Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
42 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia   

Wrzesień 2005 (część 2)

> 
kachna
śro, 13 gru 2006 - 20:47
i Wam !
i Wam!

Serdecznosci, milosci, radosci i zdrowia, a przede wszystkim szczesliwych dzieciaczków!
takie zyczenia na nadchodzace swieta, od nas juz teraz , bo powoli sie pakujemy do wyjazdu i na forumowe harce coraz mniej czasu...

Mikolaj ze stokrocią w ząbkach....jak na grudzien przystało!
kachna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 633
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 22:25
Skąd: w wodzie lub w betach
Nr użytkownika: 2,901

GG:


post śro, 13 gru 2006 - 20:47
Post #41

i Wam !
i Wam!

Serdecznosci, milosci, radosci i zdrowia, a przede wszystkim szczesliwych dzieciaczków!
takie zyczenia na nadchodzace swieta, od nas juz teraz , bo powoli sie pakujemy do wyjazdu i na forumowe harce coraz mniej czasu...

Mikolaj ze stokrocią w ząbkach....jak na grudzien przystało!

--------------------
user posted image
funia
śro, 13 gru 2006 - 21:12
My jutro wybieramy sie do pani doktor pokazać wyniki testów alergicznych - krwi i kupy.
Ale widzę sama, że najlepiej nie jest - np. kompletnie nie trawi skrobi icon_sad.gif

poza tym jest ok.
i dziwne - bo pomimo lodowni w naszym domku - narazie (obym nie wykrakała) nie przeziębia się
funia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 528
Dołączył: wto, 08 lut 05 - 18:35
Nr użytkownika: 2,655




post śro, 13 gru 2006 - 21:12
Post #42

My jutro wybieramy sie do pani doktor pokazać wyniki testów alergicznych - krwi i kupy.
Ale widzę sama, że najlepiej nie jest - np. kompletnie nie trawi skrobi icon_sad.gif

poza tym jest ok.
i dziwne - bo pomimo lodowni w naszym domku - narazie (obym nie wykrakała) nie przeziębia się

--------------------
Funia

SZCZĘŚLIWA MAMA OD 5 WRZEŚNIA 2005



I od 26 sierpnia 2009 r.


olka23a
śro, 13 gru 2006 - 21:34
ja jutro idę zanieść kupona na posiew, boOliwcia od ponad 2 tygodni albo ma rozwolnienie, albo sruli normalnie, ale po 7 razy dziennie icon_confused.gif musze zobaczyć, czy to nie jakieś paskudztwo icon_confused.gif

poza tym ok. Młoda przemieszcza się już głównie na 2 nogach a jeszcze 2 tygodnie temu nie wiedziała do czego służą.

Jestem mniej więcej w połowie robienia prezentów. Jutro i pojutrze mam urlop i mam nadzieję dokończyć zakupy icon_lol.gif
olka23a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 429
Dołączył: czw, 27 sty 05 - 16:58
Nr użytkownika: 2,594




post śro, 13 gru 2006 - 21:34
Post #43

ja jutro idę zanieść kupona na posiew, boOliwcia od ponad 2 tygodni albo ma rozwolnienie, albo sruli normalnie, ale po 7 razy dziennie icon_confused.gif musze zobaczyć, czy to nie jakieś paskudztwo icon_confused.gif

poza tym ok. Młoda przemieszcza się już głównie na 2 nogach a jeszcze 2 tygodnie temu nie wiedziała do czego służą.

Jestem mniej więcej w połowie robienia prezentów. Jutro i pojutrze mam urlop i mam nadzieję dokończyć zakupy icon_lol.gif

--------------------
Olka i Oliwka
user posted image
album Oliwki
uulka
pią, 15 gru 2006 - 23:12
icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif

a ja się za płaczę Meluśka znowu chora icon_cry.gif ma kaszel,anginę i.............znowu zastrzyki icon_cry.gif ja już nie mogę z tym chorowaniem icon_cry.gif
uulka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,216
Dołączył: pon, 23 paź 06 - 00:03
Skąd: lubelskie
Nr użytkownika: 8,121

GG:


post pią, 15 gru 2006 - 23:12
Post #44

icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif

a ja się za płaczę Meluśka znowu chora icon_cry.gif ma kaszel,anginę i.............znowu zastrzyki icon_cry.gif ja już nie mogę z tym chorowaniem icon_cry.gif

--------------------
DAWIDEK

AMELKA

ZUZIA

Fila
pon, 18 gru 2006 - 02:12
Romcia też chora. Zapalenie krtani. Znowu antybiotyki. Na szczęście jest już lepiej. Ja nadal kaszlę. Ten dom jakiś przeklęty jest, w poprzednim było inaczej icon_evil.gif A oto mój pomocnik przed chorobą
Fila


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 637
Dołączył: śro, 20 lip 05 - 18:34
Skąd: Skierniewice
Nr użytkownika: 3,408

GG:


post pon, 18 gru 2006 - 02:12
Post #45

Romcia też chora. Zapalenie krtani. Znowu antybiotyki. Na szczęście jest już lepiej. Ja nadal kaszlę. Ten dom jakiś przeklęty jest, w poprzednim było inaczej icon_evil.gif A oto mój pomocnik przed chorobą
funia
pon, 18 gru 2006 - 10:58
CYTAT(olka23a)
ja jutro idę zanieść kupona na posiew, boOliwcia od ponad 2 tygodni albo ma rozwolnienie, albo sruli normalnie, ale po 7 razy dziennie icon_confused.gif musze zobaczyć, czy to nie jakieś paskudztwo icon_confused.gif  



dobrze robisz!
sprawdź jeszcze jak przybiera na wadze
może być to niestey tak jak u nas np. jakaś nietolerancja pokarmowa
- u nas np. było tak, ze Hanula nie przyswaja(ła?) glutenu - ten oblepiał jej jelita i przez to nie trawiła praktycznie nic.

Teraz robiłyśmy badanie na tzw. panel pokarmowy i czekamy na wyniki. Przed tym badaniem Pani doktor kazała w ramach "prowokacji" jeść wszystko i okazało się, ze kupa ładna i samopoczucie dobre - więc juz sama nie wiem o co chodzi
funia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 528
Dołączył: wto, 08 lut 05 - 18:35
Nr użytkownika: 2,655




post pon, 18 gru 2006 - 10:58
Post #46

CYTAT(olka23a)
ja jutro idę zanieść kupona na posiew, boOliwcia od ponad 2 tygodni albo ma rozwolnienie, albo sruli normalnie, ale po 7 razy dziennie icon_confused.gif musze zobaczyć, czy to nie jakieś paskudztwo icon_confused.gif  



dobrze robisz!
sprawdź jeszcze jak przybiera na wadze
może być to niestey tak jak u nas np. jakaś nietolerancja pokarmowa
- u nas np. było tak, ze Hanula nie przyswaja(ła?) glutenu - ten oblepiał jej jelita i przez to nie trawiła praktycznie nic.

Teraz robiłyśmy badanie na tzw. panel pokarmowy i czekamy na wyniki. Przed tym badaniem Pani doktor kazała w ramach "prowokacji" jeść wszystko i okazało się, ze kupa ładna i samopoczucie dobre - więc juz sama nie wiem o co chodzi

--------------------
Funia

SZCZĘŚLIWA MAMA OD 5 WRZEŚNIA 2005



I od 26 sierpnia 2009 r.


olka23a
pon, 18 gru 2006 - 20:02
mało widać Romcię icon_sad.gif

funia
- Oliwka jest alergikiem, miała robione testy i nie je nic z uczulajacych ja rzeczy icon_confused.gif

wyniki ogólnego badania ok, posiew bedzie za 3 dni icon_rolleyes.gif
olka23a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 429
Dołączył: czw, 27 sty 05 - 16:58
Nr użytkownika: 2,594




post pon, 18 gru 2006 - 20:02
Post #47

mało widać Romcię icon_sad.gif

funia
- Oliwka jest alergikiem, miała robione testy i nie je nic z uczulajacych ja rzeczy icon_confused.gif

wyniki ogólnego badania ok, posiew bedzie za 3 dni icon_rolleyes.gif

--------------------
Olka i Oliwka
user posted image
album Oliwki
anita b.
pią, 22 gru 2006 - 23:24
ło matko, ale milczycie
no to ja się odezwę, bo chyba teraz docenię że mogę icon_lol.gif
(to taki patetyczny początek w nawiazaniu do waszego milczenia)

wpadałam na idiotyczny pomysł, żeby gotować Łukaszowi wodę do kąpieli, bo ma znowu chropowatą skórę i pomyślałam, że może pomoże. No ale przy jakimś kolejnym garze wody odkręciłam kurek ale nie zapaliłam gazu icon_confused.gif Gaz był rozkręcony na maksa, leciał conajmniej jakieś 10 minut, zanim o poczułam (bo byłam tak, gdzie jest mały ciąg). ufff

no więc w związku z powyższym rezygnuję z podgrzewania wody. I muuuuuszę gdzieś wyjechać. Tylko że chyba bez sensu byłoby jechać teraz gdzieś na urlop, bo i tak będę siedziała z Łukaszem w jakimś pokoju, gdzie on się będzie nudził. Rozsądek mi każe poczekać do kwietnia. NO i trochę się boję. Wyjeżdżałyście razem z takim małym dzieckiem? Da się to jakoś załatwić organizacyjnie? Bo nie mam co liczyć na towarzystwo inne niż mojego taty, a to trochę trudne organizacyjnie (tzn. wyjechanie z wwy dla nas dwoje, bo zwierzyniec trzeba komuś zostawić). Btw, mojej zaciążonej przyjaciółce lekarz nie pozwala zmieniać radykalnie klimatu przez całą ciążę. Od samego początku ma zakaz wyjazdu nawet nad morze. Też tak miałyście?

!
anita b.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,523
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 18:28
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 3,157




post pią, 22 gru 2006 - 23:24
Post #48

ło matko, ale milczycie
no to ja się odezwę, bo chyba teraz docenię że mogę icon_lol.gif
(to taki patetyczny początek w nawiazaniu do waszego milczenia)

wpadałam na idiotyczny pomysł, żeby gotować Łukaszowi wodę do kąpieli, bo ma znowu chropowatą skórę i pomyślałam, że może pomoże. No ale przy jakimś kolejnym garze wody odkręciłam kurek ale nie zapaliłam gazu icon_confused.gif Gaz był rozkręcony na maksa, leciał conajmniej jakieś 10 minut, zanim o poczułam (bo byłam tak, gdzie jest mały ciąg). ufff

no więc w związku z powyższym rezygnuję z podgrzewania wody. I muuuuuszę gdzieś wyjechać. Tylko że chyba bez sensu byłoby jechać teraz gdzieś na urlop, bo i tak będę siedziała z Łukaszem w jakimś pokoju, gdzie on się będzie nudził. Rozsądek mi każe poczekać do kwietnia. NO i trochę się boję. Wyjeżdżałyście razem z takim małym dzieckiem? Da się to jakoś załatwić organizacyjnie? Bo nie mam co liczyć na towarzystwo inne niż mojego taty, a to trochę trudne organizacyjnie (tzn. wyjechanie z wwy dla nas dwoje, bo zwierzyniec trzeba komuś zostawić). Btw, mojej zaciążonej przyjaciółce lekarz nie pozwala zmieniać radykalnie klimatu przez całą ciążę. Od samego początku ma zakaz wyjazdu nawet nad morze. Też tak miałyście?

!

--------------------
anita, mama Łukasza (9.09.2005)
Maciejka
sob, 23 gru 2006 - 03:36
Witajcie!
Ja oczywiście mam nieustająco chore dzieci. Wojtek po 3 tygodniach kataru po pas i próbach leczenia go metodami "naturalnymi" tudzież mało inwazyjnymi wyzdrowiał na dwa dni, po czym wszystko zaczęło się od początku. Więc wczoraj poszliśmy do lekarza, zwłaszcza, ze pojawił się też problem z Maciusiem (o tym potem). Pani doktor go osłuchała, obejrzała i stwierdziła, ze nic się nie dzieje, ze trzeba jakoś uodpornić i tyle. I dała Zyrtec i szczepionkę do nosa IRS 19. Słuchajcie zapuściłam 1 dawkę i Wojtek zrobił się tak chory, ze coś niesamowitego. Zaczął kaszleć, chrypieć. A w nocy byłam cała spanikowana, bo miał taki szczekający kaszel, że myślałam, że to krtań. Ale na szczęście po podaniu syropu i wody jakoś się odrobinę polepszyło. Nie na tyle jednak, żebym ryzykowała wyjazd na święta w takim stanie. Poszłam dziś znów do lekarza. Do kogoś innego, bo tej mojej nie było. I chyba dobrze, bo po raz kolejny stwierdziłam, że moja pani doktor nie ma jednak podejścia do dzieci. Wyobraźcie sobie, ze ona nie jest w stanie zapamiętać, który jest Maciek, a który Wojtek. Nawet w trakcie jednej wizyty zwykle kilka razy ich myli, a o Wojtku mówi per "ona". Tak czy siak Wojtek dostał jednak antybiotyk (Summamed), Nystatynę, bo ma okropne problemy z pupą. No i zobaczymy. Po jednej dawce jest lepiej. Może mi dziecko wreszcie wydobrzeje. Chociaż w psoceniu mu żadna choroba nie przeszkadza.icon_wink.gif Chwilami już mi język puchnie od ciągłego powtarzania "nie wchodź tam, nie ruszaj, nie wolno, nie kop mamy, bo Sie spocisz etc." icon_wink.gif A najgorsze, że ta mała zgaga jest tak urocza, ze z reguły nas rozśmiesza i zamiast konsekwentnie być groźnym rodzicem, to się zaczynamy śmiać. No straszna sprawa. Ja nie wiem jak ja to dziecko wychowam.
A z Maćkiem jest problem przedszkolny. Przestał jeść w przedszkolu, a nigdy z tym problemów nie było, stale się skarży na ból brzucha, a dziś urządził klasyczną rozpacz "ja chcę być z mamą". Wył całą drogę do przedszkola i stał pod salą 15 minut. Dobrze, ze to nie ja go odprowadzam. Ale winna takiej sytuacji jest jedna z pań, która na niego krzyczała i zmuszała go do jedzenia. Stąd problemy jak sądzę. Jestem już po rozmowie z panią, teraz bardziej się dopytuję o Maćka, zabieram go trochę wcześniej. Jednak tak czy siak postanowiłam zbadać czy nie ma jakichś robali. Bo zgrzyta zębami, jest niespokojny, często ma infekcje. Zobaczymy, co wyjdzie. Musze poczekać do pełni i zrobić badania. Jeśli coś jest to czeka nas odrobaczanie rodzinne.
Wracając do Wojtusia. Zaczyna wydawać coraz więcej dźwięków, które dają nadzieję na to, ze zacznie mówić normalnie, a nie tylko wydając dźwięki jak kosmita.icon_wink.gif Koło sklepu mówi " buuuu", co oznacza, ze chce bułkę i jak wychodzimy, to przynosi buty i tez powtarza "buuu". Wiem, ze to niezbyt rozwinięty repertuar leksykalny, ale i tak się cieszę.
Rozpisałam się bardzo.
Trzymajcie się dziewczyny świątecznie! Ja nie robię specjalnych przygotowań. Jedziemy do moich teściów, a moja mama będzie w tym samym mieście, co my podczas świat u swojego brata. Więc cieszę się na te rodzinne święta. Dziś tylko upiekłam kruche ciasteczka, żeby choć trochę zapachniało świętami w domu i żeby zająć czymś Maćka. A po świętach zaczynam się odchudzać, bo się ostatnio upasłam mówiąc delikatnie. Za dużo słodyczy wyjadałam Maćkowi. icon_wink.gif
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post sob, 23 gru 2006 - 03:36
Post #49

Witajcie!
Ja oczywiście mam nieustająco chore dzieci. Wojtek po 3 tygodniach kataru po pas i próbach leczenia go metodami "naturalnymi" tudzież mało inwazyjnymi wyzdrowiał na dwa dni, po czym wszystko zaczęło się od początku. Więc wczoraj poszliśmy do lekarza, zwłaszcza, ze pojawił się też problem z Maciusiem (o tym potem). Pani doktor go osłuchała, obejrzała i stwierdziła, ze nic się nie dzieje, ze trzeba jakoś uodpornić i tyle. I dała Zyrtec i szczepionkę do nosa IRS 19. Słuchajcie zapuściłam 1 dawkę i Wojtek zrobił się tak chory, ze coś niesamowitego. Zaczął kaszleć, chrypieć. A w nocy byłam cała spanikowana, bo miał taki szczekający kaszel, że myślałam, że to krtań. Ale na szczęście po podaniu syropu i wody jakoś się odrobinę polepszyło. Nie na tyle jednak, żebym ryzykowała wyjazd na święta w takim stanie. Poszłam dziś znów do lekarza. Do kogoś innego, bo tej mojej nie było. I chyba dobrze, bo po raz kolejny stwierdziłam, że moja pani doktor nie ma jednak podejścia do dzieci. Wyobraźcie sobie, ze ona nie jest w stanie zapamiętać, który jest Maciek, a który Wojtek. Nawet w trakcie jednej wizyty zwykle kilka razy ich myli, a o Wojtku mówi per "ona". Tak czy siak Wojtek dostał jednak antybiotyk (Summamed), Nystatynę, bo ma okropne problemy z pupą. No i zobaczymy. Po jednej dawce jest lepiej. Może mi dziecko wreszcie wydobrzeje. Chociaż w psoceniu mu żadna choroba nie przeszkadza.icon_wink.gif Chwilami już mi język puchnie od ciągłego powtarzania "nie wchodź tam, nie ruszaj, nie wolno, nie kop mamy, bo Sie spocisz etc." icon_wink.gif A najgorsze, że ta mała zgaga jest tak urocza, ze z reguły nas rozśmiesza i zamiast konsekwentnie być groźnym rodzicem, to się zaczynamy śmiać. No straszna sprawa. Ja nie wiem jak ja to dziecko wychowam.
A z Maćkiem jest problem przedszkolny. Przestał jeść w przedszkolu, a nigdy z tym problemów nie było, stale się skarży na ból brzucha, a dziś urządził klasyczną rozpacz "ja chcę być z mamą". Wył całą drogę do przedszkola i stał pod salą 15 minut. Dobrze, ze to nie ja go odprowadzam. Ale winna takiej sytuacji jest jedna z pań, która na niego krzyczała i zmuszała go do jedzenia. Stąd problemy jak sądzę. Jestem już po rozmowie z panią, teraz bardziej się dopytuję o Maćka, zabieram go trochę wcześniej. Jednak tak czy siak postanowiłam zbadać czy nie ma jakichś robali. Bo zgrzyta zębami, jest niespokojny, często ma infekcje. Zobaczymy, co wyjdzie. Musze poczekać do pełni i zrobić badania. Jeśli coś jest to czeka nas odrobaczanie rodzinne.
Wracając do Wojtusia. Zaczyna wydawać coraz więcej dźwięków, które dają nadzieję na to, ze zacznie mówić normalnie, a nie tylko wydając dźwięki jak kosmita.icon_wink.gif Koło sklepu mówi " buuuu", co oznacza, ze chce bułkę i jak wychodzimy, to przynosi buty i tez powtarza "buuu". Wiem, ze to niezbyt rozwinięty repertuar leksykalny, ale i tak się cieszę.
Rozpisałam się bardzo.
Trzymajcie się dziewczyny świątecznie! Ja nie robię specjalnych przygotowań. Jedziemy do moich teściów, a moja mama będzie w tym samym mieście, co my podczas świat u swojego brata. Więc cieszę się na te rodzinne święta. Dziś tylko upiekłam kruche ciasteczka, żeby choć trochę zapachniało świętami w domu i żeby zająć czymś Maćka. A po świętach zaczynam się odchudzać, bo się ostatnio upasłam mówiąc delikatnie. Za dużo słodyczy wyjadałam Maćkowi. icon_wink.gif


--------------------
Maciejka


olka23a
sob, 23 gru 2006 - 14:53
ja mam dla odmiany jakiś paskudny dzień. Aż mnie nerwy poniosły i się w efekcie poryczałam.
Z drobiazgu.

Anita - my bylismy z Oliwcią na wczasach w lipcu. I ja w ogóle nie wypoczełam. Mielismy pokój w pensjonacie - ciasno. Jedzenie robiło się 2 pietra nizej, pójście do knajpy konczyło się awanturą. Brrrrr

Teraz też mam czasem ochotę wyjechac na weekend, ale wiem że byłby to zły pomysł. Zimno, dziecko trzeba ubrać na dwór; w pokoju w pensjonacie nie ma co siedzieć bo ciasno i mało wygodnie, na dworze też niespecjalnie fajnie. Myślę, ze tylko się umęczysz, chyba ze Łukasz jest wyjatkowo spokojnym dzieckiem.


Maciejka - zdrówka dla chłopaków![/url]
olka23a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 429
Dołączył: czw, 27 sty 05 - 16:58
Nr użytkownika: 2,594




post sob, 23 gru 2006 - 14:53
Post #50

ja mam dla odmiany jakiś paskudny dzień. Aż mnie nerwy poniosły i się w efekcie poryczałam.
Z drobiazgu.

Anita - my bylismy z Oliwcią na wczasach w lipcu. I ja w ogóle nie wypoczełam. Mielismy pokój w pensjonacie - ciasno. Jedzenie robiło się 2 pietra nizej, pójście do knajpy konczyło się awanturą. Brrrrr

Teraz też mam czasem ochotę wyjechac na weekend, ale wiem że byłby to zły pomysł. Zimno, dziecko trzeba ubrać na dwór; w pokoju w pensjonacie nie ma co siedzieć bo ciasno i mało wygodnie, na dworze też niespecjalnie fajnie. Myślę, ze tylko się umęczysz, chyba ze Łukasz jest wyjatkowo spokojnym dzieckiem.


Maciejka - zdrówka dla chłopaków![/url]

--------------------
Olka i Oliwka
user posted image
album Oliwki
Maciejka
nie, 24 gru 2006 - 00:51
[i][b]Dziewczyny! Wszystkiego najlepszego świątecznie. Niech wam ten magiczny czas upłynie błogo i ciepło. Niech się spełniają marzenia, a jedzenie nie tuczy. Cieszę się, ze jesteście Dziewczyny. Dziekuję za wszystko!

A wszystkim Ewom
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post nie, 24 gru 2006 - 00:51
Post #51

[i][b]Dziewczyny! Wszystkiego najlepszego świątecznie. Niech wam ten magiczny czas upłynie błogo i ciepło. Niech się spełniają marzenia, a jedzenie nie tuczy. Cieszę się, ze jesteście Dziewczyny. Dziekuję za wszystko!

A wszystkim Ewom


--------------------
Maciejka


anita b.
nie, 24 gru 2006 - 10:11
Ewy Miłe, wszystkiego najlepszego, zdrowych dzieci, wolnego czasu i duuuuużo radości - z dzieci i nie tylko!


olka, Łukasz jest spokojnym dzieckiem (prawie dizekco anioł wg Tracy Hogg icon_wink.gif ), ale chyba oszalelibyśmy razem we dwoje w jakimś pokoju przez cały dzień. Dlatego coraz wyraźniej widzę, że dopiero w kwietniu wybiorę się z moim tatą do Międzyzdrojów (mój tato twierdził w ogóle, że mógłby jechać sam z Łukaszem, ale ktoś jest potrzebny do przewijania i prania Łukaszowych rzeczy).
Kurcze, miałabym możliwość wyjazdu do Lizbony na mecz Polska-Portugalia, ale mecz jest 8/09 i nie dałabym rady wrócić na urodziny Łukasza. A Łukasz jeszcze za mały, by go ciągać po stadionach icon_lol.gif

Dziewczyny, ściskam Was wszystkie świątecznie. Życzę Wam spokoju, odpoczynku i świątecznej radosnej atmosfery!
anita b.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,523
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 18:28
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 3,157




post nie, 24 gru 2006 - 10:11
Post #52

Ewy Miłe, wszystkiego najlepszego, zdrowych dzieci, wolnego czasu i duuuuużo radości - z dzieci i nie tylko!


olka, Łukasz jest spokojnym dzieckiem (prawie dizekco anioł wg Tracy Hogg icon_wink.gif ), ale chyba oszalelibyśmy razem we dwoje w jakimś pokoju przez cały dzień. Dlatego coraz wyraźniej widzę, że dopiero w kwietniu wybiorę się z moim tatą do Międzyzdrojów (mój tato twierdził w ogóle, że mógłby jechać sam z Łukaszem, ale ktoś jest potrzebny do przewijania i prania Łukaszowych rzeczy).
Kurcze, miałabym możliwość wyjazdu do Lizbony na mecz Polska-Portugalia, ale mecz jest 8/09 i nie dałabym rady wrócić na urodziny Łukasza. A Łukasz jeszcze za mały, by go ciągać po stadionach icon_lol.gif

Dziewczyny, ściskam Was wszystkie świątecznie. Życzę Wam spokoju, odpoczynku i świątecznej radosnej atmosfery!

--------------------
anita, mama Łukasza (9.09.2005)
|Nika|
pon, 25 gru 2006 - 17:11
a ja wkleję trochę mojej Dominiki icon_smile.gif
Kot w butach icon_cool.gif

i cała sesja





i wczorajsze

mam godzillę w domu wink.gif
|Nika|


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 179
Dołączył: nie, 23 kwi 06 - 11:00
Nr użytkownika: 5,650




post pon, 25 gru 2006 - 17:11
Post #53

a ja wkleję trochę mojej Dominiki icon_smile.gif
Kot w butach icon_cool.gif

i cała sesja





i wczorajsze

mam godzillę w domu wink.gif

--------------------
Weronika + Marek = Dominika + Bartek
user posted image
user posted image
uulka
pon, 25 gru 2006 - 17:18
icon_biggrin.gif
Nika piękne włoski ma Dominisia ,moja Meluska to w porownaniu- to łysolek,pieknie pozuje,Meluśka nielubi zdjęć i pozowania. icon_wink.gif
uulka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,216
Dołączył: pon, 23 paź 06 - 00:03
Skąd: lubelskie
Nr użytkownika: 8,121

GG:


post pon, 25 gru 2006 - 17:18
Post #54

icon_biggrin.gif
Nika piękne włoski ma Dominisia ,moja Meluska to w porownaniu- to łysolek,pieknie pozuje,Meluśka nielubi zdjęć i pozowania. icon_wink.gif

--------------------
DAWIDEK

AMELKA

ZUZIA

|Nika|
pon, 25 gru 2006 - 23:32
Nika się wygłupiała przed aparatem, a co do wlosków to nie wiem, bo nie mam porównania wink.gif
|Nika|


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 179
Dołączył: nie, 23 kwi 06 - 11:00
Nr użytkownika: 5,650




post pon, 25 gru 2006 - 23:32
Post #55

Nika się wygłupiała przed aparatem, a co do wlosków to nie wiem, bo nie mam porównania wink.gif

--------------------
Weronika + Marek = Dominika + Bartek
user posted image
user posted image
Fila
sob, 30 gru 2006 - 20:54
Dziewczyny- nie zdążyłam w święta, więc teraz chociaż noworoczne życzenia Wam i sobie złożę. Byśmy zdrowe były i by zdrowe były nasze dzieci. I żeby nadal spelniały się nasze marzenia. I może jeszcze, żeby nasze dzieci reagowaly na jakąś magiczną komendę (np. siad lub leżeć)i żeby chociaż na 5 minut się nie ruszały.
anita b.- jest jedno rozwiązanie urlopowe. Przyjedź do mnie. Blisko, tanio, Łukasz miałby sie z kim bawić. Sklep nocny tuż za rogiem impreza.gif
i jeszcze jedno, mam nadzieję, że życzenia dla EW też dotyczyły Ewelin icon_rolleyes.gif
Buziaki i do przyszłego roku!
Fila


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 637
Dołączył: śro, 20 lip 05 - 18:34
Skąd: Skierniewice
Nr użytkownika: 3,408

GG:


post sob, 30 gru 2006 - 20:54
Post #56

Dziewczyny- nie zdążyłam w święta, więc teraz chociaż noworoczne życzenia Wam i sobie złożę. Byśmy zdrowe były i by zdrowe były nasze dzieci. I żeby nadal spelniały się nasze marzenia. I może jeszcze, żeby nasze dzieci reagowaly na jakąś magiczną komendę (np. siad lub leżeć)i żeby chociaż na 5 minut się nie ruszały.
anita b.- jest jedno rozwiązanie urlopowe. Przyjedź do mnie. Blisko, tanio, Łukasz miałby sie z kim bawić. Sklep nocny tuż za rogiem impreza.gif
i jeszcze jedno, mam nadzieję, że życzenia dla EW też dotyczyły Ewelin icon_rolleyes.gif
Buziaki i do przyszłego roku!
anita b.
pon, 01 sty 2007 - 02:59
CYTAT(Fila)
żeby nasze dzieci reagowaly na jakąś magiczną komendę (np. siad lub leżeć)

irasiad? icon_biggrin.gif

CYTAT(Fila)
anita b.- jest jedno rozwiązanie urlopowe. Przyjedź do mnie. Blisko, tanio, Łukasz miałby sie z kim bawić. Sklep nocny tuż za rogiem  :imprezka

no to kiedy mam być? icon_biggrin.gif

wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, Drogie Koleżanki!
anita b.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,523
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 18:28
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 3,157




post pon, 01 sty 2007 - 02:59
Post #57

CYTAT(Fila)
żeby nasze dzieci reagowaly na jakąś magiczną komendę (np. siad lub leżeć)

irasiad? icon_biggrin.gif

CYTAT(Fila)
anita b.- jest jedno rozwiązanie urlopowe. Przyjedź do mnie. Blisko, tanio, Łukasz miałby sie z kim bawić. Sklep nocny tuż za rogiem  :imprezka

no to kiedy mam być? icon_biggrin.gif

wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, Drogie Koleżanki!

--------------------
anita, mama Łukasza (9.09.2005)
uulka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,216
Dołączył: pon, 23 paź 06 - 00:03
Skąd: lubelskie
Nr użytkownika: 8,121

GG:


post pon, 01 sty 2007 - 13:19
Post #58

[/url]" target="_blank">[img]

zakładamy z uporem skarpetkę.

Nika- zobacz ,że spinka spada z takiej ilości włosów

[url]


--------------------
DAWIDEK

AMELKA

ZUZIA

funia
śro, 03 sty 2007 - 21:49
[quote=Maciejka]

A wszystkim Ewom [/color]

Tego mi było trzeba
bo jak zwykle o moich imieninach zapomniano icon_sad.gif

Serdeczne dziękuję icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
i vice versa icon_wink.gif

a teraz widaomości z frontu:
Hania nie jest alergikiem icon_biggrin.gif
ma zaburzenia enzymatyczne trawienia icon_sad.gif
czeka nas wizyta u gastroenterologa i zobaczymy co dalej.

Poza tym, cały dzień każe sie wozić na trójkołowym rowerku - kogucie. Ubaw mamy gdy zasypia na siedząco icon_biggrin.gif .
Włosów mamy nieco mniej niz Dominika, ale również robimy za domową gozzilę icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
funia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 528
Dołączył: wto, 08 lut 05 - 18:35
Nr użytkownika: 2,655




post śro, 03 sty 2007 - 21:49
Post #59

[quote=Maciejka]

A wszystkim Ewom [/color]

Tego mi było trzeba
bo jak zwykle o moich imieninach zapomniano icon_sad.gif

Serdeczne dziękuję icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
i vice versa icon_wink.gif

a teraz widaomości z frontu:
Hania nie jest alergikiem icon_biggrin.gif
ma zaburzenia enzymatyczne trawienia icon_sad.gif
czeka nas wizyta u gastroenterologa i zobaczymy co dalej.

Poza tym, cały dzień każe sie wozić na trójkołowym rowerku - kogucie. Ubaw mamy gdy zasypia na siedząco icon_biggrin.gif .
Włosów mamy nieco mniej niz Dominika, ale również robimy za domową gozzilę icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

--------------------
Funia

SZCZĘŚLIWA MAMA OD 5 WRZEŚNIA 2005



I od 26 sierpnia 2009 r.


Fila
czw, 04 sty 2007 - 00:38
CYTAT(anita b.)
CYTAT(Fila)
żeby nasze dzieci reagowaly na jakąś magiczną komendę (np. siad lub leżeć)

irasiad? icon_biggrin.gif

CYTAT(Fila)
anita b.- jest jedno rozwiązanie urlopowe. Przyjedź do mnie. Blisko, tanio, Łukasz miałby sie z kim bawić. Sklep nocny tuż za rogiem  :imprezka

no to kiedy mam być? icon_biggrin.gif

kiedy tylko znajdziesz czas, ja teraz zawsze w domu jestem icon_rolleyes.gif niestety. Po kilku latach dojeżdżania do szkoły, potem pracy, nie mogłam patrzeć na pociągi, ale teraz wsiadłabym do pociągu byle jakiego... icon_rolleyes.gif
Fila


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 637
Dołączył: śro, 20 lip 05 - 18:34
Skąd: Skierniewice
Nr użytkownika: 3,408

GG:


post czw, 04 sty 2007 - 00:38
Post #60

CYTAT(anita b.)
CYTAT(Fila)
żeby nasze dzieci reagowaly na jakąś magiczną komendę (np. siad lub leżeć)

irasiad? icon_biggrin.gif

CYTAT(Fila)
anita b.- jest jedno rozwiązanie urlopowe. Przyjedź do mnie. Blisko, tanio, Łukasz miałby sie z kim bawić. Sklep nocny tuż za rogiem  :imprezka

no to kiedy mam być? icon_biggrin.gif

kiedy tylko znajdziesz czas, ja teraz zawsze w domu jestem icon_rolleyes.gif niestety. Po kilku latach dojeżdżania do szkoły, potem pracy, nie mogłam patrzeć na pociągi, ale teraz wsiadłabym do pociągu byle jakiego... icon_rolleyes.gif
> Wrzesień 2005 (część 2)
Start new topic
Reply to this topic
42 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 27 kwi 2024 - 14:57
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama