CYTAT(grzałka @ Wed, 16 Nov 2011 - 22:15)
w zerówce to pani powinna ćwiczyć słuch fonematyczny czy jak to się tam nazywa, czyli głosowanie i sylaby, a nie wymagać, żeby dziecko z liteek składało słowa- a propos składania to sama pamiętam, jak moja córka literowała R-E-A-L, a na pytanie "no to co tam jest napisane" odpowiadała bez mrugnięcia okiem "tesco"
U nas w tramwajach w zamierzchłych czasach na suficie nad kasownikami były napisy, żeby każdy widział, gdzie ten kasownik przyczepiony. Moja mama do dziś wspomina jak literowałam po kolei k-a-s-o-w-n-i-k, a potem na pytanie "To co tu jest napisane?" radośnie odpowiadałam "Nie wiem"