, albo lepiej.....wulkan Opcje

[ciao]

Na nosie od wczoraj rosnie mi pod skórą taki potezny pryszcz.Czuje jak kinol mi pulsuje,robi sie czerwony i z godziny na godzinę powiększa sie.Wiem ze absolutnie nie moge przy nim grzebac,zresztą i tak nie dałabym rady bo boli jak diabli.Czym moge go posmarować żeby mi nie eksplodował bo wtedy autentycznie mi kinol urwie
W tym miejscu zresztą już chyba z trzeci raz robi mi sie takie dziadostwo.Wtedy taki uroczy dodatek nosiłam na nosie z tydzień.

[tuLena]

ja się w takich przypadkach ratowałam maścią oxycort- ona łagodzi takie hece
a jeszcze kiedyś w czasach studenckich mialam takie smarowidło Dalacin ( z antybiotykiem)

[lena77]

masc ichtiolowa, by przyspieszyc powstanie czopa ropnego.
u mnie slad zostaje jak wycisne dzadostwo a jak nie wycisne tez jest slad. wspolczuje serdecznie. dlugo toto potrafi uprzykrzyc zycie.

[biedronka83]

Ja właśnie dzisiaj z tym dziadostwem byłam u dermatologa co jakiś czas mi się pojawia na plecach albo twarzy. Dostałam jakiś antybiotyk na 3 dni i maść do smarowania. Masakra!!

[green]

ostatnio się ratowałam maścią z ichtiolem - przyspieszyło "wykluwanie" się tego dziada.

[Mariola***]

Maść ichtiolowa przyspiesza wykluwanie się, fakt, tylko czy autorka chciałaby, żeby w ogóle się wykluło?
Jako bieżąca uzytkowniczka wszelakich "cudów" wypróbowałabym, maść cynkową. Cena całe 2 zł z groszami , a ładnie zasuszyła mi w ciagu dwóch dni sporego "dizla" na twarzy.

[katarakta]

Mi jak cos pojawia sie to rzadko sie wykluje. Boli jak diabli nie ma jak dosc by pouciskac i wycisnac. A Å‚apska same tam wedruja i macaja.
Jak bylam nastolatka to nigdy nie mialam pryszczy na twarzy, dekolcie. Czysta jak lza ... poza jednym szczegolem... co jakis czas pojawial mi sie syf na czubku nosa. Ja madra a to wycislam a to macalam ze zawsze rozdrapalam i mialam rane. Jakbym sie z chodnikiem zderzala

[pomidorro]

wczoraj wypróbowałam na M. kropelki takie (Trikenol) ..dzisiaj zachwycony rano prosił o posmarowanie bo praktycznie juz śladu nie ma po wulkanie. Na mnie tez tak działa- dosyć często mi się robią- zawsze w tym samym miejscu.

[Lizia]

Na mnie działają sztyfty na tzw niedoskonałości. wczesniej miałam Vichy, teraz Dermika. Smaruje się najlepiej kilka razy dziennie i albo się schowa albo szybko wyskoczy co ma wyskoczyć.

[Tigerek]

Mi się czasami po podsuszeniu robią takie twarde guzki pod skórą i rozchodzą miesiącami - więc wolę, że by się czasami świństwo wybudowało, chociaż ze strupem na twarzy chodzić też niefajnie

[ciao]

wczoraj wypróbowałam na M. kropelki takie (Trikenol) ..dzisiaj zachwycony rano prosił o posmarowanie bo praktycznie juz śladu nie ma po wulkanie. Na mnie tez tak działa- dosyć często mi się robią- zawsze w tym samym miejscu.

byłam w trzech aptekach i nikt nie słyszał o takim specyfiku gdzie sie go kupuje?

[pomidorro]

kupiłam na mazidłach, ale tak się pochwaliłam, ze teraz sama walcze z ogromnym na brodzie więc działa ale nie zawsze .
jeszcze żeby tego malo bylo drugi raz w życiu zrobiła mi sie w kąciku ust opryszczka ( czy jak to się nazywa)
booosko

[Ulinka]

Ja dziś obudziłam się z zapuchniętym okiem. I jak spojrzałam w lustro to własnemu oku nie wierzyłam. Włalśnie takie coś podskórne, potwornie bolące mi na górnej powiece wyskoczyło Próbowałam to coś wydusić, ale aaaaaaaa boli. Teraz jest troszkę lepiej. Posmarowałm to cos sztyftem na wypryski z oriflame

[Abotak]

takie cos lepiej zeby sie wchlonelo do krwiobiegu. Chlodne oklady, najlepiej kostka lodu od czasu do czasu powinno pomoc

[cath]

Mnie to dziadostwo często robi się w uchu. Boli jak diabli, długo się utrzymuje a ręce same wędrują aby to chole**two wydusić.

[pomidorro]

na powiece bym nie dotykała ( w sensie duszenia gadziny)....

Ten post edytował pomidorro nie, 03 cze 2012 - 11:45

[lena77]

to moze byc jeczmien

[Ulinka]

to moze byc jeczmien

to był "dziad" Sam się wybudował i wylał po 4 dniach. To były cięzkie 4 dni. Teraz mam wielkiego strupa

[Honey*]

dobra zapytam glupio
Czy piszecie o takich syfkach ktore sa zolte i az sie prosza zeby je wycisnac ?

[cath]

dobra zapytam glupio
Czy piszecie o takich syfkach ktore sa zolte i az sie prosza zeby je wycisnac ?

Ja pisze o takich, które gromadza się pod skórą, nie są żółte tylko robi się taka duża grudka, która boli jak diabli i rzadko kiedy coś z tego się wykluwa samo (w sensie wydzielina). Utrzymuje się długo aż samo zasycha.