Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 96 97 98 99 100 nastÄ™pna  

WRZEÅšNIACZKI III

> 
Kitka*
śro, 13 maj 2009 - 21:43
Ula, u mnie yo samo (też miałam o to zapytać), mama i ciotka wielce są zdziwione, że jeszcze Mai nie wsadzam do chodzika. Oczywiście odpierają moje argumenty, bo ich dzieci w chodziku śąmigały i są normalne 08.gif Mam chodzik po Dominiku na strychu w starym mieszkaniu. Na razie po prostu nie chce mi się go przywieźć, ale nie wiem czy z niego nie skorzystam, bo mam już serdecznie dość dźwigania Hrabiny (dźwiganie mam zabronione przez okulistyów, jasne, jasne). Coraz trudniej odstawić ją do fotelika czy na kocyk i coraz krócej tam wysiedzi, więc może jednak na kilka chwil ten chodzik mnie wyręczy. Chocoaż w tej chwili wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie dla Mai. Boję się, że ona zacznie też późno chodzić tak, jak Dominik i za długo ten chodzik będzie w użyciu. A może to własnie przez niego Dominik zaczął chodzić dopiero, jak miał 15 miesięcy.... icon_confused.gif
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
SkÄ…d: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post śro, 13 maj 2009 - 21:43
Post #1941

Ula, u mnie yo samo (też miałam o to zapytać), mama i ciotka wielce są zdziwione, że jeszcze Mai nie wsadzam do chodzika. Oczywiście odpierają moje argumenty, bo ich dzieci w chodziku śąmigały i są normalne 08.gif Mam chodzik po Dominiku na strychu w starym mieszkaniu. Na razie po prostu nie chce mi się go przywieźć, ale nie wiem czy z niego nie skorzystam, bo mam już serdecznie dość dźwigania Hrabiny (dźwiganie mam zabronione przez okulistyów, jasne, jasne). Coraz trudniej odstawić ją do fotelika czy na kocyk i coraz krócej tam wysiedzi, więc może jednak na kilka chwil ten chodzik mnie wyręczy. Chocoaż w tej chwili wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie dla Mai. Boję się, że ona zacznie też późno chodzić tak, jak Dominik i za długo ten chodzik będzie w użyciu. A może to własnie przez niego Dominik zaczął chodzić dopiero, jak miał 15 miesięcy.... icon_confused.gif

--------------------

Kitka*
śro, 13 maj 2009 - 21:45
Gacuszka, zakładaj już nowy wątek! Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, co wykombinowałaś icon_biggrin.gif
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
SkÄ…d: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post śro, 13 maj 2009 - 21:45
Post #1942

Gacuszka, zakładaj już nowy wątek! Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, co wykombinowałaś icon_biggrin.gif

--------------------

iskierkaSG
śro, 13 maj 2009 - 23:28
Martalka no wlasnie nie wiem od jakiego to wieku, muszę się zorientować icon_smile.gif Jak sie czegos dowiem to dam znać

U nas ze spiewaniem jest ok. Agata dryga i śmieje się przy wszystkim, od muzyki klasycznej, poprzez taneczne kawałki aż do piosenek z reklam. Uwielbia jak spiewam jej "tyle slonca w calym miescie" bo lubi czołówkę brzyduli a z tych reklamówek to ma upodobanie np do irving tea, nałęczowianki icon_wink.gif Agata dzielnie znosi nawet spiewy taty i babci (obojgu słoń nadepął na ucho) icon_wink.gif

Ulenka, ja jakoś nie mogę sie przekonac do chodzika... Myślę tak jak Ty, ze na chodenie przyjdzie pora, zadnego dziecka to nie minie. Do tego, zeby nasze dzieciaczki swobodnie zasuwały na nózkach brakuje ze 4 miesiace, chociaż niektore zaczna pewnie śmigać wczesniej. To nie tak dlugo i uwazam,ze mozna sie przemęczyc. Ja zamiast chodzika kupiłam jeżdzik, pokazywalam go Wam kiedyś, i nawet którys z naszych chłopczyków taki ma. To jest samochodzik, na ktorym dziecko jeżdzi. Kiedy jest większe, moze odpychać sie nóżkami, a jak już zaczyna chodzić to moze go prowadzić wspierając sie na nim.

Kitka dobrze mowi na temat nowego wątku, polać jej trzeba icon_wink.gif pijak.gif
iskierkaSG


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 378
Dołączył: czw, 26 lut 09 - 20:35
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 25,763

GG:


post śro, 13 maj 2009 - 23:28
Post #1943

Martalka no wlasnie nie wiem od jakiego to wieku, muszę się zorientować icon_smile.gif Jak sie czegos dowiem to dam znać

U nas ze spiewaniem jest ok. Agata dryga i śmieje się przy wszystkim, od muzyki klasycznej, poprzez taneczne kawałki aż do piosenek z reklam. Uwielbia jak spiewam jej "tyle slonca w calym miescie" bo lubi czołówkę brzyduli a z tych reklamówek to ma upodobanie np do irving tea, nałęczowianki icon_wink.gif Agata dzielnie znosi nawet spiewy taty i babci (obojgu słoń nadepął na ucho) icon_wink.gif

Ulenka, ja jakoś nie mogę sie przekonac do chodzika... Myślę tak jak Ty, ze na chodenie przyjdzie pora, zadnego dziecka to nie minie. Do tego, zeby nasze dzieciaczki swobodnie zasuwały na nózkach brakuje ze 4 miesiace, chociaż niektore zaczna pewnie śmigać wczesniej. To nie tak dlugo i uwazam,ze mozna sie przemęczyc. Ja zamiast chodzika kupiłam jeżdzik, pokazywalam go Wam kiedyś, i nawet którys z naszych chłopczyków taki ma. To jest samochodzik, na ktorym dziecko jeżdzi. Kiedy jest większe, moze odpychać sie nóżkami, a jak już zaczyna chodzić to moze go prowadzić wspierając sie na nim.

Kitka dobrze mowi na temat nowego wątku, polać jej trzeba icon_wink.gif pijak.gif

--------------------

aniusia24
czw, 14 maj 2009 - 08:38
Gacuszka możesz podać jeszcze raz swój adres bo ja jeszcze niewysłałam zdjęcia....
co do chodzików to my już dawno postanowiliśmy że oliwci niekupujemy i rodzina o tym wie i też uważają że to niedobre mamy jednak zamiar tak za miesiąc kupić jej pchacza ale niewiemy jakiego....
aniusia24


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 559
Dołączył: pon, 15 gru 08 - 12:32
Nr użytkownika: 24,162

GG:


post czw, 14 maj 2009 - 08:38
Post #1944

Gacuszka możesz podać jeszcze raz swój adres bo ja jeszcze niewysłałam zdjęcia....
co do chodzików to my już dawno postanowiliśmy że oliwci niekupujemy i rodzina o tym wie i też uważają że to niedobre mamy jednak zamiar tak za miesiąc kupić jej pchacza ale niewiemy jakiego....

--------------------


<a href="https://suwaczki.maluchy.pl" rel="nofollow" target="_blank">


</a>


[url=https://www.maluchy.pl]


Gacuszka
czw, 14 maj 2009 - 08:47
Gacuszka@interia.pl

A ja tym czasem zapraszam na IV część.Nie liczcie na jakieś wielkie dzieło 04.gif
Gacuszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,681
Dołączył: czw, 03 sty 08 - 15:25
Skąd: KRAKÓW
Nr użytkownika: 17,437

GG:


post czw, 14 maj 2009 - 08:47
Post #1945

Gacuszka@interia.pl

A ja tym czasem zapraszam na IV część.Nie liczcie na jakieś wielkie dzieło 04.gif

--------------------



Mrówa
czw, 14 maj 2009 - 09:03
Gacuszka ... bosska ta nowa część. Ledwo się powstrzymałam, żeby tam ni pisać 03.gif Super!
Mrówa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,212
Dołączył: nie, 09 gru 07 - 07:52
Skąd: północ
Nr użytkownika: 17,157




post czw, 14 maj 2009 - 09:03
Post #1946

Gacuszka ... bosska ta nowa część. Ledwo się powstrzymałam, żeby tam ni pisać 03.gif Super!

--------------------
"Prawa ręka to jest ta ... jak się śpi na brzuchu to od ściany" KMN
Inkusia
czw, 14 maj 2009 - 09:27
Gacuszka strona cudowna brawo_bis.gif brawo_bis.gif !!! Coś mi się nie chcą otworzyć obrazki pod napisaem Zapraszamy, może później mi się otworzą 21.gif
Inkusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,272
Dołączył: wto, 16 wrz 08 - 09:38
Nr użytkownika: 21,772




post czw, 14 maj 2009 - 09:27
Post #1947

Gacuszka strona cudowna brawo_bis.gif brawo_bis.gif !!! Coś mi się nie chcą otworzyć obrazki pod napisaem Zapraszamy, może później mi się otworzą 21.gif

--------------------

an.tośka
czw, 14 maj 2009 - 09:33
ASIU JESTEÅš WIELKA!!! brawo_bis.gif
an.tośka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,547
Dołączył: śro, 10 maj 06 - 13:07
Skąd: dolnośląskie
Nr użytkownika: 5,803

GG:


post czw, 14 maj 2009 - 09:33
Post #1948

ASIU JESTEÅš WIELKA!!! brawo_bis.gif

--------------------


iskierkaSG
czw, 14 maj 2009 - 11:02
Gacuszka nowy wÄ…tek bomba icon_biggrin.gif 06.gif brawo_bis.gif Podobuje mnie sie icon_wink.gif
musimy czekać jeszcze te dwie strony? ;P Chodżmy tam 06.gif
iskierkaSG


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 378
Dołączył: czw, 26 lut 09 - 20:35
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 25,763

GG:


post czw, 14 maj 2009 - 11:02
Post #1949

Gacuszka nowy wÄ…tek bomba icon_biggrin.gif 06.gif brawo_bis.gif Podobuje mnie sie icon_wink.gif
musimy czekać jeszcze te dwie strony? ;P Chodżmy tam 06.gif

--------------------

Martalka
czw, 14 maj 2009 - 12:48
U nas pytanie o chodzik padło tylko raz- mój tata chciał kupować Bartkowi, ale powiedziałam, że nie chcę.
Reszta rodziny jakoÅ› nie pyta. ZresztÄ… nawet jakby- co ich to obchodzi icon_smile.gif

No i chodzika nie mamy i nie zamierzamy mieć 06.gif Jakby Damian zaczął chodzić tak szybko jak Bartek, to 2 miesiące z hakiem i chodzik stałby się bezużyteczny 06.gif Bez sensu.
O szkodliwości tegoż już było napisane milion razy więc nie będę tego powielać.

A czy byłby pomocny, żeby mama coś mogła zrobić w domu? Wątpię. Zwłaszcza, jak wkładałoby się tam dziecko faktycznie tylko na chwilkę..

Zarówno ja, jak i mój brat lataliśmy w chodziku i zdrowi jesteśmy, ale nie jest powiedziane, że jakieś np. zwyrodnienie bioder czy kolan odezwie się np. po czterdziestce 37.gif
Dodatkowo, ja byłam na tyle uzależniona od chodzika, że bez tego ustrojstwa nie poszłam (bałam się), podczas gdy jak chciałam przejść przez próg w chodziku, brałam chodzik do góry, jak kieckę, i z kółkami w powietrzu maszerowałam przez kilka metrów 04.gif

W ogóle nie wiem skąd w ludziach takie przeświadczenie, że chodzik musi być. Bo co? Żeby dziecko byle szybciej chodziło? Ja tego nie rozumiem zwyczajnie. Tak jak i obkładania poduchami żeby "już siedziało". Wyścig szczurów? icon_wink.gif Już? 04.gif


Asia, pięknie Ci to wyszło!

Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post czw, 14 maj 2009 - 12:48
Post #1950

U nas pytanie o chodzik padło tylko raz- mój tata chciał kupować Bartkowi, ale powiedziałam, że nie chcę.
Reszta rodziny jakoÅ› nie pyta. ZresztÄ… nawet jakby- co ich to obchodzi icon_smile.gif

No i chodzika nie mamy i nie zamierzamy mieć 06.gif Jakby Damian zaczął chodzić tak szybko jak Bartek, to 2 miesiące z hakiem i chodzik stałby się bezużyteczny 06.gif Bez sensu.
O szkodliwości tegoż już było napisane milion razy więc nie będę tego powielać.

A czy byłby pomocny, żeby mama coś mogła zrobić w domu? Wątpię. Zwłaszcza, jak wkładałoby się tam dziecko faktycznie tylko na chwilkę..

Zarówno ja, jak i mój brat lataliśmy w chodziku i zdrowi jesteśmy, ale nie jest powiedziane, że jakieś np. zwyrodnienie bioder czy kolan odezwie się np. po czterdziestce 37.gif
Dodatkowo, ja byłam na tyle uzależniona od chodzika, że bez tego ustrojstwa nie poszłam (bałam się), podczas gdy jak chciałam przejść przez próg w chodziku, brałam chodzik do góry, jak kieckę, i z kółkami w powietrzu maszerowałam przez kilka metrów 04.gif

W ogóle nie wiem skąd w ludziach takie przeświadczenie, że chodzik musi być. Bo co? Żeby dziecko byle szybciej chodziło? Ja tego nie rozumiem zwyczajnie. Tak jak i obkładania poduchami żeby "już siedziało". Wyścig szczurów? icon_wink.gif Już? 04.gif


Asia, pięknie Ci to wyszło!



--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
an.tośka
czw, 14 maj 2009 - 14:01
CYTAT(Martalka @ Thu, 14 May 2009 - 13:48) *
Dodatkowo, ja byłam na tyle uzależniona od chodzika, że bez tego ustrojstwa nie poszłam (bałam się), podczas gdy jak chciałam przejść przez próg w chodziku, brałam chodzik do góry, jak kieckę, i z kółkami w powietrzu maszerowałam przez kilka metrów 04.gif


04.gif 04.gif 04.gif
Martalka zdolna bestia z ciebie 29.gif
an.tośka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,547
Dołączył: śro, 10 maj 06 - 13:07
Skąd: dolnośląskie
Nr użytkownika: 5,803

GG:


post czw, 14 maj 2009 - 14:01
Post #1951

CYTAT(Martalka @ Thu, 14 May 2009 - 13:48) *
Dodatkowo, ja byłam na tyle uzależniona od chodzika, że bez tego ustrojstwa nie poszłam (bałam się), podczas gdy jak chciałam przejść przez próg w chodziku, brałam chodzik do góry, jak kieckę, i z kółkami w powietrzu maszerowałam przez kilka metrów 04.gif


04.gif 04.gif 04.gif
Martalka zdolna bestia z ciebie 29.gif

--------------------


Martalka
czw, 14 maj 2009 - 14:30
zdolna, ale karna
Ja wujek na mnie nawrzeszczał (on taki dowcipny do tej pory jest) coś w stylu:
"już cię tu nie ma, marsz do mamy!!!!"
To strach przed wujkiem okazał się silniejszy od strachu przed samodzielnym chodzeniem i... poszłam 37.gif


Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post czw, 14 maj 2009 - 14:30
Post #1952

zdolna, ale karna
Ja wujek na mnie nawrzeszczał (on taki dowcipny do tej pory jest) coś w stylu:
"już cię tu nie ma, marsz do mamy!!!!"
To strach przed wujkiem okazał się silniejszy od strachu przed samodzielnym chodzeniem i... poszłam 37.gif




--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
Kitka*
czw, 14 maj 2009 - 14:49
Ach, no to widzę, że nowa strona już gotowa icon_smile.gif Bardzo fajnie Ci to wyszło, Gacuszko icon_biggrin.gif Robiłaś w jakimś programie czy w necie?

Martalka, wiem, że masz rację co do chodzika, ale ja już po prostu nie wyrabiam z noszeniem tej ciężkiej dupki icon_wink.gif Zdaję sobie sprawę, że wsadzenie w chodzik nie równa się chwili spokoju (to dopiero trzeba szpuka pilnować 37.gif ), ale jednak plecy odpoczną przez chwilę. Drugim wyjściem jest uodpornienie się na lamenty Mai sadzanej w foteliku i na razie ten sposób praktykuję icon_wink.gif
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
SkÄ…d: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post czw, 14 maj 2009 - 14:49
Post #1953

Ach, no to widzę, że nowa strona już gotowa icon_smile.gif Bardzo fajnie Ci to wyszło, Gacuszko icon_biggrin.gif Robiłaś w jakimś programie czy w necie?

Martalka, wiem, że masz rację co do chodzika, ale ja już po prostu nie wyrabiam z noszeniem tej ciężkiej dupki icon_wink.gif Zdaję sobie sprawę, że wsadzenie w chodzik nie równa się chwili spokoju (to dopiero trzeba szpuka pilnować 37.gif ), ale jednak plecy odpoczną przez chwilę. Drugim wyjściem jest uodpornienie się na lamenty Mai sadzanej w foteliku i na razie ten sposób praktykuję icon_wink.gif

--------------------

Martalka
czw, 14 maj 2009 - 15:42
szczerze mówiąc ja też już wymiękam z jojczącym Damianem dzisiaj. Gdyby było tak prosto: wsadzam w chodzik i "idź się bawić" 04.gif


A jojek mój, za to swoje wieczne jojczenie (np. zmiana pieluchy graniczy w cudem, on leżeć nie zamierza 37.gif siedzieć też tak se- woli się podnieść przy pomocy mojej bluzki i stać)...
no więc za to, że tak jojczył, wynagorodził mi pięknym zjedzeniem obiadku icon_biggrin.gif wie jak mamcię udobruchać.
Teraz siÄ™ bawi w kojcu 23.gif nie jojczy
Martalka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,479
Dołączył: wto, 31 sie 04 - 22:31
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 2,054




post czw, 14 maj 2009 - 15:42
Post #1954

szczerze mówiąc ja też już wymiękam z jojczącym Damianem dzisiaj. Gdyby było tak prosto: wsadzam w chodzik i "idź się bawić" 04.gif


A jojek mój, za to swoje wieczne jojczenie (np. zmiana pieluchy graniczy w cudem, on leżeć nie zamierza 37.gif siedzieć też tak se- woli się podnieść przy pomocy mojej bluzki i stać)...
no więc za to, że tak jojczył, wynagorodził mi pięknym zjedzeniem obiadku icon_biggrin.gif wie jak mamcię udobruchać.
Teraz siÄ™ bawi w kojcu 23.gif nie jojczy

--------------------
2004, 2008, 2010, 2012 :)
Kitka*
czw, 14 maj 2009 - 20:11
Maja dziś posiedziała trochę na kocu, ale miała towarzystwo-Sandra przyszła ją zabawiać. Pokazywała jej zabawki, gadała do niej, opowiadała, próbowała nawet wciągać do zabawy icon_biggrin.gif No i Maja siedziała, jak zauroczona z dobre pół godziny, to se pranie powiesiłam, pozmywałam i umyłam łazienkę icon_cool.gif Szkoda, że Dominik nie garnie się tak do "zabawy" z siostrzyczką. Czasem jej przed nosem coś poświruje, pokrzyczy i już leci do Sandry icon_mad.gif

Zrobiłam małej ten kisiel z jabłka-niezły icon_smile.gif Maja też jest tego zdania. Jutro wypróbuję budyń.

Czy u Was też wieje taki zimny wiatr i sa przymrozki? Mam normalnie dość, bo nadal trzeba palić w piecu, a na dworze zimno chociaż świeci słońce icon_evil.gif Mam nadzieję, że po zimnych ogrodnikach w końcu zrobi się przyjemniej. Na spacery z małą nie chodzę, bo nie chce, żeby ją przewiało. Wychodzimy tylko na podwórko i siedzimy w zacisznym miejscu.
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
SkÄ…d: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post czw, 14 maj 2009 - 20:11
Post #1955

Maja dziś posiedziała trochę na kocu, ale miała towarzystwo-Sandra przyszła ją zabawiać. Pokazywała jej zabawki, gadała do niej, opowiadała, próbowała nawet wciągać do zabawy icon_biggrin.gif No i Maja siedziała, jak zauroczona z dobre pół godziny, to se pranie powiesiłam, pozmywałam i umyłam łazienkę icon_cool.gif Szkoda, że Dominik nie garnie się tak do "zabawy" z siostrzyczką. Czasem jej przed nosem coś poświruje, pokrzyczy i już leci do Sandry icon_mad.gif

Zrobiłam małej ten kisiel z jabłka-niezły icon_smile.gif Maja też jest tego zdania. Jutro wypróbuję budyń.

Czy u Was też wieje taki zimny wiatr i sa przymrozki? Mam normalnie dość, bo nadal trzeba palić w piecu, a na dworze zimno chociaż świeci słońce icon_evil.gif Mam nadzieję, że po zimnych ogrodnikach w końcu zrobi się przyjemniej. Na spacery z małą nie chodzę, bo nie chce, żeby ją przewiało. Wychodzimy tylko na podwórko i siedzimy w zacisznym miejscu.

--------------------

Uleńka
czw, 14 maj 2009 - 21:05
Kitka oj tak zimno jak diabli, o wyjściu nie ma mowy, w domu nie lepiej co dzień marzne o nocy nie wspomne i wiadomo nie grzeją już, wiktor biedulek w bluzie śpi, bo wstaje zimny jak kostki lodu 37.gif
Co do chodzika to też mam taki dylemat jak ty, mam czasem dość noszenia go, siedzieć za długo nie chce, sama nie wiem

Dopiero co wyleczyłam miesięczny kaszel i katar i znów jestem chora, po2 dniach odpoczynku teraz zapalenie migdałów i gardła 37.gif
Uleńka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,924
Dołączył: pią, 28 gru 07 - 17:33
Nr użytkownika: 17,361




post czw, 14 maj 2009 - 21:05
Post #1956

Kitka oj tak zimno jak diabli, o wyjściu nie ma mowy, w domu nie lepiej co dzień marzne o nocy nie wspomne i wiadomo nie grzeją już, wiktor biedulek w bluzie śpi, bo wstaje zimny jak kostki lodu 37.gif
Co do chodzika to też mam taki dylemat jak ty, mam czasem dość noszenia go, siedzieć za długo nie chce, sama nie wiem

Dopiero co wyleczyłam miesięczny kaszel i katar i znów jestem chora, po2 dniach odpoczynku teraz zapalenie migdałów i gardła 37.gif

--------------------



Uleńka
czw, 14 maj 2009 - 21:16
Asiuwysłałam zdjęcie,daj znać czy doszło
Uleńka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,924
Dołączył: pią, 28 gru 07 - 17:33
Nr użytkownika: 17,361




post czw, 14 maj 2009 - 21:16
Post #1957

Asiuwysłałam zdjęcie,daj znać czy doszło

--------------------



Kitka*
czw, 14 maj 2009 - 21:21
Ula, no to przerąbane masz z tymi chróbskami icon_evil.gif Ja też 3 tygodnie się męczyłam. W końcu jesteśmy wszyscy zdrowi i niech tak zostanie blagam.gif
Kitka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,478
Dołączył: wto, 29 sie 06 - 15:33
SkÄ…d: wiocha
Nr użytkownika: 7,255

GG:


post czw, 14 maj 2009 - 21:21
Post #1958

Ula, no to przerąbane masz z tymi chróbskami icon_evil.gif Ja też 3 tygodnie się męczyłam. W końcu jesteśmy wszyscy zdrowi i niech tak zostanie blagam.gif

--------------------

Agnieszka Kamila
czw, 14 maj 2009 - 21:58
ja tez nie zamierzam kupowac chodzika i ostrzegłam na wszelki wypadek babcie, które, zamiast skupic się na czasie spędzanym z wnukim, myslą że prezent załatwia wszystko

ja chyba muszę robic codziennie imprezy, przyjechał dzisiaj do nas kuzyk R. siedzimy gadamy, zrobiłam kiełbaski z grilla, jemy i w pewnym momencie Tomek zaczyna się wsciekać, że on chce coś ze stołu, no ale tak, kiełbasy mu z grilla nie dam, frytek tez nie, pomidora, no wie jestem pewna, chleb za miękki, sałatka tez nie dla niego, no nic nie było czym mogłabym się z dzieckiem podzielic, otworzyłam słoiczek i wtrąbił aż mi się uszy trzęsły icon_smile.gif
A rano na sniadanko (tzn na szasze śniadanko) zjadł kawałek wielkości 2 cm kw. wędlinki z indyka [dałam mu tylko dlatego że z zaprzyjażnionego sklepu i właściciel powiedział ze tą konkretną szynkę można, bo osobiscie sam jeżdzi do producenta - ja wędliny jak już kupuję, (bo normalnie to wędzimy sami tzn mama robi wędlinki i wędzi), to tylko w jednym małym sklepie, w którym jest co prawda drogo, ale znam własciciela i wiem co mi sprzedaje] w kawałeczkach i nie miał swojego słynnego odruchu wymiotnego icon_smile.gif zagryzł chrupkiem i popił herbatką łyżeczką
Agnieszka Kamila


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,290
Dołączył: pon, 27 sie 07 - 20:41
SkÄ…d: Gliwice
Nr użytkownika: 15,962

GG:


post czw, 14 maj 2009 - 21:58
Post #1959

ja tez nie zamierzam kupowac chodzika i ostrzegłam na wszelki wypadek babcie, które, zamiast skupic się na czasie spędzanym z wnukim, myslą że prezent załatwia wszystko

ja chyba muszę robic codziennie imprezy, przyjechał dzisiaj do nas kuzyk R. siedzimy gadamy, zrobiłam kiełbaski z grilla, jemy i w pewnym momencie Tomek zaczyna się wsciekać, że on chce coś ze stołu, no ale tak, kiełbasy mu z grilla nie dam, frytek tez nie, pomidora, no wie jestem pewna, chleb za miękki, sałatka tez nie dla niego, no nic nie było czym mogłabym się z dzieckiem podzielic, otworzyłam słoiczek i wtrąbił aż mi się uszy trzęsły icon_smile.gif
A rano na sniadanko (tzn na szasze śniadanko) zjadł kawałek wielkości 2 cm kw. wędlinki z indyka [dałam mu tylko dlatego że z zaprzyjażnionego sklepu i właściciel powiedział ze tą konkretną szynkę można, bo osobiscie sam jeżdzi do producenta - ja wędliny jak już kupuję, (bo normalnie to wędzimy sami tzn mama robi wędlinki i wędzi), to tylko w jednym małym sklepie, w którym jest co prawda drogo, ale znam własciciela i wiem co mi sprzedaje] w kawałeczkach i nie miał swojego słynnego odruchu wymiotnego icon_smile.gif zagryzł chrupkiem i popił herbatką łyżeczką
annana
czw, 14 maj 2009 - 22:44
Cholibka no - czemu mnie zawsze zaległośco gonią icon_rolleyes.gif

U nas połowa już zdrowa. Tzn T&T.
Igo po kontroli lek jeszcze lekko gardło zaczerwienione i w nocy kaszle - ale o kńvówka.
Za to ja dzisiaj kaszle jak stary gruźlik, klatę chce mi rozerwać - mąż został z maluchami a ja poleciałam pzed 22 do internisty - i doopa - dyżur nocny przeniesiony "gdzieśtam"
więc chyba trumna pozostaje bo w ciągu dnia nie mam jak iść 04.gif

Nic - nie biadole tylko biore sie za szybkie czytanie.

Gacuszka, widziałam pierwsza stronkę - biję pokłony bo nie śmiem sie odezwać - BOSKA!!!


edit:
A!
Pediatra mi rzuciła hasło że moze by odstawić Ignacego od cyca. Tzn dosłownie rzuciła hasło, wcale nie mówi że to dobre - tylko ze to moja decyzja.
1. Powinnam karmić jak najdłużej ze wzgl na to że młody ma AZS i skaze a karmienie cyckiem dobrze alergikowi robi
2. przejsc by musial na ntramigen czy inne takie swinstwo - nie wyobrazam sobie
3. odstawic pwinnam bo nie jem nabiału w ogóle (tym razem mam hitlera wewnętrznego i bardzo sie pilnuję). Powinnam brac jakiś suplement wapnia bo kości sobie wykończę (o ile juz nie sa wykonczone bo wiecznie cos strzyka i kosci w kolanach sie "tra" o siebie
a brać nic nie moge bo Ignac ma wysokie wapnie i nie powinnam mu dokładać póki mieści sie w normie żeby znów nie skoczyło 3x ponad normę.
Ja odstawiać nie chcę - wymarzyłam sobie karmienie do 1,5 roku.
Poza tym... wygodna i leniwa jestem. No nie chcÄ™!

Wymyślcie coś mądrego Ciotki Dobra Rada... blagam.gif

Ten post edytował annana czw, 14 maj 2009 - 22:55
annana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,041
Dołączył: nie, 26 lis 06 - 17:44
Nr użytkownika: 8,698




post czw, 14 maj 2009 - 22:44
Post #1960

Cholibka no - czemu mnie zawsze zaległośco gonią icon_rolleyes.gif

U nas połowa już zdrowa. Tzn T&T.
Igo po kontroli lek jeszcze lekko gardło zaczerwienione i w nocy kaszle - ale o kńvówka.
Za to ja dzisiaj kaszle jak stary gruźlik, klatę chce mi rozerwać - mąż został z maluchami a ja poleciałam pzed 22 do internisty - i doopa - dyżur nocny przeniesiony "gdzieśtam"
więc chyba trumna pozostaje bo w ciągu dnia nie mam jak iść 04.gif

Nic - nie biadole tylko biore sie za szybkie czytanie.

Gacuszka, widziałam pierwsza stronkę - biję pokłony bo nie śmiem sie odezwać - BOSKA!!!


edit:
A!
Pediatra mi rzuciła hasło że moze by odstawić Ignacego od cyca. Tzn dosłownie rzuciła hasło, wcale nie mówi że to dobre - tylko ze to moja decyzja.
1. Powinnam karmić jak najdłużej ze wzgl na to że młody ma AZS i skaze a karmienie cyckiem dobrze alergikowi robi
2. przejsc by musial na ntramigen czy inne takie swinstwo - nie wyobrazam sobie
3. odstawic pwinnam bo nie jem nabiału w ogóle (tym razem mam hitlera wewnętrznego i bardzo sie pilnuję). Powinnam brac jakiś suplement wapnia bo kości sobie wykończę (o ile juz nie sa wykonczone bo wiecznie cos strzyka i kosci w kolanach sie "tra" o siebie
a brać nic nie moge bo Ignac ma wysokie wapnie i nie powinnam mu dokładać póki mieści sie w normie żeby znów nie skoczyło 3x ponad normę.
Ja odstawiać nie chcę - wymarzyłam sobie karmienie do 1,5 roku.
Poza tym... wygodna i leniwa jestem. No nie chcÄ™!

Wymyślcie coś mądrego Ciotki Dobra Rada... blagam.gif

--------------------

> WRZEÅšNIACZKI III
Start new topic
Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 96 97 98 99 100 nastÄ™pna
3 Użytkowników czyta ten temat (3 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 24 maj 2024 - 02:30
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama