Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna  

Jak przygotować się do karmienia piersią by tym razem się udało

, Co powinnam wiedzieć, przeczytać, mieć
> , Co powinnam wiedzieć, przeczytać, mieć
Fiefiora
pon, 16 lip 2012 - 09:52
Za "chwilę" pojawi się na świecie moje 2 dziecko. Bardzo zależy mi, by tym razem karmić piersią. Poprzednio nie udało się, popełniłam zbyt wiele błedów zapewne, zbyt prędko poddałam się i zbyt nerwowo podeszłam so sprawy.
Tym razem będzie bardzo nerwowo, ale mimo to chce zawalczyć o karmienie piersią.
Wiem, że będe miała cesarskie cięcie. Nie mam szans na to by małą przystawić do piersi tuż po zabiegu, bo zapewne będzie na badaniach.
Przy dobrych wiatrach dostane dziecko po kilku godzinach, w gorszej sytuacji mała trafi na intensywna terapię.

Jak mam przygotować się do karmienia?
Czy kupić laktator i zaraz jak tylko dam rade zacząć stymulować piersi?
Jak laktator to jaki? Myśle o medeli elektrycznej, ale są różne i nie wiem którą wybrać?
A może wystarczy pożyczyć lepszy sprzęt?

Jakie lektury pomogą mi?

Czy znalezienie położnej, która pomoże mi przy przystawianiu małej odłożyć na wyjście ze szpitala, czy taką osobę już teraz szukać i spotkać się przed porodem i jeśli będzie szansa to już zacząć współpracę w szpitalu?

Fiefiora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,707
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 08:04
Skąd: Krakow
Nr użytkownika: 14,126




post pon, 16 lip 2012 - 09:52
Post #1

Za "chwilę" pojawi się na świecie moje 2 dziecko. Bardzo zależy mi, by tym razem karmić piersią. Poprzednio nie udało się, popełniłam zbyt wiele błedów zapewne, zbyt prędko poddałam się i zbyt nerwowo podeszłam so sprawy.
Tym razem będzie bardzo nerwowo, ale mimo to chce zawalczyć o karmienie piersią.
Wiem, że będe miała cesarskie cięcie. Nie mam szans na to by małą przystawić do piersi tuż po zabiegu, bo zapewne będzie na badaniach.
Przy dobrych wiatrach dostane dziecko po kilku godzinach, w gorszej sytuacji mała trafi na intensywna terapię.

Jak mam przygotować się do karmienia?
Czy kupić laktator i zaraz jak tylko dam rade zacząć stymulować piersi?
Jak laktator to jaki? Myśle o medeli elektrycznej, ale są różne i nie wiem którą wybrać?
A może wystarczy pożyczyć lepszy sprzęt?

Jakie lektury pomogą mi?

Czy znalezienie położnej, która pomoże mi przy przystawianiu małej odłożyć na wyjście ze szpitala, czy taką osobę już teraz szukać i spotkać się przed porodem i jeśli będzie szansa to już zacząć współpracę w szpitalu?



--------------------
Łobuz lipiec 2009
Młoda Gniewna wrzesień 2012
Dirty Diana
wto, 17 lip 2012 - 13:36
Nie wiem, jak się przygotować. Wiem jednak, że przede wszystkim trzeba tego chcieć, bo nastawienie jest połową sukcesu.
Życzę Ci, żeby się wszystko poukładało najlepiej, jak to możliwe.
Wciąż o Was myślę i trzymam kciuki.
Dirty Diana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,791
Dołączył: czw, 03 kwi 08 - 15:54
Nr użytkownika: 19,139




post wto, 17 lip 2012 - 13:36
Post #2

Nie wiem, jak się przygotować. Wiem jednak, że przede wszystkim trzeba tego chcieć, bo nastawienie jest połową sukcesu.
Życzę Ci, żeby się wszystko poukładało najlepiej, jak to możliwe.
Wciąż o Was myślę i trzymam kciuki.

--------------------
Dorotka25
wto, 17 lip 2012 - 14:44
Fiefióreczko, specjalistą ani fachurą nie jestem, ale jak mi synka zabrano na dwa tygodnie w dwa dni po porodzie i nie mogłam go ani karmić ani widzieć przez ten czas, to do momentu, aż go zabrałam ze szpitala stymulowałam piersi ręcznym laktatorem. Pobudzałam laktację ściągając mleko za każdym razem, kiedy "nabrały" mleka - także w nocy. Piłam herbatki pobudzające laktację i sporo wody.
Jak już "odzyskałam" syna to nie mógł nauczyć się ponownie ssać, bo przywykł do butelki, stosowałam więc na początku kapturki, dzięki którym udało się go z czasem przestawić.
Karmiłam w sumie syna blisko dwa lata - życzę Ci, abyś mogła karmić córeczkę tak długo, jak tylko obie będziecie tego potrzebować i chcieć.
Dorotka25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,411
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 08:25
Nr użytkownika: 134




post wto, 17 lip 2012 - 14:44
Post #3

Fiefióreczko, specjalistą ani fachurą nie jestem, ale jak mi synka zabrano na dwa tygodnie w dwa dni po porodzie i nie mogłam go ani karmić ani widzieć przez ten czas, to do momentu, aż go zabrałam ze szpitala stymulowałam piersi ręcznym laktatorem. Pobudzałam laktację ściągając mleko za każdym razem, kiedy "nabrały" mleka - także w nocy. Piłam herbatki pobudzające laktację i sporo wody.
Jak już "odzyskałam" syna to nie mógł nauczyć się ponownie ssać, bo przywykł do butelki, stosowałam więc na początku kapturki, dzięki którym udało się go z czasem przestawić.
Karmiłam w sumie syna blisko dwa lata - życzę Ci, abyś mogła karmić córeczkę tak długo, jak tylko obie będziecie tego potrzebować i chcieć.
moko.
wto, 17 lip 2012 - 15:07
Fiefiorko,
Masz szczęście mieszkać w dużym mieście, gdzie masz dostęp do niejednego doradcy laktacyjnego.
Poszukaj już teraz namiarów.
Ja karmiłam piersią 10,5 mca, z tego pół roku, dzięki laktatorowi - miałam medele mini electric - mam ja do sprzedania, za małe pieniądze.
Miałam tez laktator i mam z TT, ręczny, ale mnie ręka bolała i dlatego przerzuciłam się na medele.
Poza tym ciągłe przestawianie do piersi, odpowiednie picie i JEDZENIE, a nie bo nie mam czasu, trzeba jeść.
Powodzenia i uda się!
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post wto, 17 lip 2012 - 15:07
Post #4

Fiefiorko,
Masz szczęście mieszkać w dużym mieście, gdzie masz dostęp do niejednego doradcy laktacyjnego.
Poszukaj już teraz namiarów.
Ja karmiłam piersią 10,5 mca, z tego pół roku, dzięki laktatorowi - miałam medele mini electric - mam ja do sprzedania, za małe pieniądze.
Miałam tez laktator i mam z TT, ręczny, ale mnie ręka bolała i dlatego przerzuciłam się na medele.
Poza tym ciągłe przestawianie do piersi, odpowiednie picie i JEDZENIE, a nie bo nie mam czasu, trzeba jeść.
Powodzenia i uda się!

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
owiwia7
śro, 18 lip 2012 - 19:34
Chcieć bardzo, ale nie za bardzo.. bo frustracja wtedy rośnie..

Medela mini electric jest super, sama używałam jej przez pół roku.. nie słuchać głupich rad, dobry doradca laktacyjny super pomysł..
owiwia7


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,451
Dołączył: wto, 13 mar 07 - 17:17
Skąd: Wawa
Nr użytkownika: 11,929

GG:


post śro, 18 lip 2012 - 19:34
Post #5

Chcieć bardzo, ale nie za bardzo.. bo frustracja wtedy rośnie..

Medela mini electric jest super, sama używałam jej przez pół roku.. nie słuchać głupich rad, dobry doradca laktacyjny super pomysł..

--------------------


fifafo
śro, 18 lip 2012 - 20:57
polecam hartowanie sutków
gąbką podczas kąpieli ścierałam sutki - dzięki temu nie pękały przy gryzieniu mniej bolało icon_smile.gif
fifafo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,259
Dołączył: czw, 02 wrz 04 - 21:17
Nr użytkownika: 2,059




post śro, 18 lip 2012 - 20:57
Post #6

polecam hartowanie sutków
gąbką podczas kąpieli ścierałam sutki - dzięki temu nie pękały przy gryzieniu mniej bolało icon_smile.gif

--------------------
NIC TO I TAK ZA DUŻO - DLA NIEKTÓRYCH
Fiefiora
czw, 19 lip 2012 - 08:15
Dziękuje bardzo za porady!

Zaczynam szukać doradcy laktacyjnego. Niby znalezienie w necie kogoś jest bardzo proste, ale na razie mam nadzieję, że znajdę kogoś sprawdzonego.

Hartowanie sutków chyba na razie nie wchodzi w rachubę, bo to chyba niewskazane przy zagrożeniu przedwczesnym porodem. Poczekam z tym do bezpiecznego czasu.
Fiefiora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,707
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 08:04
Skąd: Krakow
Nr użytkownika: 14,126




post czw, 19 lip 2012 - 08:15
Post #7

Dziękuje bardzo za porady!

Zaczynam szukać doradcy laktacyjnego. Niby znalezienie w necie kogoś jest bardzo proste, ale na razie mam nadzieję, że znajdę kogoś sprawdzonego.

Hartowanie sutków chyba na razie nie wchodzi w rachubę, bo to chyba niewskazane przy zagrożeniu przedwczesnym porodem. Poczekam z tym do bezpiecznego czasu.

--------------------
Łobuz lipiec 2009
Młoda Gniewna wrzesień 2012
chaton
czw, 19 lip 2012 - 09:05
CYTAT(Majli @ Wed, 18 Jul 2012 - 20:34) *
Chcieć bardzo, ale nie za bardzo.. bo frustracja wtedy rośnie...


Dokladnie Fiefora. Fajnie, ze chcesz dla Basi jak najlepiej, ale nie rob sobie za duzego cisnienia prosze, masz wystarczajaco duzo stresu. Trzymam kciuki, zeby wszystko poszlo po twojej mysli.
Dla mnie najlepsza metoda na laktacje jest wlasnie brak stresu. Czego Ci zycze.
chaton


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,486
Dołączył: pon, 15 wrz 08 - 16:39
Nr użytkownika: 21,762




post czw, 19 lip 2012 - 09:05
Post #8

CYTAT(Majli @ Wed, 18 Jul 2012 - 20:34) *
Chcieć bardzo, ale nie za bardzo.. bo frustracja wtedy rośnie...


Dokladnie Fiefora. Fajnie, ze chcesz dla Basi jak najlepiej, ale nie rob sobie za duzego cisnienia prosze, masz wystarczajaco duzo stresu. Trzymam kciuki, zeby wszystko poszlo po twojej mysli.
Dla mnie najlepsza metoda na laktacje jest wlasnie brak stresu. Czego Ci zycze.

--------------------
Duza: 15 maj 2007

Maly: 15 styczen 2013


(*) 24/08/2011; (*) 26/12/2011
Silije
nie, 22 lip 2012 - 14:00
Zgadzam się z Chaton i Majli.
Ty już teraz się spinasz. A kiedyś kobiety nie miały laktatorów, lektur i poradni laktacyjnych.
Ja urodziłam pierwsze dziecko będąc młodą studentką i chyba nawet nie wiedziałam, że karmienie piersią może się nie udać. Nie przyszło mi to do głowy.
Powiedz sobie że to proste jak barszcz, bo przecież masz dwie piersi - i uspokój się myślą, że od lat żadne niemowlę nie umarło z głodu jak matce coś nie wyszło, bo butelki też istnieją icon_wink.gif . Byle nie rozpatrywać w kategoriach musu, porażki i winy.

Choć to pewnie trudna postawa - bardzo chcieć a zarazem nie spinać się i nie mieć oczekiwań.
Silije


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,056
Dołączył: pią, 23 sty 04 - 17:33
Skąd: Okolica Poznania
Nr użytkownika: 1,362

GG:


post nie, 22 lip 2012 - 14:00
Post #9

Zgadzam się z Chaton i Majli.
Ty już teraz się spinasz. A kiedyś kobiety nie miały laktatorów, lektur i poradni laktacyjnych.
Ja urodziłam pierwsze dziecko będąc młodą studentką i chyba nawet nie wiedziałam, że karmienie piersią może się nie udać. Nie przyszło mi to do głowy.
Powiedz sobie że to proste jak barszcz, bo przecież masz dwie piersi - i uspokój się myślą, że od lat żadne niemowlę nie umarło z głodu jak matce coś nie wyszło, bo butelki też istnieją icon_wink.gif . Byle nie rozpatrywać w kategoriach musu, porażki i winy.

Choć to pewnie trudna postawa - bardzo chcieć a zarazem nie spinać się i nie mieć oczekiwań.

--------------------
"Wierzę, że na mojej drodze zawsze skręcę we właściwą stronę. Bo wierzę że Bóg wytyczy drogę tam, gdzie jej nie ma". N.V. Peale
kalarepa78
sob, 28 lip 2012 - 19:31
A ja uważam, że spotkanie z dobrą doradczynią laktacyjną już teraz może Ci pomóc, choćby po to, żebyś uwierzyła, że się uda, zamiast martwić się "na zapas", że znów czeka Cię niepowodzenie. I przeczytaj sobie "Politykę karmienia piersią" icon_wink.gif
kalarepa78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,706
Dołączył: pią, 28 sty 05 - 15:38
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,598




post sob, 28 lip 2012 - 19:31
Post #10

A ja uważam, że spotkanie z dobrą doradczynią laktacyjną już teraz może Ci pomóc, choćby po to, żebyś uwierzyła, że się uda, zamiast martwić się "na zapas", że znów czeka Cię niepowodzenie. I przeczytaj sobie "Politykę karmienia piersią" icon_wink.gif

--------------------




Tuni
sob, 28 lip 2012 - 22:59
Fiefiora, znam fantastyczną babkę -doradcę lakatacyjnego. Kiedy karmiłam piersią ( a daaawno to było icon_smile.gif -patzr mój paseczek), ona już doradzała i pomagała. Myślę, że od tamtego czasu się nie "popsuła " a wręcz przeciwnie.
Jeśli chcesz, podam Ci jej nr telefonu na pw.
Przed chwilą grzebałam w necie, widzę, że się rozwija icon_smile.gif tzn załozyła poradnię laktacyjną.
Jak chcesz szczegóły , to pisz.
Tuni


Grupa: Moderatorzy
Postów: 6,764
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:27
Skąd: Śląsk
Nr użytkownika: 248




post sob, 28 lip 2012 - 22:59
Post #11

Fiefiora, znam fantastyczną babkę -doradcę lakatacyjnego. Kiedy karmiłam piersią ( a daaawno to było icon_smile.gif -patzr mój paseczek), ona już doradzała i pomagała. Myślę, że od tamtego czasu się nie "popsuła " a wręcz przeciwnie.
Jeśli chcesz, podam Ci jej nr telefonu na pw.
Przed chwilą grzebałam w necie, widzę, że się rozwija icon_smile.gif tzn załozyła poradnię laktacyjną.
Jak chcesz szczegóły , to pisz.
Agnieszka AZJ
pią, 03 sie 2012 - 13:10
Moja przyjaciółka, która jest doradcą laktacyjnym w Warszawie, poleca w Krakowie połozną Marię Kaletę - też z tytułem certyfikowanego doradcy laktacyjnego.
Agnieszka AZJ


Grupa: Administratorzy
Postów: 12,842
Dołączył: śro, 21 sty 04 - 17:47
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 1,355

GG:


post pią, 03 sie 2012 - 13:10
Post #12

Moja przyjaciółka, która jest doradcą laktacyjnym w Warszawie, poleca w Krakowie połozną Marię Kaletę - też z tytułem certyfikowanego doradcy laktacyjnego.

--------------------
Agnieszka, mama Ani (04.1993), Zosi (06.1996) i Julki (01.2000)
MAŁY POKÓJ Z KSIĄŻKAMI czyli o dobrych książkach dla dzieci nie tylko dla dzieci

A ty siej. A nuż coś wyrośnie.
A ty - to, co wyrośnie - zbieraj.
A ty czcij - co żyje radośnie,
A ty szanuj to, co umiera.

I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie.

(J. Kaczmarski)
Fiefiora
sob, 04 sie 2012 - 05:30
Dziękuje dziewczyny!
To prawda spinam się na samą myśl o karmieniu już teraz a co będzie jak przyjdzie mi rzeczywiście karmić małą...
Ale trudno by było inaczej. Pamiętam dobrze jak to było z Olkiem. Jaka wyrodna matką się czułam gdy moje dziecko płakało z głodu a ja nie miałam pokarmu.
Jak ryczałam gdy pokarm już był tylko mały kawaler nie był zainteresowany piersią tylko flaszką...
Ciężko mi się po tym przestawić na tym razem będzie inaczej. Bo z racji braku doświadczenia przecież i z następnym dzieckiem nie będę wiedziała co mam robić.

Tuni piszę pw

Agnieszka AZJ - o Marii Kalecie słyszałam to podobno najlepsza położna w Małopolsce, wyróżniona w programie "Rodzić po ludzku", słyszałam że jest świetna, tylko jak złapać z nią kontakt?
Fiefiora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,707
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 08:04
Skąd: Krakow
Nr użytkownika: 14,126




post sob, 04 sie 2012 - 05:30
Post #13

Dziękuje dziewczyny!
To prawda spinam się na samą myśl o karmieniu już teraz a co będzie jak przyjdzie mi rzeczywiście karmić małą...
Ale trudno by było inaczej. Pamiętam dobrze jak to było z Olkiem. Jaka wyrodna matką się czułam gdy moje dziecko płakało z głodu a ja nie miałam pokarmu.
Jak ryczałam gdy pokarm już był tylko mały kawaler nie był zainteresowany piersią tylko flaszką...
Ciężko mi się po tym przestawić na tym razem będzie inaczej. Bo z racji braku doświadczenia przecież i z następnym dzieckiem nie będę wiedziała co mam robić.

Tuni piszę pw

Agnieszka AZJ - o Marii Kalecie słyszałam to podobno najlepsza położna w Małopolsce, wyróżniona w programie "Rodzić po ludzku", słyszałam że jest świetna, tylko jak złapać z nią kontakt?


--------------------
Łobuz lipiec 2009
Młoda Gniewna wrzesień 2012
Tuni
sob, 04 sie 2012 - 07:33
Fiefiora, wysłałam Ci nr do mojej i do M. Kalety też icon_smile.gif
powodzenia
Tuni


Grupa: Moderatorzy
Postów: 6,764
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:27
Skąd: Śląsk
Nr użytkownika: 248




post sob, 04 sie 2012 - 07:33
Post #14

Fiefiora, wysłałam Ci nr do mojej i do M. Kalety też icon_smile.gif
powodzenia
katiek
pon, 27 sie 2012 - 23:00
Fief przede wszystkim chęci i spokój. Weź sobie dużo wody do szpitala, przystawiaj małą jak tylko się da, a jak nie będziesz jej szybko miała, to wtedy laktator.
Też uważam że karmienie siedzi w głowie-mi siedziało tak mocno, że nawet sztuki butelki w domu nie miałam jak dzieci szłam rodzić (ku szokowi mojej mamy i teściowej), nie dałam sobie wmówić za chudego pokarmu (bo ona ciągle ssie i ssie), gronkowca (patrz wyżej) i innych. Kinga poraniła mi sutki tak, że ssała mleko z krwią-wyleczyłam je bephantenem (polecam).
Przy Tomku było trudniej, bo przez 1/3 ciąży brałam norplrolac na zbicie prolaktyny, a ona przy karmieniu raczej potrzebna 03.gif .
Zagoń też rodzinę i znajomych do pomocy-jeśli będzie trzeba niech cię nawet karmią, niech piorą, sprzątają i gotują póki nie rozkręcisz i nie ustabilizujesz sobie laktacji
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post pon, 27 sie 2012 - 23:00
Post #15

Fief przede wszystkim chęci i spokój. Weź sobie dużo wody do szpitala, przystawiaj małą jak tylko się da, a jak nie będziesz jej szybko miała, to wtedy laktator.
Też uważam że karmienie siedzi w głowie-mi siedziało tak mocno, że nawet sztuki butelki w domu nie miałam jak dzieci szłam rodzić (ku szokowi mojej mamy i teściowej), nie dałam sobie wmówić za chudego pokarmu (bo ona ciągle ssie i ssie), gronkowca (patrz wyżej) i innych. Kinga poraniła mi sutki tak, że ssała mleko z krwią-wyleczyłam je bephantenem (polecam).
Przy Tomku było trudniej, bo przez 1/3 ciąży brałam norplrolac na zbicie prolaktyny, a ona przy karmieniu raczej potrzebna 03.gif .
Zagoń też rodzinę i znajomych do pomocy-jeśli będzie trzeba niech cię nawet karmią, niech piorą, sprzątają i gotują póki nie rozkręcisz i nie ustabilizujesz sobie laktacji


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post pon, 27 sie 2012 - 23:20
Post #16

Fief, chyba faktycznie najlepiej wrzucic na luz.
Ja i z Amelia i z Laura strasznie sie zestresowalam tym karmieniem. Koniecznie chcialam TYLKO piersia, meczylam siebie, meczylam dziecko, obie bylysmy nerwowe...a po kilku tygodniach siegalam po butle, bo nie wyrabialam.
Teraz jestem zrelaksowana jakos. Mysle sobie, jak wyjdzie to dobrze, jak nie, to dam butle i tez bedzie ok. Nic na sile.
zycze Ci, zeby poszlo gladko i bezproblemowo.
ale nie stawiaj sie samej pod murem, butelka to przeciez zadna krzywda dla dziecka
Fiefiora
pią, 28 wrz 2012 - 10:06
Porady potrzebuje!

Co zrobić żeby zwiększyć ilość mleka?
Karmimy się co 3 godziny - po pół godziny z każdej piersi. Po takim jedzeniu panna zjada jeszcze 60ml mm. Po tym wszystkim odciągam jeszcze mleko 7min z obu piersi 5min i 3 min.
Tyle że ściągam czasem nic, czasem 10ml. Bez karmienia ściągam od 10 do 20ml ale czuje że pokarm jeszcze w piesiach mam. Moge siągać dłużej ale to nic nie daje.
Pije bardzo dużo. Pije herbatki laktacyjne. Co jeszcze moge robić?
Basie dobrze przystawiam, panna ładnie ssie tylko ciągle przysypia. Obudzić ją mogę tylko rozbieraniem mizianie nie działa.
Dokarmiamy się bo panna po 2 tyg była prawie 300g na minusie.
Pomocy! Bo bardzo chce karmić.
Fiefiora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,707
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 08:04
Skąd: Krakow
Nr użytkownika: 14,126




post pią, 28 wrz 2012 - 10:06
Post #17

Porady potrzebuje!

Co zrobić żeby zwiększyć ilość mleka?
Karmimy się co 3 godziny - po pół godziny z każdej piersi. Po takim jedzeniu panna zjada jeszcze 60ml mm. Po tym wszystkim odciągam jeszcze mleko 7min z obu piersi 5min i 3 min.
Tyle że ściągam czasem nic, czasem 10ml. Bez karmienia ściągam od 10 do 20ml ale czuje że pokarm jeszcze w piesiach mam. Moge siągać dłużej ale to nic nie daje.
Pije bardzo dużo. Pije herbatki laktacyjne. Co jeszcze moge robić?
Basie dobrze przystawiam, panna ładnie ssie tylko ciągle przysypia. Obudzić ją mogę tylko rozbieraniem mizianie nie działa.
Dokarmiamy się bo panna po 2 tyg była prawie 300g na minusie.
Pomocy! Bo bardzo chce karmić.

--------------------
Łobuz lipiec 2009
Młoda Gniewna wrzesień 2012
moko.
pią, 28 wrz 2012 - 10:36
Wydaje mi się, ze jeśli chcesz karmić, to nie butlą, bo mała za moment oduczy się prawidłowego ssania.
zakup zestaw do karmienia medela sns, wtedy mała będzie ssała z piersi, a im więcej z piersi, to tym więcej w nich mleka będzie.
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post pią, 28 wrz 2012 - 10:36
Post #18

Wydaje mi się, ze jeśli chcesz karmić, to nie butlą, bo mała za moment oduczy się prawidłowego ssania.
zakup zestaw do karmienia medela sns, wtedy mała będzie ssała z piersi, a im więcej z piersi, to tym więcej w nich mleka będzie.

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
wrona_j
pon, 01 paź 2012 - 09:23
fiefiora postaraj się może przystawiać małą częsciej niż co 3 godziny. na początku jednego i drugiego syna karmiłam nawet co 45-50 minut.zjadali mało i szybko byli głodni. z czasem sie rozkręcili i mleka też było dużo. Laktalorem nie potrafiłam ściągnąć zbyt wiele, ale tez nie miałam jakiegoś wypasionego. Karmiłam z jednej piersi i jeśli był głodny szybko np. po godzinie to dawałam jeszcze raz z tej samej piersi dopiero następne karmienie szło z drugiej.
Przystawiaj jak najczęsciej i spokojnie. Wiem, że to zabiera bardzo dużo czasu i cierpliwości. No i może warto tak jak radzi Moko zainwestować w dobry laktator.
Powodzenia.
wrona_j


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 705
Dołączył: pią, 04 sie 06 - 22:02
Nr użytkownika: 6,864




post pon, 01 paź 2012 - 09:23
Post #19

fiefiora postaraj się może przystawiać małą częsciej niż co 3 godziny. na początku jednego i drugiego syna karmiłam nawet co 45-50 minut.zjadali mało i szybko byli głodni. z czasem sie rozkręcili i mleka też było dużo. Laktalorem nie potrafiłam ściągnąć zbyt wiele, ale tez nie miałam jakiegoś wypasionego. Karmiłam z jednej piersi i jeśli był głodny szybko np. po godzinie to dawałam jeszcze raz z tej samej piersi dopiero następne karmienie szło z drugiej.
Przystawiaj jak najczęsciej i spokojnie. Wiem, że to zabiera bardzo dużo czasu i cierpliwości. No i może warto tak jak radzi Moko zainwestować w dobry laktator.
Powodzenia.

--------------------


kalarepa78
pon, 01 paź 2012 - 09:50
CYTAT(Fiefiora @ Fri, 28 Sep 2012 - 11:06) *
Porady potrzebuje!

Co zrobić żeby zwiększyć ilość mleka?


Jak najczęściej przystawiać. Wszystko inne to "pic na wodę". Trzeba założyć, że karmienie jest teraz najważniejsze i na tym się koncentrować. Oczywiście, o ile naprawdę Ci zalezy. I wyrzuć wszelkie smoczki i butelki. Powodzenia!
kalarepa78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,706
Dołączył: pią, 28 sty 05 - 15:38
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,598




post pon, 01 paź 2012 - 09:50
Post #20

CYTAT(Fiefiora @ Fri, 28 Sep 2012 - 11:06) *
Porady potrzebuje!

Co zrobić żeby zwiększyć ilość mleka?


Jak najczęściej przystawiać. Wszystko inne to "pic na wodę". Trzeba założyć, że karmienie jest teraz najważniejsze i na tym się koncentrować. Oczywiście, o ile naprawdę Ci zalezy. I wyrzuć wszelkie smoczki i butelki. Powodzenia!

--------------------




> Jak przygotować się do karmienia piersią by tym razem się udało, Co powinnam wiedzieć, przeczytać, mieć
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 27 kwi 2024 - 16:20
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama