Dzięki za odpowiedzi.
Macie racje, czasem dla własnego zadowolenia i satysfakcji, ze ma się takie meble jakie się wymarzyło, warto poświęcić kilka minut na przetarcie frontów.
Ale nie chciałabym wpakować się w wieczne latanie ze ścierką.
Pewnie częstotiowść wycierania zależy od własnej wrażliwości na zakłócenia estetyki
w postaci tych paluchów czy kropek. Nie jestem maniaczką, więc chyba nie byłoby tak źle
Agnieszka Kuchnia bardzo ładna. Podobają mi się te odważne kolory w kuchni.
Mi marzy się bordo takie wpadające bardziej w fiolet w połączeniu z ciemnym brązem. Bordo fronty, reszta brąz. Widziałam takie połączenie w sklepie meblowym w moim mieście. To byłyby meble na wymiar.
Już się prawie z facetem na pomiaru umówiłam, ale musiałam zmienić plany i odłożyć pomiar na później, kiedy stopnieją sniegi. Bo uświadomiono mnie, ze w naszym domu przyszłym wszystko zasypane i pewnie wejść się nie da.