oooo ja już jestem po ćwiczonkach:)
Pati zazwyczaj Julek zostaje z tatusiem jak idę na aerobik, ale w związku z tym, że w tym
tygodniu Artek ma na 12.00 to przyjechali teście wnusiem się zaopiekować
Wróciłam o 19.20 a Julcio już był wykąpany i nakarmiony
Miła niespodzianka
mnie zastała
Oleńka cudna i co raz bardziej podobna do Ciebie
Paula hmm.... kurcze trochę nie fajnie, że już nie je mleka modyfikowanego ...... takie zmiany to można wprowadzać dopiero w wieku 1,5- 2 lat, no ale wiesz co robisz
mamma czy ja wiem ..... uważam, że czym później tym lepiej. Opóźnia się problemy z
zatwardzeniem, próchnicą, nadwagą czy choćby "uzależnieniem" od słodkiego.
Tak małe dzieci nie potrzebują łakoci, a przynajmniej można oszukiwać czymś innym np chrupkiem
kukurydzianym czy owocem.
A wiecie co ja nie wiem cóż to za dzieciaczek obok Filipka
Annmarii A mój syncio zrobił się strasznym przytulasem, ciągle chodzi za mną i tylko się przytulać chce i
całować
Co chwile otwiera pyszczka i nadstawia się żeby dać mu buzi. Kochany mój szkrabik....
i jak tu jakieś dziewczynie go oddać...... kurcze chyba mi się serce złamie
Uciekam chyba spać, bo jestem wykończona....