Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
8 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia   

Problemy z widzeniami... ciÄ…g dalszy perypetii

, Całkowity obrót sytuacji....
> , CaÅ‚kowity obrót sytuacji....
m4rusia
czw, 07 lip 2011 - 14:23
a wyobrażacie sobie, że te wyzwiska i to, że dzieci niby nie męża to było krzyczane przy dzieciach, w ich obecności?? 37.gif Jaki trzeba mieć ........ łeb zdarty, żeby takie rzeczy robić!!!
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post czw, 07 lip 2011 - 14:23
Post #41

a wyobrażacie sobie, że te wyzwiska i to, że dzieci niby nie męża to było krzyczane przy dzieciach, w ich obecności?? 37.gif Jaki trzeba mieć ........ łeb zdarty, żeby takie rzeczy robić!!!

--------------------
Mama Mateo
czw, 07 lip 2011 - 15:57
Przy moim młodym gorsze teksty padały......nawet, że młody będzie miał nowego tatę, że ja będę mieć nowe dziecko i go zostawię i takie tam....więc wiem jaki trzeba mieć łeb zryty.....
Mama Mateo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,004
Dołączył: wto, 06 maj 08 - 10:17
SkÄ…d: z nad klawiatury
Nr użytkownika: 19,689

GG:


post czw, 07 lip 2011 - 15:57
Post #42

Przy moim młodym gorsze teksty padały......nawet, że młody będzie miał nowego tatę, że ja będę mieć nowe dziecko i go zostawię i takie tam....więc wiem jaki trzeba mieć łeb zryty.....
m4rusia
czw, 07 lip 2011 - 16:13
nieee, no to że M znajdzie dzieciom nową mamusię, zabierze od tej też przerabialiśmy. Mój "faworyt" to jednak tekst posłany do kuratora :" M. chce mi zabrać dzieci!!!!! Ale nie chce tych dzieci bo ich nienawidzi. On chce żeby poszły do domu dziecka - taki z niego ojciec jest!!!!"
No comments
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post czw, 07 lip 2011 - 16:13
Post #43

nieee, no to że M znajdzie dzieciom nową mamusię, zabierze od tej też przerabialiśmy. Mój "faworyt" to jednak tekst posłany do kuratora :" M. chce mi zabrać dzieci!!!!! Ale nie chce tych dzieci bo ich nienawidzi. On chce żeby poszły do domu dziecka - taki z niego ojciec jest!!!!"
No comments

--------------------
MamaJulki
czw, 07 lip 2011 - 20:26
to jedna wielka paranoja
ale myślę, że coś w tym jest, że ona Was chce skłócić
a więc: cierpliwości i wytrwałości...
walczcie walczcie i jeszcze raz walczcie
piszcie, zgłaszajcie gdzie trzeba
i jak MamaMateo pisze - ja też kontynuowałabym temat ojcostwa rzucony przez tą panią...
choćby po to, żeby poczuła się niepewnie
MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post czw, 07 lip 2011 - 20:26
Post #44

to jedna wielka paranoja
ale myślę, że coś w tym jest, że ona Was chce skłócić
a więc: cierpliwości i wytrwałości...
walczcie walczcie i jeszcze raz walczcie
piszcie, zgłaszajcie gdzie trzeba
i jak MamaMateo pisze - ja też kontynuowałabym temat ojcostwa rzucony przez tą panią...
choćby po to, żeby poczuła się niepewnie
m4rusia
czw, 07 lip 2011 - 20:38
Mamy zamiar o tym wspomnieć w piśmie o ukaranie za niedotrzymywanie postanowienia sądu-to będzie główny argument). To o czym wspominacie będzie jako utrudnianie kontatków wszak awantury i wyzwiska zakłócają ich przebieg.
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post czw, 07 lip 2011 - 20:38
Post #45

Mamy zamiar o tym wspomnieć w piśmie o ukaranie za niedotrzymywanie postanowienia sądu-to będzie główny argument). To o czym wspominacie będzie jako utrudnianie kontatków wszak awantury i wyzwiska zakłócają ich przebieg.

--------------------
MamaJulki
czw, 07 lip 2011 - 21:29
no ja raczej miałam na myśli bardziej delikatny sposób.. np "skoro deklarujesz, że dzieci nie są moje, to będzie trzeba pomyśleć o formalnościach z tym związanych"

myślę, że jest jej też strasznie nie na rękę, że ojciec zabiera dzieci do swojej nowej rodziny...
szkoda, że taka jest bo to odbija sie nie tylko na jej dzieciach ale również na Waszych icon_sad.gif może na Lence niewiele ale Wika na pewno doskonale rozumie o co chodzi, widzi, ze wy zestresowani... icon_sad.gif
MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post czw, 07 lip 2011 - 21:29
Post #46

no ja raczej miałam na myśli bardziej delikatny sposób.. np "skoro deklarujesz, że dzieci nie są moje, to będzie trzeba pomyśleć o formalnościach z tym związanych"

myślę, że jest jej też strasznie nie na rękę, że ojciec zabiera dzieci do swojej nowej rodziny...
szkoda, że taka jest bo to odbija sie nie tylko na jej dzieciach ale również na Waszych icon_sad.gif może na Lence niewiele ale Wika na pewno doskonale rozumie o co chodzi, widzi, ze wy zestresowani... icon_sad.gif
m4rusia
piÄ…, 08 lip 2011 - 07:46
A mnie strasznie mierzi jak sobie pomyślę że to wszystko zmierza ku temu, żeby Lenka i dzieciaki kiedyś nawet na ulicy sie nie poznawały albo poznawały ale przechodziły obok siebie obojętnie.
Jutro M jedzie po dzieci. Mnie juz brzuch boli. Wczoraj znowu dzwonił do dzieci. Córka oczywiście nie podeszła nawet do telefonu a syn krótko oświadczył:" Marek, po pierwsze to ja nie chcę z Tobą gadać a po drugie to nie przyjeżdżaj po nas w sobotę. Jeśłi już to w niedzielę." Męża zatkało!!
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post piÄ…, 08 lip 2011 - 07:46
Post #47

A mnie strasznie mierzi jak sobie pomyślę że to wszystko zmierza ku temu, żeby Lenka i dzieciaki kiedyś nawet na ulicy sie nie poznawały albo poznawały ale przechodziły obok siebie obojętnie.
Jutro M jedzie po dzieci. Mnie juz brzuch boli. Wczoraj znowu dzwonił do dzieci. Córka oczywiście nie podeszła nawet do telefonu a syn krótko oświadczył:" Marek, po pierwsze to ja nie chcę z Tobą gadać a po drugie to nie przyjeżdżaj po nas w sobotę. Jeśłi już to w niedzielę." Męża zatkało!!

--------------------
MamaJulki
piÄ…, 08 lip 2011 - 08:28
a kto jest starszy - syn czy córka ?
zawsze te teksty przez telefon wygłasza mały więc pewnie córa nie chce tego powiedzieć...
to jest okropne icon_sad.gif
jak można tak manipulować dziećmi
MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post piÄ…, 08 lip 2011 - 08:28
Post #48

a kto jest starszy - syn czy córka ?
zawsze te teksty przez telefon wygłasza mały więc pewnie córa nie chce tego powiedzieć...
to jest okropne icon_sad.gif
jak można tak manipulować dziećmi
m4rusia
piÄ…, 08 lip 2011 - 11:43
syn jest starszy (ma 7 lat, córka-6). Sytuacja z tymi tekstami jest o tyle jeszcze "podejrzana", że żadne z męza dzieci ...hmmm... jakby to powiedzieć..... nie umiałoby się wysłowić w taki sposób. Dzieci po prostu ledwo mówią proste zdania (co z reszta jest zopiniowane przez psychologów i pedagogów) więc jakim cudem siedmiolatek ledwo odmieniający przez osoby, z zaburzeniami wymowy i pojmowania zależności zdanie-wyraz wygłasza nagle takie coś?? 37.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post piÄ…, 08 lip 2011 - 11:43
Post #49

syn jest starszy (ma 7 lat, córka-6). Sytuacja z tymi tekstami jest o tyle jeszcze "podejrzana", że żadne z męza dzieci ...hmmm... jakby to powiedzieć..... nie umiałoby się wysłowić w taki sposób. Dzieci po prostu ledwo mówią proste zdania (co z reszta jest zopiniowane przez psychologów i pedagogów) więc jakim cudem siedmiolatek ledwo odmieniający przez osoby, z zaburzeniami wymowy i pojmowania zależności zdanie-wyraz wygłasza nagle takie coś?? 37.gif

--------------------
m4rusia
sob, 09 lip 2011 - 21:45
dzisiaj też dzieci nie przyjechały icon_sad.gif Mama inaczej im dzień zaplanowała ... W tygodniu do sądu trafi znowu kilkustronicowy wniosek i znowu będzie jazda icon_sad.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post sob, 09 lip 2011 - 21:45
Post #50

dzisiaj też dzieci nie przyjechały icon_sad.gif Mama inaczej im dzień zaplanowała ... W tygodniu do sądu trafi znowu kilkustronicowy wniosek i znowu będzie jazda icon_sad.gif

--------------------
Mama Mateo
nie, 10 lip 2011 - 10:36
Jej ale u*****liwa baba. Masakra jakaÅ›....
bardzo dobrze, piszcie kolejny wniosek - niech widzi, że działacie....przecież w końcu sąd jej władzę ograniczy nad dziećmi jak tak dalej będzie robić.
Trzymam kciuki aby wreszcie się opamiętała - ale kto mieczem wo[użytkownik x] to od miecza ginie.
Mama Mateo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,004
Dołączył: wto, 06 maj 08 - 10:17
SkÄ…d: z nad klawiatury
Nr użytkownika: 19,689

GG:


post nie, 10 lip 2011 - 10:36
Post #51

Jej ale u*****liwa baba. Masakra jakaÅ›....
bardzo dobrze, piszcie kolejny wniosek - niech widzi, że działacie....przecież w końcu sąd jej władzę ograniczy nad dziećmi jak tak dalej będzie robić.
Trzymam kciuki aby wreszcie się opamiętała - ale kto mieczem wo[użytkownik x] to od miecza ginie.
Ika
nie, 10 lip 2011 - 11:29
CYTAT(Mama Mateo @ Sun, 10 Jul 2011 - 09:36) *
przecież w końcu sąd jej władzę ograniczy nad dziećmi jak tak dalej będzie robić.

Na to bym nie liczyła. Celem jest raczej zmęczenie jej ewentualnymi grzywnami za nierealizowanie postanowień sądu i doprowadzenie do tego, by te postanowienia realizowała jak trzeba.
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post nie, 10 lip 2011 - 11:29
Post #52

CYTAT(Mama Mateo @ Sun, 10 Jul 2011 - 09:36) *
przecież w końcu sąd jej władzę ograniczy nad dziećmi jak tak dalej będzie robić.

Na to bym nie liczyła. Celem jest raczej zmęczenie jej ewentualnymi grzywnami za nierealizowanie postanowień sądu i doprowadzenie do tego, by te postanowienia realizowała jak trzeba.

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
Pecia
nie, 10 lip 2011 - 15:30
a co zrobic z tatusie ktory sam wnioskowal o co 2 tygodniowe branie dzieci do siebie na weekendy ( pt-nd)
i ma tak zapisane w postanowieniu rozwodowym a przyjezdza po dzieci jak mu pasuje srednio co 3 -4 tygodnie informujac mnie o tym dzien, dwa dni wczesniej...?
Pecia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,959
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 13:58
Nr użytkownika: 442




post nie, 10 lip 2011 - 15:30
Post #53

a co zrobic z tatusie ktory sam wnioskowal o co 2 tygodniowe branie dzieci do siebie na weekendy ( pt-nd)
i ma tak zapisane w postanowieniu rozwodowym a przyjezdza po dzieci jak mu pasuje srednio co 3 -4 tygodnie informujac mnie o tym dzien, dwa dni wczesniej...?

--------------------
Zuzia 1997, Jasiek 2001
m4rusia
nie, 10 lip 2011 - 17:33
Dziewczyny weźcie poradźcie bo ja już zgłoooopiałam ;( Dzisiaj znowu nie mamy dzieci. Byliśmy 10 minut drogi z domu jak Exiowa napisała do M, żeby zadzwonił. M dzwoni a Ona daje syna do telefonu. Mały mówi, że M ma nie przyjeżdżac bo z nim nie pojadą. Na pytanie dlaczego oczywiście "nie, bo nie!!" Mąz poprosił Exiową do telefonu. Pokłócili się bo Ona twierdzi, że nie buntuje dzieci jak to M jej zarzuca ale dzieci nie chcą jechać i ona nic na to nie poradzi. Nakłaniać ich nie musi i nie będzie. Syn już nie chciał więcej z M gadać. Zawróciliśmy do domu. Nie wiedzieliśmy co robić, czy jechać NA DARMO bo dzieci i tak nie pojadą i tak (wczoraj przecież było to samo). Przecież M nie będzie dzieci przekupywał pieniędzmi, zabawkami ani na siłę za nogę wciągał do samochodu, żeby pojechały!! 40 km w jedną stronę (teraz porobili objazdy i doszło kilka km w jedną stronę) to nie w kij dmuchał, żeby jeździć na spotkania z dziećmi przy furtce i dwuminutowe rozmowy. Wczoraj zalaliśmy auto za 40 zł i wszystko wyssało jak jeżdziliśmy po tych dziurach. Dzisiaj, po telefonie od EmO sobie odpuściliśmy i mamy zamiar tak też uzasadnić dzisiejszy nie_przyjazd. Już mamy dosyć. To jakaś pomyłka w ogóle. I nie wiem już co robić. Co sąd może jak dzieci nie chcą jeździć. Exiowa ręce umyje, że to nie ona dzieci namiawa oczywiście..... I co z tymi odwiedzinami?? Co byście robiły jak pojechałybyście do dzieci a one nie chciałyby jechac nabuntowane przez Exia??

edit:

składamy jutro taki wniosek (uzasadnienia nie wklejam, tylko to o co wnioskujemy). Wszelkie sugestie mile widziane.

CYTAT
W związku z uporczywym łamaniem przez Uczestniczkę postanowienia SO w ...... sygn akt I2C ...../09 w punkcie 2 traktującym o moim współdecydowaniu w wychowywaniu i informacji w sprawach edukacyjnych i zdrowotnych dot. małoletnich dzieci oraz postanowienia SR w ........ sygn akt III Nsm ..../10 w kwestii moich kontaktów zarówno osobistych jak i telefonicznych z dziećmi wnoszę o:

1) Nakazanie D.... P..... informowania mnie o wszelkich istotnych sprawach dotyczących Syna oraz Córki pod rygorem ukarania jej karą grzywny oraz ograniczenia władzy rodzicielskiej w postaci nadzoru Kuratora w razie dalszego uporczywego uchylania się od tego obowiązku
2) Przeprowadzenie wywiadu środowiskowego w nowym miejscu zamieszkania uczestniczki, na okoliczność zmiany miejsca pobytu małoletnich
3) Przyznanie mi dodatkowych spotkań z dziećmi w miejsce utraconych z winy Uczestniczki (21.05.2011 oraz 09.07.2011i 10.07.2010) które miałoby mieć miejsce w I i III weekend miesiąca , następujących po rozpatrzeniu wniosku
4) Przyznanie dodatkowych dwóch dni na rozmowy telefoniczne w miejsce utraconych z winu Uczestniczki (24.05.2011 oraz 26.05.2011) . Rozmowy te miałyby mieć miejsce w pierwszą środę i pierwszy piątek w godz 17.00-18.00, następujących po rozpatrzeniu wniosku.
5) Zwrot kosztów dojazdów na spotkania z dziećmi które nie doszły do skutku, w kwocie 70 złotych.
6) Zasądzenie od Uczestniczki na rzecz Wnioskodawcy poniesionych kosztów procesu


Ten post edytował M4R7U6H4% nie, 10 lip 2011 - 17:41
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post nie, 10 lip 2011 - 17:33
Post #54

Dziewczyny weźcie poradźcie bo ja już zgłoooopiałam ;( Dzisiaj znowu nie mamy dzieci. Byliśmy 10 minut drogi z domu jak Exiowa napisała do M, żeby zadzwonił. M dzwoni a Ona daje syna do telefonu. Mały mówi, że M ma nie przyjeżdżac bo z nim nie pojadą. Na pytanie dlaczego oczywiście "nie, bo nie!!" Mąz poprosił Exiową do telefonu. Pokłócili się bo Ona twierdzi, że nie buntuje dzieci jak to M jej zarzuca ale dzieci nie chcą jechać i ona nic na to nie poradzi. Nakłaniać ich nie musi i nie będzie. Syn już nie chciał więcej z M gadać. Zawróciliśmy do domu. Nie wiedzieliśmy co robić, czy jechać NA DARMO bo dzieci i tak nie pojadą i tak (wczoraj przecież było to samo). Przecież M nie będzie dzieci przekupywał pieniędzmi, zabawkami ani na siłę za nogę wciągał do samochodu, żeby pojechały!! 40 km w jedną stronę (teraz porobili objazdy i doszło kilka km w jedną stronę) to nie w kij dmuchał, żeby jeździć na spotkania z dziećmi przy furtce i dwuminutowe rozmowy. Wczoraj zalaliśmy auto za 40 zł i wszystko wyssało jak jeżdziliśmy po tych dziurach. Dzisiaj, po telefonie od EmO sobie odpuściliśmy i mamy zamiar tak też uzasadnić dzisiejszy nie_przyjazd. Już mamy dosyć. To jakaś pomyłka w ogóle. I nie wiem już co robić. Co sąd może jak dzieci nie chcą jeździć. Exiowa ręce umyje, że to nie ona dzieci namiawa oczywiście..... I co z tymi odwiedzinami?? Co byście robiły jak pojechałybyście do dzieci a one nie chciałyby jechac nabuntowane przez Exia??

edit:

składamy jutro taki wniosek (uzasadnienia nie wklejam, tylko to o co wnioskujemy). Wszelkie sugestie mile widziane.

CYTAT
W związku z uporczywym łamaniem przez Uczestniczkę postanowienia SO w ...... sygn akt I2C ...../09 w punkcie 2 traktującym o moim współdecydowaniu w wychowywaniu i informacji w sprawach edukacyjnych i zdrowotnych dot. małoletnich dzieci oraz postanowienia SR w ........ sygn akt III Nsm ..../10 w kwestii moich kontaktów zarówno osobistych jak i telefonicznych z dziećmi wnoszę o:

1) Nakazanie D.... P..... informowania mnie o wszelkich istotnych sprawach dotyczących Syna oraz Córki pod rygorem ukarania jej karą grzywny oraz ograniczenia władzy rodzicielskiej w postaci nadzoru Kuratora w razie dalszego uporczywego uchylania się od tego obowiązku
2) Przeprowadzenie wywiadu środowiskowego w nowym miejscu zamieszkania uczestniczki, na okoliczność zmiany miejsca pobytu małoletnich
3) Przyznanie mi dodatkowych spotkań z dziećmi w miejsce utraconych z winy Uczestniczki (21.05.2011 oraz 09.07.2011i 10.07.2010) które miałoby mieć miejsce w I i III weekend miesiąca , następujących po rozpatrzeniu wniosku
4) Przyznanie dodatkowych dwóch dni na rozmowy telefoniczne w miejsce utraconych z winu Uczestniczki (24.05.2011 oraz 26.05.2011) . Rozmowy te miałyby mieć miejsce w pierwszą środę i pierwszy piątek w godz 17.00-18.00, następujących po rozpatrzeniu wniosku.
5) Zwrot kosztów dojazdów na spotkania z dziećmi które nie doszły do skutku, w kwocie 70 złotych.
6) Zasądzenie od Uczestniczki na rzecz Wnioskodawcy poniesionych kosztów procesu


--------------------
Ika
nie, 10 lip 2011 - 19:04
CYTAT(Pecia @ Sun, 10 Jul 2011 - 14:30) *
a co zrobic z tatusie ktory sam wnioskowal o co 2 tygodniowe branie dzieci do siebie na weekendy ( pt-nd)
i ma tak zapisane w postanowieniu rozwodowym a przyjezdza po dzieci jak mu pasuje srednio co 3 -4 tygodnie informujac mnie o tym dzien, dwa dni wczesniej...?


Powiedzieć: "Przykro mi, ale mamy już plany na ten weekend. Zgodnie z postanowieniem sądu, Twój weekend wypada [data], do zobaczenia".
Wcześniej możesz mu wysłać maila z rozpiską, kiedy są Twoje, a kiedy jego weekendy, żeby nie było wątpliwości. Jeśli mu bardziej pasują Twoje - możecie się zamienić. Ale na stałe, a nie na zasadzie co chwilę inaczej i kiedy się jaśniepanu uwidzi.
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post nie, 10 lip 2011 - 19:04
Post #55

CYTAT(Pecia @ Sun, 10 Jul 2011 - 14:30) *
a co zrobic z tatusie ktory sam wnioskowal o co 2 tygodniowe branie dzieci do siebie na weekendy ( pt-nd)
i ma tak zapisane w postanowieniu rozwodowym a przyjezdza po dzieci jak mu pasuje srednio co 3 -4 tygodnie informujac mnie o tym dzien, dwa dni wczesniej...?


Powiedzieć: "Przykro mi, ale mamy już plany na ten weekend. Zgodnie z postanowieniem sądu, Twój weekend wypada [data], do zobaczenia".
Wcześniej możesz mu wysłać maila z rozpiską, kiedy są Twoje, a kiedy jego weekendy, żeby nie było wątpliwości. Jeśli mu bardziej pasują Twoje - możecie się zamienić. Ale na stałe, a nie na zasadzie co chwilę inaczej i kiedy się jaśniepanu uwidzi.

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
m4rusia
pon, 11 lip 2011 - 07:22
Jest kryzys icon_sad.gif M ma dosyć icon_sad.gif Wczoraj usiadł wieczorem kompletnie załamany i powiedział, że już nie ma siły walczyć icon_sad.gif Przestraszyłam się widząc go w takim stanie. Nigdy taki nie był icon_sad.gif Powiedziałam mu, że jeżeli chce się poddać to dopiero wtedy jak zrobimy już wszystko co było w naszej mocy a do tego jeszcze daleko. Pójdziemy do sądu i powiemy tam, że nie odpuścimy!! Że przepraszamy wymiar sprawiedliwości za upier.dliwośc ale będziemy tu przychodzić do skutku, aż szanownej mamusi znudzi się buntowanie albo po prostu przestanie opłacać bo będzie płacić za to grzywny!!! Jak trzeba będzie to pójdziemy do Pana Boga bo tu chodzi o dzieci!!! Noooo ku.źwa!!!!!! Skoro w opinii psychologa jest, że dzieci lubią spędzać czas z ojcem i należy im to umożliwić to dlaczego teraz nie chcą!!?? Ktos miesza- przecież to oczywiste!!! Exiowa wczoraj napisała eska do M, że dzieci nie chcą bo "musiało się tam u was coś wydarzyć skoro nie chcą". No pewnie. Najpierw dzieci zbiliśmy a potem wykorzystaliśmy sexualnie- żadna nowość. Już były takie zarzuty z jej strony. Tylko dlaczego żaden psycholog nie zauważył nieprawidłowośći??!! Z resztą..... tyle rzeczy można wymyślić, że aż nie mogę się doczekać rozprawy 21.gif .
Co mam mężowi mówić i jak go na duchu podytrzymywać. On nie chce rezygnować z dzieci. Po prostu nie ma już siły icon_sad.gif Nie zrozumie jego odczuć ten który nie wie co już przeszedł w walce o dzieci ... icon_sad.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 11 lip 2011 - 07:22
Post #56

Jest kryzys icon_sad.gif M ma dosyć icon_sad.gif Wczoraj usiadł wieczorem kompletnie załamany i powiedział, że już nie ma siły walczyć icon_sad.gif Przestraszyłam się widząc go w takim stanie. Nigdy taki nie był icon_sad.gif Powiedziałam mu, że jeżeli chce się poddać to dopiero wtedy jak zrobimy już wszystko co było w naszej mocy a do tego jeszcze daleko. Pójdziemy do sądu i powiemy tam, że nie odpuścimy!! Że przepraszamy wymiar sprawiedliwości za upier.dliwośc ale będziemy tu przychodzić do skutku, aż szanownej mamusi znudzi się buntowanie albo po prostu przestanie opłacać bo będzie płacić za to grzywny!!! Jak trzeba będzie to pójdziemy do Pana Boga bo tu chodzi o dzieci!!! Noooo ku.źwa!!!!!! Skoro w opinii psychologa jest, że dzieci lubią spędzać czas z ojcem i należy im to umożliwić to dlaczego teraz nie chcą!!?? Ktos miesza- przecież to oczywiste!!! Exiowa wczoraj napisała eska do M, że dzieci nie chcą bo "musiało się tam u was coś wydarzyć skoro nie chcą". No pewnie. Najpierw dzieci zbiliśmy a potem wykorzystaliśmy sexualnie- żadna nowość. Już były takie zarzuty z jej strony. Tylko dlaczego żaden psycholog nie zauważył nieprawidłowośći??!! Z resztą..... tyle rzeczy można wymyślić, że aż nie mogę się doczekać rozprawy 21.gif .
Co mam mężowi mówić i jak go na duchu podytrzymywać. On nie chce rezygnować z dzieci. Po prostu nie ma już siły icon_sad.gif Nie zrozumie jego odczuć ten który nie wie co już przeszedł w walce o dzieci ... icon_sad.gif

--------------------
Joanna 81
pon, 11 lip 2011 - 08:55
Martucha ja chciałam tylko powiedzieć, że jestem myślami z Wami i wierzę, że w końcu wszelkie kroki podjęte w kierunku "utemperowania" matki dzieci i uregulowania widzeń z maluchami zostaną nagrodzone, że M. będzie mógł odetchnąć z ulgą i cieszyć się dziećmi, spędzać z nimi czas ....
Wspieraj nadal M. w tej walce, dodawaj mu otuchy, walczcie. Nie możecie odpuścić!
Trzymam mocno kciuki.

Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
SkÄ…d: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post pon, 11 lip 2011 - 08:55
Post #57

Martucha ja chciałam tylko powiedzieć, że jestem myślami z Wami i wierzę, że w końcu wszelkie kroki podjęte w kierunku "utemperowania" matki dzieci i uregulowania widzeń z maluchami zostaną nagrodzone, że M. będzie mógł odetchnąć z ulgą i cieszyć się dziećmi, spędzać z nimi czas ....
Wspieraj nadal M. w tej walce, dodawaj mu otuchy, walczcie. Nie możecie odpuścić!
Trzymam mocno kciuki.



--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
m4rusia
pon, 11 lip 2011 - 09:11
Napisaliśmy wniosek..... już nie wiem czy dobrze.... nie wiem czy nie za dużo emocji w nim. Chciałabym poprosić kogoś kto byłby gotów OBIEKTYWNIE się mu przyjrzeć aby się z nim zapoznał na PW i wyraził swoje zdanie. Ika, może Ty?? Jesteś chyba najbardziej na bieżąco ze wszystkim..... Nie wim tylko czy Ikulec jest teraz i ma czas a to trochę pilne bo może jeszcze dzisiaj złożymy to pismo.... Kto się podejmie z całą odpowiedzialnośćią sytuacji ?? icon_sad.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 11 lip 2011 - 09:11
Post #58

Napisaliśmy wniosek..... już nie wiem czy dobrze.... nie wiem czy nie za dużo emocji w nim. Chciałabym poprosić kogoś kto byłby gotów OBIEKTYWNIE się mu przyjrzeć aby się z nim zapoznał na PW i wyraził swoje zdanie. Ika, może Ty?? Jesteś chyba najbardziej na bieżąco ze wszystkim..... Nie wim tylko czy Ikulec jest teraz i ma czas a to trochę pilne bo może jeszcze dzisiaj złożymy to pismo.... Kto się podejmie z całą odpowiedzialnośćią sytuacji ?? icon_sad.gif

--------------------
pirania
pon, 11 lip 2011 - 09:22
ja nie wiem czy to jest po psychologicznemu, Marta ale skoro dzieci sie nie chca z nim zpotykac i gadac, to moze niech on przeniesie ten akcent na siebie- ja chce, tesknie za wami, skoro nie chcecie mowic to moze chociaz posluchacie? a moze poinformuje ich ze za kazdy raz gdy sie z nimi nie zobaczy napisze do nich list i jak juz sie w koncu spotkaja to sobie je razem poczytaja? No, chodzi mi o to by dzieci dostawaly od niego taki jednoznacznie moicny prekaz milosci ze niezalezie co one robia- on je kocha.

Strasznie mi przykro Marta..... przytul.gif
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
SkÄ…d: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post pon, 11 lip 2011 - 09:22
Post #59

ja nie wiem czy to jest po psychologicznemu, Marta ale skoro dzieci sie nie chca z nim zpotykac i gadac, to moze niech on przeniesie ten akcent na siebie- ja chce, tesknie za wami, skoro nie chcecie mowic to moze chociaz posluchacie? a moze poinformuje ich ze za kazdy raz gdy sie z nimi nie zobaczy napisze do nich list i jak juz sie w koncu spotkaja to sobie je razem poczytaja? No, chodzi mi o to by dzieci dostawaly od niego taki jednoznacznie moicny prekaz milosci ze niezalezie co one robia- on je kocha.

Strasznie mi przykro Marta..... przytul.gif

--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

m4rusia
pon, 11 lip 2011 - 09:27
pirania wiesz co.... to może być rozwiązanie... Doraźne co prawda ale zawsze.... Siedze i wyję icon_sad.gif M poszedł do pracy ale jak wychodził to miałam wrażenie, że niesie na plecach tone kamieni ;( Serce mi pęka jak wyobrażam sobie co musi czuć. Zaczynam przez to nienawidzić tej baby!!!! Jestem na takim etapie, że złapałabym za kudły i zrobiła jej kuku 21.gif To niedobrze... Nie powinnam wrzucać w to swoich emocji.
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 11 lip 2011 - 09:27
Post #60

pirania wiesz co.... to może być rozwiązanie... Doraźne co prawda ale zawsze.... Siedze i wyję icon_sad.gif M poszedł do pracy ale jak wychodził to miałam wrażenie, że niesie na plecach tone kamieni ;( Serce mi pęka jak wyobrażam sobie co musi czuć. Zaczynam przez to nienawidzić tej baby!!!! Jestem na takim etapie, że złapałabym za kudły i zrobiła jej kuku 21.gif To niedobrze... Nie powinnam wrzucać w to swoich emocji.

--------------------
> Problemy z widzeniami... ciÄ…g dalszy perypetii, CaÅ‚kowity obrót sytuacji....
Start new topic
Reply to this topic
8 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: nie, 28 kwi 2024 - 02:59
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama