Mąż przekabacony.
Tyle, że jestem wykończona. Kolejna ciężka nocka, a pobudka grubo przed 5 - tą.
Mam dość. Od 9 - ciu miesięcy może 10, może kilkanaście nocy przespałam w miarę normalnie.
Wieczorem muszę położyć spać baby, zanim się wybiorę i do Was dojadę, to trzeba będzie wracać.
A jeszcze wieczorami robię właśnie skrzydła anioła
. Niestety, tylko o takiej porze mogę, bo przy Lidce nic się nie da zrobić.
Bardzo chętnie bym się z Wami spotkała, ale o jakiejś ludzkiej porze. Albo jak Lidka przestanie tak dawać w kość, bo na razie jestem ledwo żywa.
Bawcie siÄ™ dobrze!