CYTAT(karo)
Temat unieważnienia malżeństwa jest ciekawy również dla mnie. Mamy taką sytuację że mąż jest po rozwodzie z pierwsza żoną, nie mieli dzieci ona odeszla gdy my jeszcze się nie znaliśmy. Obecnie my mamy dziecko cudną Karolinke 9 mieisęcy. Może jest ktoś kto ma podobne doświadczenia i ma unieważnienie ślubu w kościele. Jak by nalezalo się do tego zabrać i czy rzeczywiście są jakieś skuteczne porady dla takich osób jak my. Do tej pory szczególnie nie ubolewaliśmy nad brakiem slubu koscielnego jednak po chrzcinach Karoliny doszlam do wniosku, że jednak jest to istotna sprawa.
Karo, są konkretne kanony z prawa kościelnego, na których mozna oprzeć wniosek o stwierdzenie nieważności. Stwierdzenie, że związek był zawarty nieważnie, samego małżeństwa kościelnego nie można unieważnić. Muszą być konkretne przyczyny ku temu: niezdolność do posiadania rodziny (emocjonalna, psychiczna), symulacja zgody i in.
To, że ona odeszła - nie jest dla Kościoła podstawą.