Się przeprowadziłam.. A co za tym idzie (poza wielka radością) mam mocno utrudniony dostęp do netu.. Coś czasem nawet działa, ale opornie.. Więc nawet nie próbuję być na bieżąco w tym, co się na forum dzieje...
Zapraszam jednak do odwiedzin - kawa i herbata w domu jest
. Oficjalna parapetówka musi na razie poczekać z powodu choroby Wojtka, z której powoli wychodzimy i przygotowań do jego chrzcin.
Kontakt przez gg, mail (ściągam u mamy co kilka dni) i kom.