CYTAT(myla @ Fri, 09 Dec 2011 - 09:32)
wczoraj na obiad zrobiłam te brokuły, są pyszne.
Zainspirowana brokułami skanny stworzyłam dziś swoją wersję.
Miałam za małe brokuły i stwierdziłam, że na obiad dla całej rodzinki, to będzie trochę mało, do tego miałam jakieś resztki w lodówce i tak powstała moja wersja. Ponieważ jestem świeżo po wykonaniu to podam dokładne ilości jakie dałam.
2 nieduże brokuły
24 jajka przepiórcze (odpowiednik 6 kurzych)
Łyżka majonezu (więcej nie miałam)
200 g śmietany 16% gęsta (nie miałam bardziej tłustej)
200 g ser żółty
100 g szynki krakus
75 g szynki parmeńskiej (Lidl)
1 średni pomidor
2 nieduże cukinie
6 ząbków czosnku
sporo pieprzu świeżo mielonego
1/3 łyżeczki papryki słodkiej
bazylia świeża, natka świeża (niedużo, ba tyle miałam)
sól
1. Brokuł w całości, a cukinię pokrojoną w grubsze talarki lekko podgotowałam na parze. (15 min od momentu zapalenia gazu pod garnkiem z zimną wodą)
2. Pomidory pokroiłam w plasterki
2. Ser rozdrobniłam Benderem (jak ja kocham to urządzenie)
3. Wędlinę pokroiłam w paseczki
4. Wymieszałam wszystkie składniki oprócz warzyw i doprawiłam. Ostrożnie z solą, bo jest sporo żółtego sera i wędlin). Wyszła dość gęsta masa jajeczna.
5. Ułożyłam w naczyniu żaroodpornym na dole cukinia, na to brokuły, a na wierzch pomidory
6. Całość zalałam masą jajeczną
7. Wstawiłam do zimnego piekarnika i piekłam w temp. 180oC ok. 40 min.
Upieczone wygląda super. Na wierzchu utworzyła się ładna skorupka. To pewnie efekt termoobiegu.
Na spodzie zostało trochę aksamitnego nieściętego sosu serowego, w którym cukinia się poddusiła, ale nie rozklapciała.
Najsłabszym jak dla mnie ogniwem okazały się brokuły.
Nie zmiękły w ogóle. W takim stopniu twardości w jakim je włożyłam, takie wyjęłam, a że wkładałam prawie surowe, to prawie durowe wyjęłam. Tak więc, jeśli ktoś woli bardziej miękkie, to musi je bardziej podgotować przed pieczeniem.
Ogólny smak bardzo ok. Czosnku prawie nie czuć, mimo, że włożyłam go sporo, za to trochę za bardzo popieprzyłam i nie wiem czy moje dziecko zje.
Ale poza tym danie na stałe wchodzi do mojej kuchni
Ten post edytował Ludek pią, 16 lis 2012 - 18:48