Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
6 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia   

RÄ…czna i okolice

> 
Hermia
piÄ…, 07 mar 2008 - 22:06
Ponieważ szykują mi się zmiany przestrzenno-życiowe, ciekawa jestem czy są na forum jakieś mamy z okolic Rącznej. Bo tam bedę mieszkała za jakiś bliżej nieokreślony czas.
I interesuje mnie wszystko co związane z moim przyszłym, nowym lokum.
Hermia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,271
Dołączył: sob, 26 maj 07 - 14:32
SkÄ…d: okolice Krakowa
Nr użytkownika: 14,565




post piÄ…, 07 mar 2008 - 22:06
Post #1

Ponieważ szykują mi się zmiany przestrzenno-życiowe, ciekawa jestem czy są na forum jakieś mamy z okolic Rącznej. Bo tam bedę mieszkała za jakiś bliżej nieokreślony czas.
I interesuje mnie wszystko co związane z moim przyszłym, nowym lokum.

--------------------


aronka
piÄ…, 07 mar 2008 - 23:42
Hermia, wiem, że będziecie mieszkać w Rącznej, bo kiedyś mi pisałaś i jakoś kojarzę Cię już z tym miejscem.
My na wiosnę (mam nadzieję!) zaczniemy budowę ciut dalej, w Dąbrowie Szlacheckiej, tuż przed Wołowicami. Do Rącznej będzie rzut beretem. 06.gif

aronka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,424
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:30
Nr użytkownika: 484




post piÄ…, 07 mar 2008 - 23:42
Post #2

Hermia, wiem, że będziecie mieszkać w Rącznej, bo kiedyś mi pisałaś i jakoś kojarzę Cię już z tym miejscem.
My na wiosnę (mam nadzieję!) zaczniemy budowę ciut dalej, w Dąbrowie Szlacheckiej, tuż przed Wołowicami. Do Rącznej będzie rzut beretem. 06.gif

Hermia
sob, 08 mar 2008 - 13:03
Aronka my też na wiosnę ruszamy. 06.gif
Hermia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,271
Dołączył: sob, 26 maj 07 - 14:32
SkÄ…d: okolice Krakowa
Nr użytkownika: 14,565




post sob, 08 mar 2008 - 13:03
Post #3

Aronka my też na wiosnę ruszamy. 06.gif

--------------------


aronka
sob, 08 mar 2008 - 13:47
To super! Będziemy się wspierać i pocieszać w chwilach zwątpienia. icon_wink.gif
Boję się trochę tej budowy, ale już się nie mogę doczekać.
aronka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,424
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:30
Nr użytkownika: 484




post sob, 08 mar 2008 - 13:47
Post #4

To super! Będziemy się wspierać i pocieszać w chwilach zwątpienia. icon_wink.gif
Boję się trochę tej budowy, ale już się nie mogę doczekać.
Hermia
sob, 08 mar 2008 - 17:20
Aronka widzę, że będziemy miały wątek dwuosobowy 29.gif
Ja się boję okrutnie, ale co tam, gdzieś trzeba mieszkać, chociaż czasem myslę, że może jednak lepiej w mieście?!
Hermia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,271
Dołączył: sob, 26 maj 07 - 14:32
SkÄ…d: okolice Krakowa
Nr użytkownika: 14,565




post sob, 08 mar 2008 - 17:20
Post #5

Aronka widzę, że będziemy miały wątek dwuosobowy 29.gif
Ja się boję okrutnie, ale co tam, gdzieś trzeba mieszkać, chociaż czasem myslę, że może jednak lepiej w mieście?!

--------------------


tissaia
sob, 08 mar 2008 - 20:28
Mogę się dołączyć? - będzie trzyosobowy wątek ... Ja też planuję wbicie "pierwszej łopaty" na budowie na wiosnę. Co prawda w innych rejonach, bo koło Mogilan, ale jednak budowa to budowa! I też stresuję się okrutnie...i okrutnie cieszę icon_smile.gif

Hermia -na wsi lepiej, na wsi. Mieszkam 2 lata na wsi i chyba już nie dałabym rady do bloku wrócić... Fakt, że roboty "koło domu" zawsze jest po kokardę ,ale za to ta poranna kawa na tarasie...I powietrze, którego nie widać! wink.gif

Ten post edytował Tissaia sob, 08 mar 2008 - 20:28
tissaia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,770
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:39
Skąd: Kielce, kiedyś Kraków
Nr użytkownika: 4,476

GG:


post sob, 08 mar 2008 - 20:28
Post #6

Mogę się dołączyć? - będzie trzyosobowy wątek ... Ja też planuję wbicie "pierwszej łopaty" na budowie na wiosnę. Co prawda w innych rejonach, bo koło Mogilan, ale jednak budowa to budowa! I też stresuję się okrutnie...i okrutnie cieszę icon_smile.gif

Hermia -na wsi lepiej, na wsi. Mieszkam 2 lata na wsi i chyba już nie dałabym rady do bloku wrócić... Fakt, że roboty "koło domu" zawsze jest po kokardę ,ale za to ta poranna kawa na tarasie...I powietrze, którego nie widać! wink.gif

--------------------



Nie bój się wielkiego kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małymi.



www.pozawszystkim.blox.pl
Hermia
sob, 08 mar 2008 - 21:07
Zapraszamy do wątku, pewnie. Będzie nam raźniej. 06.gif
Hermia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,271
Dołączył: sob, 26 maj 07 - 14:32
SkÄ…d: okolice Krakowa
Nr użytkownika: 14,565




post sob, 08 mar 2008 - 21:07
Post #7

Zapraszamy do wątku, pewnie. Będzie nam raźniej. 06.gif

--------------------


Gruszka
pon, 10 mar 2008 - 11:23
To ja jako czwarte koło u wozu icon_biggrin.gif coprawda do Was to mam jakies 20 kilometrów, ale taka odległość to dla mnie jak pstryknąć palcem icon_smile.gif poza tym codziennie jadę przez Czernichów i Liszki do pracy, więc te tereny znam juz dość dobrze. Od wrzesnia 2007 mieszkamy na "swoim" - tzn. w domku w Półwsi icon_smile.gif i Hermia - wies to wieś - nigdzie nie będzie Ci lepiej icon_smile.gif
Gruszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,041
Dołączył: wto, 17 paź 06 - 11:39
Skąd: z plemienia Czukczów
Nr użytkownika: 8,026




post pon, 10 mar 2008 - 11:23
Post #8

To ja jako czwarte koło u wozu icon_biggrin.gif coprawda do Was to mam jakies 20 kilometrów, ale taka odległość to dla mnie jak pstryknąć palcem icon_smile.gif poza tym codziennie jadę przez Czernichów i Liszki do pracy, więc te tereny znam juz dość dobrze. Od wrzesnia 2007 mieszkamy na "swoim" - tzn. w domku w Półwsi icon_smile.gif i Hermia - wies to wieś - nigdzie nie będzie Ci lepiej icon_smile.gif

--------------------
aronka
pon, 10 mar 2008 - 23:22
CYTAT(Gruszka @ pon, 10 mar 2008 - 11:23) *
Hermia - wies to wieś - nigdzie nie będzie Ci lepiej icon_smile.gif


Gruszka, dla mnie to też budujące, bo mieszkanie na wsi to dla mnie abstrakcja. Nawet na wakacje nie mogłam wyjechać "do babci na wieś" jak wiele dzieci, bo obie moje babcie mieszkały w Krakowie.

Strasznie się wzbraniałam przed budową domu. Jestem cykor i zawsze pewniej się czuję wiedząc, że mam za ścianą sąsiadów. Poza tym pod blokiem sklep, aptekę, do mamy jakieś 10 minut na piechotkę itd.
Ale chyba się starzeję 06.gif i dojrzałam do przeprowadzki. Teraz marzy mi się kawałek własnego trawnika, kwiatki w ogródku i kominek w salonie. Pewnie, że w mieście jest wygodnie, wszędzie blisko. Ale cóż... coś za coś.

Hermia, będziemy się wzajemnie wspierać, będzie dobrze, zobaczysz.
aronka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,424
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:30
Nr użytkownika: 484




post pon, 10 mar 2008 - 23:22
Post #9

CYTAT(Gruszka @ pon, 10 mar 2008 - 11:23) *
Hermia - wies to wieś - nigdzie nie będzie Ci lepiej icon_smile.gif


Gruszka, dla mnie to też budujące, bo mieszkanie na wsi to dla mnie abstrakcja. Nawet na wakacje nie mogłam wyjechać "do babci na wieś" jak wiele dzieci, bo obie moje babcie mieszkały w Krakowie.

Strasznie się wzbraniałam przed budową domu. Jestem cykor i zawsze pewniej się czuję wiedząc, że mam za ścianą sąsiadów. Poza tym pod blokiem sklep, aptekę, do mamy jakieś 10 minut na piechotkę itd.
Ale chyba się starzeję 06.gif i dojrzałam do przeprowadzki. Teraz marzy mi się kawałek własnego trawnika, kwiatki w ogródku i kominek w salonie. Pewnie, że w mieście jest wygodnie, wszędzie blisko. Ale cóż... coś za coś.

Hermia, będziemy się wzajemnie wspierać, będzie dobrze, zobaczysz.
Gruszka
wto, 11 mar 2008 - 10:40
Aronka, w u mnie na wiosce zabitej dechami mam sklep tuz pod nosem, apteka jakieś 10 min na nóżkach, jest i poczta i kościół icon_smile.gif więc nie jest tak źle, a mam zdecydowanie dalej do cywilizacji niz Wy. Będę Was dopingować icon_smile.gif
Gruszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,041
Dołączył: wto, 17 paź 06 - 11:39
Skąd: z plemienia Czukczów
Nr użytkownika: 8,026




post wto, 11 mar 2008 - 10:40
Post #10

Aronka, w u mnie na wiosce zabitej dechami mam sklep tuz pod nosem, apteka jakieś 10 min na nóżkach, jest i poczta i kościół icon_smile.gif więc nie jest tak źle, a mam zdecydowanie dalej do cywilizacji niz Wy. Będę Was dopingować icon_smile.gif

--------------------
Hermia
wto, 11 mar 2008 - 18:36
Gruszka dopinguj, dopinguj, bo ostatnio smętnie podpatruje okoliczną budowę....bloku i zaczęłam zamyślać czy się....nie rozmyslić i nie kupić mieszkanka.
Hermia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,271
Dołączył: sob, 26 maj 07 - 14:32
SkÄ…d: okolice Krakowa
Nr użytkownika: 14,565




post wto, 11 mar 2008 - 18:36
Post #11

Gruszka dopinguj, dopinguj, bo ostatnio smętnie podpatruje okoliczną budowę....bloku i zaczęłam zamyślać czy się....nie rozmyslić i nie kupić mieszkanka.

--------------------


okko
wto, 11 mar 2008 - 20:08
To jako koło piąte (zapasowe?)

Chociaż dzisiaj po dyskusji z moim ojcem odechciewa mi sie budowy icon_sad.gif
okko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,760
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 21:30
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 197




post wto, 11 mar 2008 - 20:08
Post #12

To jako koło piąte (zapasowe?)

Chociaż dzisiaj po dyskusji z moim ojcem odechciewa mi sie budowy icon_sad.gif

--------------------


tissaia
wto, 11 mar 2008 - 20:19
Hermia- to idź do parku popodpatrywać ptaszki tudzież inne dzikie żyjątka zamiast tej budowy... Milszy widok i nerwy koi, a panowie z budowy niekoniecznie - no chyba że spełniają unijne normy jak nasz wiadomy hydraulik, np. icon_smile.gif

Mi wydawało się -ba! byłam przekonana - że nie wytrzymam na wsi - bez samochodów, tłoku na ulicach, sklepu pod nosem, sąsiada za ścianą itp. itd.
Mieszkam na wsi już 5 rok- z czego 3 rok jest to polska wieś - i zdecydowanie nie wróciłabym już do bloku. Nawet za dopłatą!
tissaia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,770
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:39
Skąd: Kielce, kiedyś Kraków
Nr użytkownika: 4,476

GG:


post wto, 11 mar 2008 - 20:19
Post #13

Hermia- to idź do parku popodpatrywać ptaszki tudzież inne dzikie żyjątka zamiast tej budowy... Milszy widok i nerwy koi, a panowie z budowy niekoniecznie - no chyba że spełniają unijne normy jak nasz wiadomy hydraulik, np. icon_smile.gif

Mi wydawało się -ba! byłam przekonana - że nie wytrzymam na wsi - bez samochodów, tłoku na ulicach, sklepu pod nosem, sąsiada za ścianą itp. itd.
Mieszkam na wsi już 5 rok- z czego 3 rok jest to polska wieś - i zdecydowanie nie wróciłabym już do bloku. Nawet za dopłatą!

--------------------



Nie bój się wielkiego kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małymi.



www.pozawszystkim.blox.pl
tissaia
wto, 11 mar 2008 - 20:19
okkko - a Ty w których rejonach będziesz budować swoje miejsce na Ziemi?
tissaia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,770
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:39
Skąd: Kielce, kiedyś Kraków
Nr użytkownika: 4,476

GG:


post wto, 11 mar 2008 - 20:19
Post #14

okkko - a Ty w których rejonach będziesz budować swoje miejsce na Ziemi?

--------------------



Nie bój się wielkiego kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małymi.



www.pozawszystkim.blox.pl
monte
wto, 11 mar 2008 - 22:30
CYTAT(Hermia @ wto, 11 mar 2008 - 18:36) *
Gruszka dopinguj, dopinguj, bo ostatnio smętnie podpatruje okoliczną budowę....bloku i zaczęłam zamyślać czy się....nie rozmyslić i nie kupić mieszkanka.


Zrobisz, jak zechcesz (czy raczej: jak oboje zechcecie). Ale jeśli dotrwasz do końca budowy zobaczysz, że nie będziesz miała wątpliwości, że dom to doskonały wybór. Nie znam nikogo, kto podjął taką decyzję i żałował, choć oczywiście kłopotów nie brakuje.
Też będę dopingować! przytul.gif
A zanim Wasz dom się zmaterializuje bierz Luca i przyjeżdżajcie wiosną pochodzić po naszej trawie. 06.gif
monte


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,789
Dołączył: wto, 13 cze 06 - 19:09
Nr użytkownika: 6,254




post wto, 11 mar 2008 - 22:30
Post #15

CYTAT(Hermia @ wto, 11 mar 2008 - 18:36) *
Gruszka dopinguj, dopinguj, bo ostatnio smętnie podpatruje okoliczną budowę....bloku i zaczęłam zamyślać czy się....nie rozmyslić i nie kupić mieszkanka.


Zrobisz, jak zechcesz (czy raczej: jak oboje zechcecie). Ale jeśli dotrwasz do końca budowy zobaczysz, że nie będziesz miała wątpliwości, że dom to doskonały wybór. Nie znam nikogo, kto podjął taką decyzję i żałował, choć oczywiście kłopotów nie brakuje.
Też będę dopingować! przytul.gif
A zanim Wasz dom się zmaterializuje bierz Luca i przyjeżdżajcie wiosną pochodzić po naszej trawie. 06.gif


--------------------
ulcik
śro, 12 mar 2008 - 08:14
Hermia ..tylko dom icon_smile.gif .. a jak chcesz sprawdzić dlaczego to przyjedź do nas na wakacje ( w końcu !! )

u
ulcik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,472
Dołączył: czw, 24 kwi 03 - 20:46
SkÄ…d: Krzeszowice
Nr użytkownika: 635

GG:


post śro, 12 mar 2008 - 08:14
Post #16

Hermia ..tylko dom icon_smile.gif .. a jak chcesz sprawdzić dlaczego to przyjedź do nas na wakacje ( w końcu !! )

u

--------------------
Hermia
śro, 12 mar 2008 - 13:08
Ok, budujemy dom, mamy już prawie projekt. jeszcze toczą się boje z sąsiadami o dokupienie działki, żeby mieć większe pole manewru (mamy działkę długą a wąską), więc jeśli się uda to projekt ulegnie modyfikacjom, ale to zmartwienie naszego architekta.
Najbardziej przeraża mnie wąska droga dojazdowa do naszej działki, ja mam klaustrofobie drogową chyba icon_rolleyes.gif
Hermia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,271
Dołączył: sob, 26 maj 07 - 14:32
SkÄ…d: okolice Krakowa
Nr użytkownika: 14,565




post śro, 12 mar 2008 - 13:08
Post #17

Ok, budujemy dom, mamy już prawie projekt. jeszcze toczą się boje z sąsiadami o dokupienie działki, żeby mieć większe pole manewru (mamy działkę długą a wąską), więc jeśli się uda to projekt ulegnie modyfikacjom, ale to zmartwienie naszego architekta.
Najbardziej przeraża mnie wąska droga dojazdowa do naszej działki, ja mam klaustrofobie drogową chyba icon_rolleyes.gif

--------------------


aronka
śro, 12 mar 2008 - 18:35
Czekaj, Hermia. Pisałaś, że zaczynacie budowę na wiosnę, a okazuje się, że jeszcze kombinujecie z projektem i powiększeniem działki. A co ze wszystkimi formalnościami? To chyba nie macie pozwolenia na budowę? Na jakim etapie jesteście, bo jestem skołowana. icon_wink.gif
aronka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,424
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:30
Nr użytkownika: 484




post śro, 12 mar 2008 - 18:35
Post #18

Czekaj, Hermia. Pisałaś, że zaczynacie budowę na wiosnę, a okazuje się, że jeszcze kombinujecie z projektem i powiększeniem działki. A co ze wszystkimi formalnościami? To chyba nie macie pozwolenia na budowę? Na jakim etapie jesteście, bo jestem skołowana. icon_wink.gif
Hermia
śro, 12 mar 2008 - 20:31
Aronka ja też jestem skołowana, mamy pozwolenie na przyłączenie wody i szczerze mówiąc tyle wiem, bo wszystkim zajmuje się nasz architekt...i on twierdzi, że w grudniu zamieszkamy 29.gif Dla mnie to totalna abstrakcja.
Hermia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,271
Dołączył: sob, 26 maj 07 - 14:32
SkÄ…d: okolice Krakowa
Nr użytkownika: 14,565




post śro, 12 mar 2008 - 20:31
Post #19

Aronka ja też jestem skołowana, mamy pozwolenie na przyłączenie wody i szczerze mówiąc tyle wiem, bo wszystkim zajmuje się nasz architekt...i on twierdzi, że w grudniu zamieszkamy 29.gif Dla mnie to totalna abstrakcja.

--------------------


aronka
śro, 12 mar 2008 - 22:22
CYTAT(Hermia @ śro, 12 mar 2008 - 20:31) *
Aronka ja też jestem skołowana, mamy pozwolenie na przyłączenie wody i szczerze mówiąc tyle wiem, bo wszystkim zajmuje się nasz architekt...i on twierdzi, że w grudniu zamieszkamy 29.gif Dla mnie to totalna abstrakcja.


Ja też nie jestem specem w tych sprawach, ale wiem, że ta cała "papierologia" trochę trwa. Żeby mieć pozwolenie na budowę musisz mieć przede wszystkim projekt (a on jest jeszcze w trakcie poprawek), te wszystkie zezwolenia, projekty dojazdu, przyłączy itd. Na pozwolenie na budowę czeka się urzędowo dwa miesiące.
Nie wiem, czy planujecie kredyt. To też trwa. My czekamy na uprawomocnienie "czegośtam", kierownik budowy robi nam właśnie kosztorys, potem jeszcze operat szacunkowy dla banku.
Rączna jest na terenie gminy Liszki (my podlegamy pod Czernichów), nie wiem, jak tam jest z planem zagospodarowania. Jak kiedyś się tym interesowaliśmy, to nie było. A jeździliśmy nawet do gminy, bo przecież właśnie tam intensywnie szukaliśmy działki. Ale to było już ponad rok temu, mogło się coś zmienić.
Nasza ekipa ma ruszyć z końcem maja, ale jest szansa, że nawet w kwietniu. Sam stan surowy to rzeczywiście szybciutko, nawet trzy miesiące.
Podobno najlepiej, żeby dom się "ustał" powiedzmy z rok, ale można wykańczać szybciej. Tak czy inaczej, jak wszystko pójdzie zgodnie z planem dom powinien stać jesienią. Później instalacje, wykańczanie. Mamy nadzieję, że uda się wszystko skończyć w okolicy wakacji przyszłego roku. I tak przeprowadzkę musimy łączyć ze zmianą szkoły Natalii, więc chyba jedynie wakacje wchodzą w grę.

Ale naprawdę nie jestem fachowcem (i sama się w tym gubię), więc niekoniecznie to wszystko jest tak, jak napisałam. Z tym, że dużo rozmawiamy ze znajomymi, którzy są akurat w trakcie budowy (a jest ich trochę icon_smile.gif ), i raczej to wszystko potwierdzają.
aronka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,424
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:30
Nr użytkownika: 484




post śro, 12 mar 2008 - 22:22
Post #20

CYTAT(Hermia @ śro, 12 mar 2008 - 20:31) *
Aronka ja też jestem skołowana, mamy pozwolenie na przyłączenie wody i szczerze mówiąc tyle wiem, bo wszystkim zajmuje się nasz architekt...i on twierdzi, że w grudniu zamieszkamy 29.gif Dla mnie to totalna abstrakcja.


Ja też nie jestem specem w tych sprawach, ale wiem, że ta cała "papierologia" trochę trwa. Żeby mieć pozwolenie na budowę musisz mieć przede wszystkim projekt (a on jest jeszcze w trakcie poprawek), te wszystkie zezwolenia, projekty dojazdu, przyłączy itd. Na pozwolenie na budowę czeka się urzędowo dwa miesiące.
Nie wiem, czy planujecie kredyt. To też trwa. My czekamy na uprawomocnienie "czegośtam", kierownik budowy robi nam właśnie kosztorys, potem jeszcze operat szacunkowy dla banku.
Rączna jest na terenie gminy Liszki (my podlegamy pod Czernichów), nie wiem, jak tam jest z planem zagospodarowania. Jak kiedyś się tym interesowaliśmy, to nie było. A jeździliśmy nawet do gminy, bo przecież właśnie tam intensywnie szukaliśmy działki. Ale to było już ponad rok temu, mogło się coś zmienić.
Nasza ekipa ma ruszyć z końcem maja, ale jest szansa, że nawet w kwietniu. Sam stan surowy to rzeczywiście szybciutko, nawet trzy miesiące.
Podobno najlepiej, żeby dom się "ustał" powiedzmy z rok, ale można wykańczać szybciej. Tak czy inaczej, jak wszystko pójdzie zgodnie z planem dom powinien stać jesienią. Później instalacje, wykańczanie. Mamy nadzieję, że uda się wszystko skończyć w okolicy wakacji przyszłego roku. I tak przeprowadzkę musimy łączyć ze zmianą szkoły Natalii, więc chyba jedynie wakacje wchodzą w grę.

Ale naprawdę nie jestem fachowcem (i sama się w tym gubię), więc niekoniecznie to wszystko jest tak, jak napisałam. Z tym, że dużo rozmawiamy ze znajomymi, którzy są akurat w trakcie budowy (a jest ich trochę icon_smile.gif ), i raczej to wszystko potwierdzają.
> RÄ…czna i okolice
Start new topic
Reply to this topic
6 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 28 kwi 2024 - 23:33
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama