Kaśka H. je dopiero od 2 tyg. 3 dorosłe posiłki. Wcześniej jadła 2.
Teraz jej zmieniłam troszkę tryb dnia i wygląda to tak:
6.30 cyc
9.15 pół słoiczka owoców ( zjadła by więcej, ale nie daję) + cyc i drzema
12.15 - cyc i spacer
14.45- zupka (raz z mięskiem, raz z żółtkiem, tak jak padnie)
17.30 - kaszka/ kisiel/budyń/ deserek (jednak najczęściej kaszka)
19.30 cyc i spać
Na razie w cały świat nam to wychodzi, bo ciężko nam się przestawić na nowy plan
No i w nocy maraton cycania, choć dziś mnie mile zaskoczyła bo obudziła się pierwszy raz dopiero o 2.40 ( ja już nie pamiętam kiedy tak było)/ Od poniedziałku nauka spania bez cycania, tzn ja się wyprowadzam z pokoju i zostawiam męża na poligonie. Ciekawe czy się uda!
Dla Jacusia edit: w między czasie dostaje chlebek, wafla ryżowego. A swoimi dwoma zębami potrafi skrobać jabłko jak chomiczek.
Ten post edytował Gothica śro, 24 lut 2010 - 11:51