My dzisiaj świętowaliśmy 83 urodziny babci mojego R...to prababcia Mikusia...
Ja 4lata temu gdy ją poznałam to pokochałąm ja jak swoją.moja babcia zmarła dość wcześnie i brakowało mi babci...całą swoja miłość przelałąm na babcię R właśnie...
Dzisiaj jak ją widziałam siedzącą na wózku inwalidzkim,ledwo mogła torta do buzi trafić,aby coś usłyszałą to trzeba do niej mówić bardzo głośno i wyraźnie...momentami to widziałam,ze nie wie co sie dzieje w okół niej bo nie słyszy za wiele...robiliśmy sobie zdjecia z nią i też tak patrzyła na Mikołajka mojego bo on najmłodszy w rodzinie jest...
Babcia juz nie wstaje,nie jest w stanie zrobić koło siebie prawie nic,jeszcze tylko je samodzielnie ale się meczy bardzo...
Jest mi cieżko bo kocham ja jak własną i wiem,ze nie długo też od nas odejdzie a mój Mikuś pewnie nie będzie jej nawet pamietać...
[*] dla Twojej babci..niech odpoczywa w pokoju...