Dziewczyny, jedne święta minęły, drugie mijają - to co z naszym spotkaniem?
Czekam na wstępne propozycje terminu i miejsca.
Z ubiegłorocznego doświadczenia wynika, że nie uda nam się wybrać takiego dnia i godziny, żeby pasowało wszystkim, więc chyba lepiej, żebyśmy się widywały częściej w mniejszym gronie niż wszystkie, ale nigdy...
Wprawdzie ze spotkania ja raczej towarzysko nie skorzystam, bo moje żywe srebro zwane Luisią nie da posiedzieć i pogawędzić z innymi Mamami Maluchów (nie te czasy, nie to samo dziecko, co rok temu
), ale chętnie się stawię.
Moja wstępna propozycja - jak zwykle plac zabaw w Sasie, mnie pasują godziny przedpołudniowe (10-11-12), chętnie sobota, choć jeszcze nie wiem, czy akurat ta najbliższa.
Czekam na odzew i pozdrawiam