 27 lut 2009 - 08:39
Post #1

Podzielcie się co do czego pasuje bo czasami mam mętlik w głowie jak mam coś przygotować.
chodzi mi o to np.

Kotlet mielony+ziemniaczki +buraczki czerwone jest super ale jaka do tego zupa pasuje ziemniaczana czy raczej coś jarzynowego bez ziemniaków tylko z ryżem.

wczoraj np.przygotowałam kapuśniak i nie miałam pojęcia co zrobić na drugie,miałam w lodówce knedle z twarogiem na słodko ale wydaje mi się że taki zestaw nie pasuje.Boz jednej kwaśne a z drugiej słodkie.


podzielcie się doswiadczeniami i smakiem.Komponujmy tu swoje obiady i będziemy miały gotowe zestawy obiadowe na kazdy dzień bez główkowania.



--------------------


bolka
piÄ…, 27 lut 2009 - 09:33
my jadamy tylko jedno danie, jeśli gotuję zupę to bardzo treściwą i zwykle przemiennie z drugim daniem icon_wink.gif
bolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,323
Dołączył: wto, 07 lis 06 - 15:46
Nr użytkownika: 8,359




post piÄ…, 27 lut 2009 - 09:33
Post #2

my jadamy tylko jedno danie, jeśli gotuję zupę to bardzo treściwą i zwykle przemiennie z drugim daniem icon_wink.gif

--------------------
Eliszka
piÄ…, 27 lut 2009 - 12:24
Anax mi jakoś nie przyszło do głowy się tym przejmować... Nie wiem co do czego pasuje a co nie... Niemniej jednak czasem po czymś kwaśnym mam ochotę na słodki smak (nie tylko w ciąży 29.gif ), chyba dla równowagi. Więc u mnie nie jest niczym dziwnym zestaw : kapuśniak a na drugie nalesniki z serem na przykład.
Dzisiaj pomidorowa z ryżem i racuszki z białego sera... nie mam pojęcia czy to pasuje...
Wczoraj, ta sama pomidorowa i pyzy na parze z nadzieniem jagodowym. W sumie dziś podobnie bo też drugie na słodko....
Ja nie zastanawiam się nad takim komponowaniem obiadów... co innego, że buraczki np. do kotletów schabowych super, ale do kurczaka z rożna jakoś mi nie bardzo, za to surówka pasuje...

Ten post edytował Eliszka pią, 27 lut 2009 - 12:25
Eliszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,973
Dołączył: wto, 20 lut 07 - 20:02
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 11,277

GG:


post piÄ…, 27 lut 2009 - 12:24
Post #3

Anax mi jakoś nie przyszło do głowy się tym przejmować... Nie wiem co do czego pasuje a co nie... Niemniej jednak czasem po czymś kwaśnym mam ochotę na słodki smak (nie tylko w ciąży 29.gif ), chyba dla równowagi. Więc u mnie nie jest niczym dziwnym zestaw : kapuśniak a na drugie nalesniki z serem na przykład.
Dzisiaj pomidorowa z ryżem i racuszki z białego sera... nie mam pojęcia czy to pasuje...
Wczoraj, ta sama pomidorowa i pyzy na parze z nadzieniem jagodowym. W sumie dziś podobnie bo też drugie na słodko....
Ja nie zastanawiam się nad takim komponowaniem obiadów... co innego, że buraczki np. do kotletów schabowych super, ale do kurczaka z rożna jakoś mi nie bardzo, za to surówka pasuje...

--------------------

Eliszka,
Jan Kornel



i Hanna Faustyna

Agnieszka Kamila
piÄ…, 27 lut 2009 - 12:44
tez nigdy specjalnie się tym nie przejmowałam, ale jakos tak u mnie się dzieje, że jak są wszystkie te ciastowo - makaronowe potrawy typu pierogi naleśniki to jest tylko jedno danie, na słodko nie jadamy obiadów
Agnieszka Kamila


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,290
Dołączył: pon, 27 sie 07 - 20:41
SkÄ…d: Gliwice
Nr użytkownika: 15,962

GG:


post piÄ…, 27 lut 2009 - 12:44
Post #4

tez nigdy specjalnie się tym nie przejmowałam, ale jakos tak u mnie się dzieje, że jak są wszystkie te ciastowo - makaronowe potrawy typu pierogi naleśniki to jest tylko jedno danie, na słodko nie jadamy obiadów
Agnieszka Kamila
piÄ…, 27 lut 2009 - 12:46
aaa przypomniałam sobie ze jak gotuje zupy które jemy z chlebem - kapusniak fasolowa itp to nie ma drugiego. nie masz sie co stresowac
Agnieszka Kamila


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,290
Dołączył: pon, 27 sie 07 - 20:41
SkÄ…d: Gliwice
Nr użytkownika: 15,962

GG:


post piÄ…, 27 lut 2009 - 12:46
Post #5

aaa przypomniałam sobie ze jak gotuje zupy które jemy z chlebem - kapusniak fasolowa itp to nie ma drugiego. nie masz sie co stresowac
xxyy
piÄ…, 27 lut 2009 - 12:52
CYTAT(bolka @ Fri, 27 Feb 2009 - 10:33) *
my jadamy tylko jedno danie, jeśli gotuję zupę to bardzo treściwą i zwykle przemiennie z drugim daniem icon_wink.gif


ja tez
czasem sa dwa dania, ale nigdy nie jemy jedno za drugim. Zwykle zupa tak dodatkowo na przekaske.
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post piÄ…, 27 lut 2009 - 12:52
Post #6

CYTAT(bolka @ Fri, 27 Feb 2009 - 10:33) *
my jadamy tylko jedno danie, jeśli gotuję zupę to bardzo treściwą i zwykle przemiennie z drugim daniem icon_wink.gif


ja tez
czasem sa dwa dania, ale nigdy nie jemy jedno za drugim. Zwykle zupa tak dodatkowo na przekaske.
Silije
piÄ…, 27 lut 2009 - 12:53
U mnie w rodzinie chyba tylko ja sama dałabym radę zjeść dwa dania, więc oczywiście dla siebie samej ich nie gotuję. Więc jedno danie - a dzieciaki i tak w pełni nieszczęścia ryczą że je wołam na obiad 21.gif Gdybym im zaproponowała dwa dania chyba poskarżyłyby się rzecznikowi praw dziecka, Julia zwłaszcza icon_twisted.gif
Także podziwiam was i wasze dzieci. A mąż wraca z reguły późno i jednodaniowy obiad jest jego kolacją.

Edit: dla mnie samej kapuśniak plus knedle to istny hit!
Moje córki nie tknęłyby wówczas kapuśniaku i zjadły knedle, a Dominik raczej odwrotnie, chyba że nie zjadłby nic, co równie prawdopodobne.

Ten post edytował Silije pią, 27 lut 2009 - 12:56
Silije


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,056
Dołączył: pią, 23 sty 04 - 17:33
SkÄ…d: Okolica Poznania
Nr użytkownika: 1,362

GG:


post piÄ…, 27 lut 2009 - 12:53
Post #7

U mnie w rodzinie chyba tylko ja sama dałabym radę zjeść dwa dania, więc oczywiście dla siebie samej ich nie gotuję. Więc jedno danie - a dzieciaki i tak w pełni nieszczęścia ryczą że je wołam na obiad 21.gif Gdybym im zaproponowała dwa dania chyba poskarżyłyby się rzecznikowi praw dziecka, Julia zwłaszcza icon_twisted.gif
Także podziwiam was i wasze dzieci. A mąż wraca z reguły późno i jednodaniowy obiad jest jego kolacją.

Edit: dla mnie samej kapuśniak plus knedle to istny hit!
Moje córki nie tknęłyby wówczas kapuśniaku i zjadły knedle, a Dominik raczej odwrotnie, chyba że nie zjadłby nic, co równie prawdopodobne.

--------------------
"Wierzę, że na mojej drodze zawsze skręcę we właściwą stronę. Bo wierzę że Bóg wytyczy drogę tam, gdzie jej nie ma". N.V. Peale
anax
piÄ…, 27 lut 2009 - 14:50
No własnie dla mnie i dzieci jedno danie wystarczy ale M ma większe wymagania i raczej dla niego muszę dwa dania robić.
Jak mam w domu kapuśniak,grochówkę czy fasolkę po bretońsku coś treściwego to je jedno danie Szymek i tak takich rzeczy nie lubi więc dla niego i tak muszę robić oddzielnie.
W sobotę i niedzielę obowiązkowo muszą być dwa dania.W tygodniu róznie to bywa ale się staram żebybyły dwa.Jeżeli mu mało to dorabia sobie kanapki.
anax


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,979
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 09:59
Skąd: kraków
Nr użytkownika: 433

GG:


post piÄ…, 27 lut 2009 - 14:50
Post #8

No własnie dla mnie i dzieci jedno danie wystarczy ale M ma większe wymagania i raczej dla niego muszę dwa dania robić.
Jak mam w domu kapuśniak,grochówkę czy fasolkę po bretońsku coś treściwego to je jedno danie Szymek i tak takich rzeczy nie lubi więc dla niego i tak muszę robić oddzielnie.
W sobotę i niedzielę obowiązkowo muszą być dwa dania.W tygodniu róznie to bywa ale się staram żebybyły dwa.Jeżeli mu mało to dorabia sobie kanapki.

--------------------


anax
piÄ…, 27 lut 2009 - 14:52
w niedzielę jak zrobię tradycyjnie rosól z makaronem i drugie ziemniaki z kotletem czy bitki to wszyscy zjedzą dwa dania. Nawet Szymon raz w tygodniu nie marudzi że czegoś nie lubi icon_smile.gif
anax


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,979
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 09:59
Skąd: kraków
Nr użytkownika: 433

GG:


post piÄ…, 27 lut 2009 - 14:52
Post #9

w niedzielę jak zrobię tradycyjnie rosól z makaronem i drugie ziemniaki z kotletem czy bitki to wszyscy zjedzą dwa dania. Nawet Szymon raz w tygodniu nie marudzi że czegoś nie lubi icon_smile.gif

--------------------


renata19750702
piÄ…, 27 lut 2009 - 22:08
U mnie też prawie zawsze dwa dania. Wszyscy dają radę icon_smile.gif. Dobór zupy do drugiego jakoś sam przychodzi. Przeważnie do bardziej treściwej zupy jest lekkie drugie danie i odwrotnie: do lekkiej zupu, bardziej treściwe drugie.

Jedno danie u nas nie przejdzie. Jaś je zupę koło 13.00, wtedy, gdy ja jestem jeszcze w pracy. O 16.00 niezmiennie dopomina się o drugie danie.

Ten post edytował renata19750702 pią, 27 lut 2009 - 22:10
renata19750702


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,546
Dołączył: wto, 05 cze 07 - 09:52
SkÄ…d: podkarpackie
Nr użytkownika: 14,764




post piÄ…, 27 lut 2009 - 22:08
Post #10

U mnie też prawie zawsze dwa dania. Wszyscy dają radę icon_smile.gif. Dobór zupy do drugiego jakoś sam przychodzi. Przeważnie do bardziej treściwej zupy jest lekkie drugie danie i odwrotnie: do lekkiej zupu, bardziej treściwe drugie.

Jedno danie u nas nie przejdzie. Jaś je zupę koło 13.00, wtedy, gdy ja jestem jeszcze w pracy. O 16.00 niezmiennie dopomina się o drugie danie.

--------------------
Maria Katarzyna ,Jan Aleksander


Dziś wiem, życie cudem jest. Co chcę, mogę z niego mieć, jak dźwięk słyszę jego głos, co dzień pragnę bardziej go.
semi
sob, 28 lut 2009 - 22:11
ja Was autentycznie podziwiam.przez 8 lat wspólnego mieszkania chyba nigdy nie było dwóch dań 29.gif
semi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,114
Dołączył: pon, 28 lut 05 - 22:27
SkÄ…d: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 2,781




post sob, 28 lut 2009 - 22:11
Post #11

ja Was autentycznie podziwiam.przez 8 lat wspólnego mieszkania chyba nigdy nie było dwóch dań 29.gif

--------------------
L. 20.12.2000
A. 19.10.2008

https://www.fotorelacja.com/ Relacja pogodowa z Wybrzeża Rewalskiego

milutka
wto, 03 mar 2009 - 00:54
Ja jak robię zupę ogórkową to zawsze robię naleśniki, tak nauczyłam się od mamy 06.gif

Że jak na pierwsze coś kwaśnego to na drugie coś słodkiego, ale u nas przeważnie są drugie dania, mało kiedy zupy.
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post wto, 03 mar 2009 - 00:54
Post #12

Ja jak robię zupę ogórkową to zawsze robię naleśniki, tak nauczyłam się od mamy 06.gif

Że jak na pierwsze coś kwaśnego to na drugie coś słodkiego, ale u nas przeważnie są drugie dania, mało kiedy zupy.

--------------------
Ciocia Magda
wto, 03 mar 2009 - 10:13
Ja zupy gotuję od jesieni do wiosny - w lecie sobie robię wolne icon_mrgreen.gif Robimy też długą przerwę między pierwszym a drugim daniem (2-3h) więc nie ma aż takiego znaczenia, czy do siebie pasują. Jakoś po zupie nie mam ochoty zaraz jeść - no i też dzięki takiemu rozdzieleniu czasami siadamy do stołu całą rodziną (bo tatuś wraca z pracy w porze drugiego dania). Jeśli chodzi o reguły, to znam takie: żeby dodatki węglowodanowe się nie pokrywały (czyli jeśli zupa z ziemniakami, to do drugiego dania ryż, kasza lub makaron, i vice versa), żeby obiad komponował się kolorystycznie - czyli np. nie pasują do siebie ziemniaki i żółta fasolka szparagowa, bo na talerzu jest za blado icon_wink.gif . Słyszałam też, że jak zupa jest mięsna, to drugie danie powinno być bezmięsne - ale tego się akurat nie trzymam, bo zupy bezmięsnej nikt by u nas nie zjadł.
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post wto, 03 mar 2009 - 10:13
Post #13

Ja zupy gotuję od jesieni do wiosny - w lecie sobie robię wolne icon_mrgreen.gif Robimy też długą przerwę między pierwszym a drugim daniem (2-3h) więc nie ma aż takiego znaczenia, czy do siebie pasują. Jakoś po zupie nie mam ochoty zaraz jeść - no i też dzięki takiemu rozdzieleniu czasami siadamy do stołu całą rodziną (bo tatuś wraca z pracy w porze drugiego dania). Jeśli chodzi o reguły, to znam takie: żeby dodatki węglowodanowe się nie pokrywały (czyli jeśli zupa z ziemniakami, to do drugiego dania ryż, kasza lub makaron, i vice versa), żeby obiad komponował się kolorystycznie - czyli np. nie pasują do siebie ziemniaki i żółta fasolka szparagowa, bo na talerzu jest za blado icon_wink.gif . Słyszałam też, że jak zupa jest mięsna, to drugie danie powinno być bezmięsne - ale tego się akurat nie trzymam, bo zupy bezmięsnej nikt by u nas nie zjadł.

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
marghe.
wto, 03 mar 2009 - 18:13
rzadko kiedy robiÄ™ pierwsze i drugie danie
Zupy bywajÄ… u nas sporadycznie.
Raczej koncentruję się na czymś treściwym + zielsko pod różną postacią.

A jak jemy makaron (dość często) to jemy go po prostu dużo icon_smile.gif
Czasami dorzucam sałatę.

Czasami bywa deser.

Tradycyjne obiady : zupa* + drugie z ziemniakami niestety nie przejdą icon_smile.gif. Kot mi się rozbisurmanił icon_wink.gif

Dla Gaby gotuję coś niedużego. Wieczorem jada z nami
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post wto, 03 mar 2009 - 18:13
Post #14

rzadko kiedy robiÄ™ pierwsze i drugie danie
Zupy bywajÄ… u nas sporadycznie.
Raczej koncentruję się na czymś treściwym + zielsko pod różną postacią.

A jak jemy makaron (dość często) to jemy go po prostu dużo icon_smile.gif
Czasami dorzucam sałatę.

Czasami bywa deser.

Tradycyjne obiady : zupa* + drugie z ziemniakami niestety nie przejdą icon_smile.gif. Kot mi się rozbisurmanił icon_wink.gif

Dla Gaby gotuję coś niedużego. Wieczorem jada z nami
Silije
wto, 03 mar 2009 - 19:56
Ach... tak zaglądam w ten wątek i rozmarzyłam się za pięknymi lecz króciutkimi czasami, kiedy to Julia jadła w szkole, Emilka w przedszkolu a Dominik jeszcze ze słoiczków i nikt ale to nikt nie wpadał w szał przy stole na widok jakiegoś "paskudztwa" (rosół z makaronem na przykład to szczyt paskudztwa dla Julki).

Dziś na obiad była własnoręcznie robiona pizza, Emilka pomagała.
Wczoraj był gotowany bób.
A przedwczoraj placki ziemniaczane, jedni jedzą je wyłącznie z cukrem, inni tylko z keczupem.
Takie rzeczy (dla innych skromne przystawki do kolacji) to jeszcze przy moich wybrzydzaczach przejdÄ….

Ziemniaki obieram ze dwa razy w miesiÄ…cu. Tylko Dominik je lubi.

Ten post edytował Silije wto, 03 mar 2009 - 19:57
Silije


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,056
Dołączył: pią, 23 sty 04 - 17:33
SkÄ…d: Okolica Poznania
Nr użytkownika: 1,362

GG:


post wto, 03 mar 2009 - 19:56
Post #15

Ach... tak zaglądam w ten wątek i rozmarzyłam się za pięknymi lecz króciutkimi czasami, kiedy to Julia jadła w szkole, Emilka w przedszkolu a Dominik jeszcze ze słoiczków i nikt ale to nikt nie wpadał w szał przy stole na widok jakiegoś "paskudztwa" (rosół z makaronem na przykład to szczyt paskudztwa dla Julki).

Dziś na obiad była własnoręcznie robiona pizza, Emilka pomagała.
Wczoraj był gotowany bób.
A przedwczoraj placki ziemniaczane, jedni jedzą je wyłącznie z cukrem, inni tylko z keczupem.
Takie rzeczy (dla innych skromne przystawki do kolacji) to jeszcze przy moich wybrzydzaczach przejdÄ….

Ziemniaki obieram ze dwa razy w miesiÄ…cu. Tylko Dominik je lubi.

--------------------
"Wierzę, że na mojej drodze zawsze skręcę we właściwą stronę. Bo wierzę że Bóg wytyczy drogę tam, gdzie jej nie ma". N.V. Peale
anax
wto, 03 mar 2009 - 22:03
no a ja dziś miałam pomidorową z ryżem +racuszki z jabłkami
anax


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,979
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 09:59
Skąd: kraków
Nr użytkownika: 433

GG:


post wto, 03 mar 2009 - 22:03
Post #16

no a ja dziś miałam pomidorową z ryżem +racuszki z jabłkami

--------------------


marghe.
wto, 03 mar 2009 - 22:10
Silije, zazdroszczÄ™ przemiany materii icon_smile.gif

U nas dziś 2 bogate, treściwe sałatki + deser.
Tak lubimy icon_smile.gif
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post wto, 03 mar 2009 - 22:10
Post #17

Silije, zazdroszczÄ™ przemiany materii icon_smile.gif

U nas dziś 2 bogate, treściwe sałatki + deser.
Tak lubimy icon_smile.gif
renata19750702
śro, 04 mar 2009 - 12:05
CYTAT(marghe. @ Tue, 03 Mar 2009 - 21:10) *
Silije, zazdroszczÄ™ przemiany materii icon_smile.gif

U nas dziś 2 bogate, treściwe sałatki + deser.
Tak lubimy icon_smile.gif


Marghe, być może dojrzejesz do innych obiadów, jeśli Ci się trafi dziecko, które sałaty za chiny nie ruszy.
Jasiek je wszystkie warzywa, które da się ugotować lub udusić. Surowych nie uznaje. Odpada: sałata zielona, lodowa itp., kapusta pekińska i inne, pomidory, surowe ogórki (uznaje tylko kwaszone), papryka itd. Z surowych tylko marchewka bez dodatków - do chrupania.
Zupy za to bardzo chętnie - wszystkie, a im więcej warzyw, tym lepiej. Za to ślubny przy samej zupie do wieczora zagląda do lodówki i wciąż coś miele. Starsza córka też bez dwóch dań żyć nie może.

Podsumowując: u mnie zupa to podstawa, a jeśli drugiego nie ma natychmiast, to koniecznie musi być ciepła, syta kolacja. Inaczej nie przejdzie.


Ten post edytował renata19750702 śro, 04 mar 2009 - 12:09
renata19750702


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,546
Dołączył: wto, 05 cze 07 - 09:52
SkÄ…d: podkarpackie
Nr użytkownika: 14,764




post śro, 04 mar 2009 - 12:05
Post #18

CYTAT(marghe. @ Tue, 03 Mar 2009 - 21:10) *
Silije, zazdroszczÄ™ przemiany materii icon_smile.gif

U nas dziś 2 bogate, treściwe sałatki + deser.
Tak lubimy icon_smile.gif


Marghe, być może dojrzejesz do innych obiadów, jeśli Ci się trafi dziecko, które sałaty za chiny nie ruszy.
Jasiek je wszystkie warzywa, które da się ugotować lub udusić. Surowych nie uznaje. Odpada: sałata zielona, lodowa itp., kapusta pekińska i inne, pomidory, surowe ogórki (uznaje tylko kwaszone), papryka itd. Z surowych tylko marchewka bez dodatków - do chrupania.
Zupy za to bardzo chętnie - wszystkie, a im więcej warzyw, tym lepiej. Za to ślubny przy samej zupie do wieczora zagląda do lodówki i wciąż coś miele. Starsza córka też bez dwóch dań żyć nie może.

Podsumowując: u mnie zupa to podstawa, a jeśli drugiego nie ma natychmiast, to koniecznie musi być ciepła, syta kolacja. Inaczej nie przejdzie.


--------------------
Maria Katarzyna ,Jan Aleksander


Dziś wiem, życie cudem jest. Co chcę, mogę z niego mieć, jak dźwięk słyszę jego głos, co dzień pragnę bardziej go.
aluc

Go??







post śro, 04 mar 2009 - 12:10
Post #19

żadne z nas nie przejadłoby zupy i drugiego, a dzielenie obiadu na dwie cześci nie wchodzi w grę, bo blokuje wyjście z domu

w dodatku na codzień to tylko ja sobie komponuję obiady icon_wink.gif

marghe.
śro, 04 mar 2009 - 20:55
Renato, ale ja wcale nie chce dojrzewac do innych obiadów icon_smile.gif z tymi, które gotuję jest ma bardzo dobrze. Rodzinie też.
Bogu dzięki mam prawie wszystkożerne dziecko.

A przez sałatki nie rozumiem li i jedynie sałaty.
Wczoraj na przykład był couscous z pesto z suszonych pomidorów + kurczak z octem balsamicznym.

Dziś zajadaliśmy makaron ze szpinakiem. Plus deser.
Nam to wystarcza
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post śro, 04 mar 2009 - 20:55
Post #20

Renato, ale ja wcale nie chce dojrzewac do innych obiadów icon_smile.gif z tymi, które gotuję jest ma bardzo dobrze. Rodzinie też.
Bogu dzięki mam prawie wszystkożerne dziecko.

A przez sałatki nie rozumiem li i jedynie sałaty.
Wczoraj na przykład był couscous z pesto z suszonych pomidorów + kurczak z octem balsamicznym.

Dziś zajadaliśmy makaron ze szpinakiem. Plus deser.
Nam to wystarcza
> Jak komponować obiady ?, zupa+drugie
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 27 kwi 2024 - 21:22
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama