CYTAT(zilka @ Wed, 16 Jul 2014 - 20:38)
Ja chyba nie jestem właściwym partnerem do takiej rozmowy, jako osoba nigdy w swoim dorosłym życiu nie posiadająca telewizora...
Generalnie dla mnie dzieci do jakiś pewnie 3-4 lat w ogóle mogą nie oglądać telewizji. Gdzieś od tego wieku mogą oglądać starannie wyselekcjonowane bajki w ilości powiedzmy 30 minut dziennie (maks!) ale na te 30 minut kupować specjalnie telewizor? A jak rosną to tym bardziej, ilość czasu się nie zwiększa natomiast zwiększa się skomplikowanie oglądanych przez nie historii, dlatego też fajnie, żeby robiły to 'pod bokiem' rodzica.
Ale tak jak mówię, w tej kwestii jestem oszołomem
Oj tam, zaraz koniecznie w tej kwestii
chyka pomysł beznadziejny, podobnie jak - wybacz - fakt, że dziecko zasypia wyłącznie przy TV. To jest pozorne ułatwienie - wyrabiacie u Małej b.niezdrowe nawyki (usypianie, przenoszenie etc.), przed snem w ogóle nie powinno się oglądać TV bo jakość snu jest niższa, to wszystko będzie miało konsekwencje w przyszłości. Idea kupowania tv do usypiania dziecka jest IMO z gruntu zła, mimo że nie demonizowałabym telewizji jako takiej - przy rozsądnym użytkowaniu jest w obecnych czasach i ofercie programów - b. fajnym dodatkiem do życia.
Mój starszy syn jest przypadkiem trudno zasypiającym, jako maluch musiał być przytulony do rodzica żeby zasnąć, obecnie - trzeba Mu poczytać (mimo, że sam umie) i posiedzieć aż zaśnie. I jest fajnie, bo mam kiedy poczytać