Dawidka do niedawna tez musialam usypiac ale od jakiegos czasu usypia sam w luzeczku,tylko na noc go usypiam bo innaczej sie nie da,a zrobilam to tak,gdy chcial spac to kladlam go w lozeczku i wychodzilam,na poczatku bylo nie latwo bo strasznie plakal a wtedy szlam do niego i kladlam go spowrotem i tak wkolko az wreszcie zrozumial ze z mama nie wygra
A teraz go klade i zaraz usypia bez placzu,no czasami musze mu pomuc.Trzeba miec duzo cierpliwosci zeby nauczys dzieciaczka samodzielnego usypiania.Powodzenia pa