Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V  poprzednia 1 2  

Depresja budowlana

, Muszę się wygadać :(
> , Muszę się wygadać :(
monte
sob, 06 wrz 2008 - 00:05
O, jak tu się rozrywkowo i frywolnie zrobiło w dramatycznym wątku! 08.gif

Jagna, zdecydowanie odpuść parcie na terminy. Nam się udało przed właściwą przeprowadzką dwa razy zmieniać wynajmowane mieszkania (swoje sprzedaliśmy za szybko) ponieważ "zaplanowałam" miesięczną obsuwę wykończeniówki, a wyszła raptem półroczna. W lutym miną cztery lata od kiedy mieszkamy w tym domu, ostatnie drzwi wewnętrzne montowaliśmy w styczniu tego roku, a kanapę udało nam się kupić teraz, w lipcu, tuż przed wyjazdem na wakacje. I ciągle są jeszcze miejsca (choć to niewielki dom), gdzie wiszą gołe żarówki, czy obrazki stoją pod ścianami, czekając na powieszenie.
Także cóż znaczy miesiąc wobec lat, dłuuugich lat, urządzania się. A na te długie lata to lepiej mieć zdrowie i męża w dobrym nastroju. Tak se myślę.
monte


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,789
Dołączył: wto, 13 cze 06 - 19:09
Nr użytkownika: 6,254




post sob, 06 wrz 2008 - 00:05
Post #21

O, jak tu się rozrywkowo i frywolnie zrobiło w dramatycznym wątku! 08.gif

Jagna, zdecydowanie odpuść parcie na terminy. Nam się udało przed właściwą przeprowadzką dwa razy zmieniać wynajmowane mieszkania (swoje sprzedaliśmy za szybko) ponieważ "zaplanowałam" miesięczną obsuwę wykończeniówki, a wyszła raptem półroczna. W lutym miną cztery lata od kiedy mieszkamy w tym domu, ostatnie drzwi wewnętrzne montowaliśmy w styczniu tego roku, a kanapę udało nam się kupić teraz, w lipcu, tuż przed wyjazdem na wakacje. I ciągle są jeszcze miejsca (choć to niewielki dom), gdzie wiszą gołe żarówki, czy obrazki stoją pod ścianami, czekając na powieszenie.
Także cóż znaczy miesiąc wobec lat, dłuuugich lat, urządzania się. A na te długie lata to lepiej mieć zdrowie i męża w dobrym nastroju. Tak se myślę.

--------------------
Sonia
Nadia

Z życia sióstr
Adasia
sob, 06 wrz 2008 - 01:35
Jagna , dołączę jeszcze inną strategię pocieszania Cię:

Niektórzy nie będą mieli domu ani w terminie ani poza nim. W ogóle żadnych terminów nawet nie mają i jak sobie zaszaleją i dołożą kilkanaście metrów do zajmowanej powierzchni mieszkalnej, to i tak przyjdzie ktoś nowy i trzeba będzie metry dzielić na 6 i znów wyjdzie za mało. I nieważne, że za mało, bo i tak na metrach nie ma co postawić, bo jak się kupi te kilkanaście więcej, to kanapę można sobie już tylko wyciąć z darmowego katalogu Ikei (który dostałam w Gdańsku - za co będę eve69 dozgonnie wdzięczna).
No więc jak już się nawet kupi te 13,333 m2 na osobę (jeśli się wcześniej sprzeda swoje metry) to wtedy Ci napiszę, czy to radocha jakakolwiek, ale myślę, że nie, bo później trzeba spłacić.

Już mi lepiej - może Tobie też?
Adasia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,210
Dołączył: śro, 23 kwi 03 - 12:42
Skąd: z Łodzi
Nr użytkownika: 621

GG:


post sob, 06 wrz 2008 - 01:35
Post #22

Jagna , dołączę jeszcze inną strategię pocieszania Cię:

Niektórzy nie będą mieli domu ani w terminie ani poza nim. W ogóle żadnych terminów nawet nie mają i jak sobie zaszaleją i dołożą kilkanaście metrów do zajmowanej powierzchni mieszkalnej, to i tak przyjdzie ktoś nowy i trzeba będzie metry dzielić na 6 i znów wyjdzie za mało. I nieważne, że za mało, bo i tak na metrach nie ma co postawić, bo jak się kupi te kilkanaście więcej, to kanapę można sobie już tylko wyciąć z darmowego katalogu Ikei (który dostałam w Gdańsku - za co będę eve69 dozgonnie wdzięczna).
No więc jak już się nawet kupi te 13,333 m2 na osobę (jeśli się wcześniej sprzeda swoje metry) to wtedy Ci napiszę, czy to radocha jakakolwiek, ale myślę, że nie, bo później trzeba spłacić.

Już mi lepiej - może Tobie też?

--------------------
Jakub1998, Julia2000, Zofia2007, Bogumiła2009, Gabrysia2012, Całkiem Nowy Ktoś 05.2017
anetadr
sob, 06 wrz 2008 - 10:12
Jagna, ja co prawda nigdy nie budowałam domu i pewnie nie będę, ale mam ogromny szacunek i podziw dla tych, którzy to robią własnym sumptem. Twój mąż sam buduje i pilnuje budowy. Już sam ten fakt sprawia, że nie miałabym mu za złe tego opóźnienia. Ważne, że na pewno skończy, a już niedługo Ty sama zajrzysz do tego wątku, żeby się pośmiać. Czego Ci życzę.

Mały OT. Adasia, jak ja dobrze znam i rozumiem Twój ból przytul.gif .

Aneta
anetadr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,092
Dołączył: śro, 17 wrz 03 - 14:42
Skąd: Już nie Zagłębie
Nr użytkownika: 1,055




post sob, 06 wrz 2008 - 10:12
Post #23

Jagna, ja co prawda nigdy nie budowałam domu i pewnie nie będę, ale mam ogromny szacunek i podziw dla tych, którzy to robią własnym sumptem. Twój mąż sam buduje i pilnuje budowy. Już sam ten fakt sprawia, że nie miałabym mu za złe tego opóźnienia. Ważne, że na pewno skończy, a już niedługo Ty sama zajrzysz do tego wątku, żeby się pośmiać. Czego Ci życzę.

Mały OT. Adasia, jak ja dobrze znam i rozumiem Twój ból przytul.gif .

Aneta

--------------------
Tobatka
sob, 06 wrz 2008 - 16:46
Kochana.. Ja wciąż mam budowę na piętrze, drzwi wewnętrzne są, ale wciąż bez klamek (nawet w łazience), ściany wciąż gołym tynkiem straszą, o żyrandolach i meblach nawet marzyć nie próbuję, jako i o ogródku, tarasie, ogrodzeniu.. Ale co tam - mam swoje własne kąty i to nie cztery icon_smile.gif NAwet, jesli jeszcze kilka lat nie będę miała tych klamek czy ogródka, ale kto by sie tym przejmował? icon_smile.gif
Tobatka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,955
Dołączył: pią, 04 lip 03 - 17:33
Skąd: Tobatkowo :)
Nr użytkownika: 881




post sob, 06 wrz 2008 - 16:46
Post #24

Kochana.. Ja wciąż mam budowę na piętrze, drzwi wewnętrzne są, ale wciąż bez klamek (nawet w łazience), ściany wciąż gołym tynkiem straszą, o żyrandolach i meblach nawet marzyć nie próbuję, jako i o ogródku, tarasie, ogrodzeniu.. Ale co tam - mam swoje własne kąty i to nie cztery icon_smile.gif NAwet, jesli jeszcze kilka lat nie będę miała tych klamek czy ogródka, ale kto by sie tym przejmował? icon_smile.gif
aronka
sob, 06 wrz 2008 - 22:11
Jagna, mnie intryguje ten dach. Jak to jest pokryty w połowie? Chodzi o dachówki? Bo jeśli tak, to faktycznie dach jest prawie skończony. Położyć dachówki to jest moment.
U nas to, co najlepsze już za nami. Tak fajnie było patrzeć, jak rosną ściany. icon_smile.gif Teraz zostało to, co najgorsze. Czekamy na okna, bramę garażową, drzwi, potem instalacje, tynki itd... Strach pomyśleć, ile jeszcze roboty.

A z chłopem, to wiesz, trzeba delikatnie. Budowa domu to jest straszny czas w życiu rodziny. Mój też żyje głównie budową, chociaż oprócz tego ma tysiące innych zajęć. Ja też często czuję się jak samotna matka. Rozmawiałam z koleżanką, która od trzech lat mieszka w nowym domu. Okres budowy wspomina koszmarnie. Mąż jak nie w pracy (oboje pracują w dyżurach, tak jak my), to na budowie. A ona sama z dziećmi. Praca, szkoła, przedszkole... Obłęd.
Ja stwierdziłam, że jak mamy się pożreć o jakieś *****oły budowlane, to wolę się wprowadzić na gotowe. Niech se te kafelki będą jakie chcą, bylebyśmy się nie musieli rozwieść. wink.gif

Jagna, przeżyjesz to wszystko i kiedyś będziesz z sentymentem wspominać. No, w każdym razie gorąco Ci tego życzę!
I jak ta rocznica ślubu?
aronka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,424
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:30
Nr użytkownika: 484




post sob, 06 wrz 2008 - 22:11
Post #25

Jagna, mnie intryguje ten dach. Jak to jest pokryty w połowie? Chodzi o dachówki? Bo jeśli tak, to faktycznie dach jest prawie skończony. Położyć dachówki to jest moment.
U nas to, co najlepsze już za nami. Tak fajnie było patrzeć, jak rosną ściany. icon_smile.gif Teraz zostało to, co najgorsze. Czekamy na okna, bramę garażową, drzwi, potem instalacje, tynki itd... Strach pomyśleć, ile jeszcze roboty.

A z chłopem, to wiesz, trzeba delikatnie. Budowa domu to jest straszny czas w życiu rodziny. Mój też żyje głównie budową, chociaż oprócz tego ma tysiące innych zajęć. Ja też często czuję się jak samotna matka. Rozmawiałam z koleżanką, która od trzech lat mieszka w nowym domu. Okres budowy wspomina koszmarnie. Mąż jak nie w pracy (oboje pracują w dyżurach, tak jak my), to na budowie. A ona sama z dziećmi. Praca, szkoła, przedszkole... Obłęd.
Ja stwierdziłam, że jak mamy się pożreć o jakieś *****oły budowlane, to wolę się wprowadzić na gotowe. Niech se te kafelki będą jakie chcą, bylebyśmy się nie musieli rozwieść. wink.gif

Jagna, przeżyjesz to wszystko i kiedyś będziesz z sentymentem wspominać. No, w każdym razie gorąco Ci tego życzę!
I jak ta rocznica ślubu?
*Dora
sob, 06 wrz 2008 - 22:14
jagna niestety nie ty pierwsza i nie ostatnia przeliczyłaś się na budowie przytul.gif

ja zaczęłam budowę 6 marca 2007 i 21 listopada tegoż samego roku się wprowadziłam. Całość wykonał mój mąż, brat i tato i dobrze wiem co to sters związany z poślizgami terminów oraz brakiem kasy. Ja wprowadzając się miałam zrobiony tylko dół, góra nawet nie tknięta a byłam w 7 miesiącu ciąży 37.gif do porodu zrobili mi przynajmniej sypialnię i dużą łazienkę u góry, co by się z nowym członkiem rodziny pomieścić 08.gif ja miałam tak potwornie dość tego domu że mało brakowało a bym go sprzedała. Co do wielkości to nasz ma niby 137mkw ale po podłodze jest 200 a to już trochę sporo, też uważam że jest za duży i utwierdzam się w tym przy każdym sprzątaniu. Jak się wprowadziłam nie miałam drzwi wewnętrznych bo czekaliśmy na zamówienie, wcześniej blokowała nas kasa a niestety czeka się około 4 tygodni na dostawę. Na tą chwilę dopiero skończyli mi górę (jeden pokój był niezrobiony mimo że materiał leży od roku bo oczywiście czasu nie było 21.gif ), nie mam jeszcze elewacji i podbitki, drażni mnie trochę że jest taki szary ale co tam, ważne że mieszkam 08.gif , nie mam płytek na tarasie i przed wejściem, nie mam chodników, podjazdu do garażu, zagospodarowanego terenu, płotu (notabene cały płot leży w garażu i czeka od maja na zmiłowanie aż go w końcu ktoś założy 21.gif że już nie wspomnę że mam garaż a auto stoi na zewnątrz bo a garażu miejsca nie ma 21.gif ) i mogłabym tak wymieniać jeszcze milion rzeczy które bym chciała a nie mam, ale ważne że mieszkam a jak wychodzę rano z moją córcią na tarasik i piję kawkę a córa się w wózeczku bawi to od razu mi się humor poprawia 08.gif

a propos drzwi wewnętrznych to jeśli chcesz to mogę ci podesłać namiary na tanie drzwi wewnętrze bezpośrednio od producenta, ja jestem z nich bardzo zadowolona bo są bardzo ładne a cenowo wyszło korzystnie, takie same drzwi (ten sam model, tego producenta) w castoramie z ościeżnicą regulowaną kosztował 1395zł a ja zapłaciłam niecałe 500zł więc różnica kolosalna 08.gif daj znać na priw to ci podeślę namiary

powodzenia w budowaniu, staraj się trochę wyluzować i robić to co najpilniejsze żeby zamieszkać, resztę możesz wykończyć jak już zamieszkacie, trochę będzie bałaganu ale da się przeżyć 08.gif
*Dora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,415
Dołączył: wto, 06 lut 07 - 08:41
Skąd: Zielona Góra
Nr użytkownika: 10,733

GG:


post sob, 06 wrz 2008 - 22:14
Post #26

jagna niestety nie ty pierwsza i nie ostatnia przeliczyłaś się na budowie przytul.gif

ja zaczęłam budowę 6 marca 2007 i 21 listopada tegoż samego roku się wprowadziłam. Całość wykonał mój mąż, brat i tato i dobrze wiem co to sters związany z poślizgami terminów oraz brakiem kasy. Ja wprowadzając się miałam zrobiony tylko dół, góra nawet nie tknięta a byłam w 7 miesiącu ciąży 37.gif do porodu zrobili mi przynajmniej sypialnię i dużą łazienkę u góry, co by się z nowym członkiem rodziny pomieścić 08.gif ja miałam tak potwornie dość tego domu że mało brakowało a bym go sprzedała. Co do wielkości to nasz ma niby 137mkw ale po podłodze jest 200 a to już trochę sporo, też uważam że jest za duży i utwierdzam się w tym przy każdym sprzątaniu. Jak się wprowadziłam nie miałam drzwi wewnętrznych bo czekaliśmy na zamówienie, wcześniej blokowała nas kasa a niestety czeka się około 4 tygodni na dostawę. Na tą chwilę dopiero skończyli mi górę (jeden pokój był niezrobiony mimo że materiał leży od roku bo oczywiście czasu nie było 21.gif ), nie mam jeszcze elewacji i podbitki, drażni mnie trochę że jest taki szary ale co tam, ważne że mieszkam 08.gif , nie mam płytek na tarasie i przed wejściem, nie mam chodników, podjazdu do garażu, zagospodarowanego terenu, płotu (notabene cały płot leży w garażu i czeka od maja na zmiłowanie aż go w końcu ktoś założy 21.gif że już nie wspomnę że mam garaż a auto stoi na zewnątrz bo a garażu miejsca nie ma 21.gif ) i mogłabym tak wymieniać jeszcze milion rzeczy które bym chciała a nie mam, ale ważne że mieszkam a jak wychodzę rano z moją córcią na tarasik i piję kawkę a córa się w wózeczku bawi to od razu mi się humor poprawia 08.gif

a propos drzwi wewnętrznych to jeśli chcesz to mogę ci podesłać namiary na tanie drzwi wewnętrze bezpośrednio od producenta, ja jestem z nich bardzo zadowolona bo są bardzo ładne a cenowo wyszło korzystnie, takie same drzwi (ten sam model, tego producenta) w castoramie z ościeżnicą regulowaną kosztował 1395zł a ja zapłaciłam niecałe 500zł więc różnica kolosalna 08.gif daj znać na priw to ci podeślę namiary

powodzenia w budowaniu, staraj się trochę wyluzować i robić to co najpilniejsze żeby zamieszkać, resztę możesz wykończyć jak już zamieszkacie, trochę będzie bałaganu ale da się przeżyć 08.gif

--------------------


eve69
nie, 07 wrz 2008 - 19:08
No i stalo sie - weszlam na podforum dom i mieszkanie, a wszystko przez Ciebie.

Jagna, wiekszy dom jest chyba fajniejszy - zwlaszcza przy tabunach dzieci, ktore jakby nie patrzac posiadasz. A dzieci, jak wiadomo rosna icon_wink.gif Co do reszty - wspolczuje, nie pociesze bo nie nawidze remontow i przeprowadzek oraz niemoznosci zaplanowania wszystkiego co do dnia bo poniewaz lubie miec zaplanowane a jeszcze bardziej zrealizowane tak jak bylo zaplanowane.
I w dodatku mam kanape z IKEA icon_twisted.gif

Za to jak skonczysz bede Ci zazdroscic strasznie bo -mam nadzieje - za jakis czas mnie to czeka.

Adasia, skad masz katalog Ikea? Ja nie mam 10.gif
eve69


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,742
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 17:15
Skąd: Trajsiti
Nr użytkownika: 1,966




post nie, 07 wrz 2008 - 19:08
Post #27

No i stalo sie - weszlam na podforum dom i mieszkanie, a wszystko przez Ciebie.

Jagna, wiekszy dom jest chyba fajniejszy - zwlaszcza przy tabunach dzieci, ktore jakby nie patrzac posiadasz. A dzieci, jak wiadomo rosna icon_wink.gif Co do reszty - wspolczuje, nie pociesze bo nie nawidze remontow i przeprowadzek oraz niemoznosci zaplanowania wszystkiego co do dnia bo poniewaz lubie miec zaplanowane a jeszcze bardziej zrealizowane tak jak bylo zaplanowane.
I w dodatku mam kanape z IKEA icon_twisted.gif

Za to jak skonczysz bede Ci zazdroscic strasznie bo -mam nadzieje - za jakis czas mnie to czeka.

Adasia, skad masz katalog Ikea? Ja nie mam 10.gif

--------------------
Franio 14.05.2007
Jasinek 04.01.2012

"The moment you settle for less, you get less than you settled for."
"Taught from infancy that beauty is woman's sceptre, the mind shapes itself to the body, and roaming round its gilt cage, only seeks to adorn its prison."

/Mary Wollstonecraft/
Ciocia Magda
nie, 07 wrz 2008 - 20:36
katalogi IKEA na razie były w tych miastach, gdzie nie ma sklepów - dołączone do GW np.

Też mam depresję - remontową - z tym, że ja czuję się raczej jak mąż Jagny. Tzn. narobiłam się jak smok a słyszę tylko krytykę i ani pół dziękuję.

21.gif
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post nie, 07 wrz 2008 - 20:36
Post #28

katalogi IKEA na razie były w tych miastach, gdzie nie ma sklepów - dołączone do GW np.

Też mam depresję - remontową - z tym, że ja czuję się raczej jak mąż Jagny. Tzn. narobiłam się jak smok a słyszę tylko krytykę i ani pół dziękuję.

21.gif

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
Agnieszka AZJ
nie, 07 wrz 2008 - 21:29
CYTAT(Magda EZ @ Sun, 07 Sep 2008 - 21:36) *
katalogi IKEA na razie były w tych miastach, gdzie nie ma sklepów - dołączone do GW np.


Eeee tam - w stolycy juz nam do domów przynieśli 08.gif
Agnieszka AZJ


Grupa: Administratorzy
Postów: 12,842
Dołączył: śro, 21 sty 04 - 17:47
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 1,355

GG:


post nie, 07 wrz 2008 - 21:29
Post #29

CYTAT(Magda EZ @ Sun, 07 Sep 2008 - 21:36) *
katalogi IKEA na razie były w tych miastach, gdzie nie ma sklepów - dołączone do GW np.


Eeee tam - w stolycy juz nam do domów przynieśli 08.gif

--------------------
Agnieszka, mama Ani (04.1993), Zosi (06.1996) i Julki (01.2000)
MAŁY POKÓJ Z KSIĄŻKAMI czyli o dobrych książkach dla dzieci nie tylko dla dzieci

A ty siej. A nuż coś wyrośnie.
A ty - to, co wyrośnie - zbieraj.
A ty czcij - co żyje radośnie,
A ty szanuj to, co umiera.

I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie.

(J. Kaczmarski)
parasolka
nie, 07 wrz 2008 - 21:35
w Gd też już przynieśli

Jagna kurcze wszystko przede mną i już się boję 29.gif
parasolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,020
Dołączył: śro, 04 sie 04 - 11:12
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,982




post nie, 07 wrz 2008 - 21:35
Post #30

w Gd też już przynieśli

Jagna kurcze wszystko przede mną i już się boję 29.gif

--------------------
Parasolka





Nic dwa razy się nie zdarza
Cleo
nie, 07 wrz 2008 - 21:35
Tak, tak- ja wygonilam Misię przed katkę, coby wrzasnela do młodziezy roznoszącej- 'prosze tu- dla mojej mamy!!!!' icon_smile.gif icon_smile.gif
Cleo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,055
Dołączył: czw, 31 lip 03 - 18:10
Skąd: Okolica Stołeczna;)
Nr użytkownika: 955

GG:


post nie, 07 wrz 2008 - 21:35
Post #31

Tak, tak- ja wygonilam Misię przed katkę, coby wrzasnela do młodziezy roznoszącej- 'prosze tu- dla mojej mamy!!!!' icon_smile.gif icon_smile.gif

--------------------
Ciocia Magda
nie, 07 wrz 2008 - 22:37
czuję się dyskryminowana (cd. depresji remontowej) 41.gif

*wygraża pięścią w kierunku pobliskiej IKEI* Po tym jak kupiłam u Was kuchnię??
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post nie, 07 wrz 2008 - 22:37
Post #32

czuję się dyskryminowana (cd. depresji remontowej) 41.gif

*wygraża pięścią w kierunku pobliskiej IKEI* Po tym jak kupiłam u Was kuchnię??

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
Adasia
nie, 07 wrz 2008 - 22:51
CYTAT(eve69 @ Sun, 07 Sep 2008 - 18:08) *
Adasia, skad masz katalog Ikea? Ja nie mam 10.gif


Dali nam na ulicy - to chyba na Żabiance było.
Drugi wczoraj mi dali z "Gazetą", więc chętnie się podzielę icon_smile.gif
Adasia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,210
Dołączył: śro, 23 kwi 03 - 12:42
Skąd: z Łodzi
Nr użytkownika: 621

GG:


post nie, 07 wrz 2008 - 22:51
Post #33

CYTAT(eve69 @ Sun, 07 Sep 2008 - 18:08) *
Adasia, skad masz katalog Ikea? Ja nie mam 10.gif


Dali nam na ulicy - to chyba na Żabiance było.
Drugi wczoraj mi dali z "Gazetą", więc chętnie się podzielę icon_smile.gif

--------------------
Jakub1998, Julia2000, Zofia2007, Bogumiła2009, Gabrysia2012, Całkiem Nowy Ktoś 05.2017
Kotelka
pią, 23 gru 2022 - 12:08
Z własnego doświadczenia, mogę podpowiedzieć że jesteś w stanie zaoszczędzić prawie 50% kosztów związanych z budową i wykończeniem. Moja budowa trwała ok 1,5 roku od momentu wkopania pierwszej łopaty. Przygotowanie pod fundamenty, oczywiście Geodeta + operator koparki. Ławy + fundament + kanalizacja w fundamencie wykonane razem z Teściem i Tatą. Mury zleciłem ekipie wyniosło mnie to za robociznę 15 tys. Konstrukcja Dachu wykonany ze wspomnianymi osobami plus znajomi dekarze - koszt po znajomości 3500 zł (2 dni roboty). Instalator wod-kan-gaz ok 20 tys. za wszystko. Kolejne dwie ekipy zajęły się tynkami i posadzkami. Następnie montaż okien wykonany przez fachowców ( okna + montaż 13 tys.). Wykończenie dachu w gronie rodzinnym. Gipsy + tzw wykończeniowa własnymi siłami. Dom 115m2 parter łączny koszt 350 tys. ( Razem z kupnem działki 1000 M2). Pozostał do zrobienia taras + tynk zewnętrzny na elewacji. Biorąc firmę budująca od A do Z łączny koszt wyniósłby ok 800 tys. w 2019 roku. Podsumowując, bierz fachowców od zadań specjalnych, resztę jesteś w stanie zrobić sam z efektem końcowym jakbyś miał specjalistów .

Jeśli chodzi o ogrodzenie to warto jest wynajać, nie warto jest na czas budowy stawiać docelowego tak aby sie nie zniszczyło:
https://clipper.pl/przenosne-ogrodzenia/

Daje namiar na firmę, która oferuje takie przenośne ogrodzenia.

Ten post edytował Kotelka wto, 27 gru 2022 - 09:06
Kotelka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 414
Dołączył: czw, 04 kwi 19 - 08:32
Nr użytkownika: 52,920




post pią, 23 gru 2022 - 12:08
Post #34

Z własnego doświadczenia, mogę podpowiedzieć że jesteś w stanie zaoszczędzić prawie 50% kosztów związanych z budową i wykończeniem. Moja budowa trwała ok 1,5 roku od momentu wkopania pierwszej łopaty. Przygotowanie pod fundamenty, oczywiście Geodeta + operator koparki. Ławy + fundament + kanalizacja w fundamencie wykonane razem z Teściem i Tatą. Mury zleciłem ekipie wyniosło mnie to za robociznę 15 tys. Konstrukcja Dachu wykonany ze wspomnianymi osobami plus znajomi dekarze - koszt po znajomości 3500 zł (2 dni roboty). Instalator wod-kan-gaz ok 20 tys. za wszystko. Kolejne dwie ekipy zajęły się tynkami i posadzkami. Następnie montaż okien wykonany przez fachowców ( okna + montaż 13 tys.). Wykończenie dachu w gronie rodzinnym. Gipsy + tzw wykończeniowa własnymi siłami. Dom 115m2 parter łączny koszt 350 tys. ( Razem z kupnem działki 1000 M2). Pozostał do zrobienia taras + tynk zewnętrzny na elewacji. Biorąc firmę budująca od A do Z łączny koszt wyniósłby ok 800 tys. w 2019 roku. Podsumowując, bierz fachowców od zadań specjalnych, resztę jesteś w stanie zrobić sam z efektem końcowym jakbyś miał specjalistów .

Jeśli chodzi o ogrodzenie to warto jest wynajać, nie warto jest na czas budowy stawiać docelowego tak aby sie nie zniszczyło:
https://clipper.pl/przenosne-ogrodzenia/

Daje namiar na firmę, która oferuje takie przenośne ogrodzenia.
Ceda
wto, 16 kwi 2024 - 14:52
Jeśli macie mieć odpływy liniowe to przypilnujecie tych od kanalizacji i od wylewek żeby ich zgrać. Nam dali za wysoko i wykończeniowcy musieli kombinować. Napewno jeśli macie okna bezprogowe to wylewka musi być dostosowana. Wzmocnienie wylewki pod wannę , kominek. Gniazdka podłogowe na etapie wylewek trzeba już przemyśleć. Kinkiety i ledy. Np czy kabel na kinkiet jest w dobrym miejscu wypuszczony. A ja np miałam z boku ścianki. Więc poprawiali żeby było na środku. Oświetlenie sufitu już z przemyśleniem zabudowy. Bo dają na środek ale co z tego jeśli zabudowa będzie np z jednej strony to światło trzeba cofnąć. No i oczywiście cała elektryka pod różne rzeczy jak klima, alarm, rolety itp. Rura na odpowietrzenie kominka jeśli macie mieć musi być położona przed wylewka. Więc trzeba mieć też wkład wybrany żeby położyć jak w dobry miejscu (na środku wkładu). Jeśli ktoś ma taras to co będzie położone na tarasie bo trzeba wylewkę dostosować. U nas np taras wentylowany płyty gresowe na regulowanych wspornikach i tam trzeba było dograć parę szczegółów.
Płlytki dobrze wybierać sprawdzonych firm jak Tubądzin https://www.tubadzin.pl/ Z uwagi na to, ze będą równiejsze.
Ceda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 235
Dołączył: wto, 26 lut 19 - 08:28
Nr użytkownika: 52,752




post wto, 16 kwi 2024 - 14:52
Post #35

Jeśli macie mieć odpływy liniowe to przypilnujecie tych od kanalizacji i od wylewek żeby ich zgrać. Nam dali za wysoko i wykończeniowcy musieli kombinować. Napewno jeśli macie okna bezprogowe to wylewka musi być dostosowana. Wzmocnienie wylewki pod wannę , kominek. Gniazdka podłogowe na etapie wylewek trzeba już przemyśleć. Kinkiety i ledy. Np czy kabel na kinkiet jest w dobrym miejscu wypuszczony. A ja np miałam z boku ścianki. Więc poprawiali żeby było na środku. Oświetlenie sufitu już z przemyśleniem zabudowy. Bo dają na środek ale co z tego jeśli zabudowa będzie np z jednej strony to światło trzeba cofnąć. No i oczywiście cała elektryka pod różne rzeczy jak klima, alarm, rolety itp. Rura na odpowietrzenie kominka jeśli macie mieć musi być położona przed wylewka. Więc trzeba mieć też wkład wybrany żeby położyć jak w dobry miejscu (na środku wkładu). Jeśli ktoś ma taras to co będzie położone na tarasie bo trzeba wylewkę dostosować. U nas np taras wentylowany płyty gresowe na regulowanych wspornikach i tam trzeba było dograć parę szczegółów.
Płlytki dobrze wybierać sprawdzonych firm jak Tubądzin https://www.tubadzin.pl/ Z uwagi na to, ze będą równiejsze.
> Depresja budowlana, Muszę się wygadać :(
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V  poprzednia 1 2
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pon, 29 kwi 2024 - 19:48
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama