Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
19 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia   

Jesienno - zimowy CZERWIEC 2002

> 
Dyska
czw, 13 lis 2003 - 10:44
Wlasnie, a Hubciowe fotki tez do mnie nie dotarly icon_twisted.gif
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
SkÄ…d: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post czw, 13 lis 2003 - 10:44
Post #21

Wlasnie, a Hubciowe fotki tez do mnie nie dotarly icon_twisted.gif

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
feroMonik
czw, 13 lis 2003 - 10:58
Iwa, dzięki za tze strony. Ja tam już takie wykorzystuję - zwłaszcza kolorowanki. Kiedy nie chce mi się rysować Mai, bo zwyczajnie brak mi pomysłów, to wyciągam taki rysunek i już może sobie mazać. Ostatnio próbuje nawet wypełniać kolorowanki! Choć cierpliwości wystarcza jej tylko na kilkanaście sekund i zaraz "rozprzestrzenia" rysowanie na całą kartkę. Ale to i tak duży sukces!

A poza tym u mnie w domu hiitem jest ostatnio straszenie i chowanie się w ciemnych pomieszczeniach - albo my musimy się chować (w ciemnej kuchni np. lub za zasłonką) i Maja szuka, albo na odwrót. Towarzyszą temu dzikie okrzyki, które mają wystraszyć człowieka w ciemności, piski, strach i uciekanie. Boję się, że od tego będzie mieć koszmary senne - ale co poradzić? Dzieci lubią się bać - w końcu to Maja wymyśliła taką zabawę.

Aha, i kupiłam wreszcie na kasecie Tekletubisie. To pierwszy bajka, jakiej Maja poświęca w ogóle uwagę. Próbowałam różnych hitowych filmików i zero zainteresowanoia (co najwyżej kilka sekund) a tu - strzał w dziesiątkę! Głupiutkie to strasznie, ale całkiem nieszkodliwe.
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
SkÄ…d: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 13 lis 2003 - 10:58
Post #22

Iwa, dzięki za tze strony. Ja tam już takie wykorzystuję - zwłaszcza kolorowanki. Kiedy nie chce mi się rysować Mai, bo zwyczajnie brak mi pomysłów, to wyciągam taki rysunek i już może sobie mazać. Ostatnio próbuje nawet wypełniać kolorowanki! Choć cierpliwości wystarcza jej tylko na kilkanaście sekund i zaraz "rozprzestrzenia" rysowanie na całą kartkę. Ale to i tak duży sukces!

A poza tym u mnie w domu hiitem jest ostatnio straszenie i chowanie się w ciemnych pomieszczeniach - albo my musimy się chować (w ciemnej kuchni np. lub za zasłonką) i Maja szuka, albo na odwrót. Towarzyszą temu dzikie okrzyki, które mają wystraszyć człowieka w ciemności, piski, strach i uciekanie. Boję się, że od tego będzie mieć koszmary senne - ale co poradzić? Dzieci lubią się bać - w końcu to Maja wymyśliła taką zabawę.

Aha, i kupiłam wreszcie na kasecie Tekletubisie. To pierwszy bajka, jakiej Maja poświęca w ogóle uwagę. Próbowałam różnych hitowych filmików i zero zainteresowanoia (co najwyżej kilka sekund) a tu - strzał w dziesiątkę! Głupiutkie to strasznie, ale całkiem nieszkodliwe.

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
baszka
czw, 13 lis 2003 - 14:23
Monika miałas dzisiaj kolejarzy wspierać! wink.gif
A ja byłam w mieście kupic szfke do przedpokoju no i przy okazji wydac mase kasy na ciuszki w ciucharence i chciałam wrócic taxi żeby Hipek nie zasnął w autobusie i co? Strajk! Nie ma taxówek. No i musiałam wracać autobusem gdzie zasnął ale na szczęscie udało się dospic w domu i teraz śpi.
Dysiu no wysłałam do Ciebie, kurcze. Spróbuje jeszcze raz.
Konik jest fajny bardzo chociaz nie ma strzemion nad czym boleję bo Hipek nie sięga do płóz, firmy Axiom, nie jest z tych największych ale malutki taki jak np. te kaczki na biegunach też nie. Mysle że za rok będzie idealny. Podobny tylko czarno-biały
tu masz więcej

Hipek olewa teletubisie, ale zaczął oglądac bajki. Bardzo lubi poranny program "budzik" i "jedyneczkę" a także wszystkie gdzie są mapety. No i "Na wspólnej" oraz muzykę z "Baru" icon_lol.gif

Iwa zaraz wysyłam zdjęcia a za cały weekend z jedzeniem płacimy 300 zł.
Juz siÄ™ doczekac nie mogÄ™.

Całuski Basia
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post czw, 13 lis 2003 - 14:23
Post #23

Monika miałas dzisiaj kolejarzy wspierać! wink.gif
A ja byłam w mieście kupic szfke do przedpokoju no i przy okazji wydac mase kasy na ciuszki w ciucharence i chciałam wrócic taxi żeby Hipek nie zasnął w autobusie i co? Strajk! Nie ma taxówek. No i musiałam wracać autobusem gdzie zasnął ale na szczęscie udało się dospic w domu i teraz śpi.
Dysiu no wysłałam do Ciebie, kurcze. Spróbuje jeszcze raz.
Konik jest fajny bardzo chociaz nie ma strzemion nad czym boleję bo Hipek nie sięga do płóz, firmy Axiom, nie jest z tych największych ale malutki taki jak np. te kaczki na biegunach też nie. Mysle że za rok będzie idealny. Podobny tylko czarno-biały
tu masz więcej

Hipek olewa teletubisie, ale zaczął oglądac bajki. Bardzo lubi poranny program "budzik" i "jedyneczkę" a także wszystkie gdzie są mapety. No i "Na wspólnej" oraz muzykę z "Baru" icon_lol.gif

Iwa zaraz wysyłam zdjęcia a za cały weekend z jedzeniem płacimy 300 zł.
Juz siÄ™ doczekac nie mogÄ™.

Całuski Basia

--------------------
user posted image
Katrin

Go??







post czw, 13 lis 2003 - 14:47
Post #24

Witam Laseczki!
Nie mogę się nadziwić zdolnościom językowym Natalki. Michaś to mówi kilka słów ale i tak go rozumiem jak coś chce. Ostatnio zrobił się taki niedobry że nie mam już siły. Najgorzej jest przed spaniem w południe. Potrafi ryczeć i 2 godz. i nie wiadomo o co mu chodzi. Na dwór nie bardzo chce mi się wychodzić bo tak szaro i smutno, a w w domu go uśpić to koszmar. Mam nadzieję że to tylko zęby.
Chciałam się ostatnio spotkać z wami we wtorek ale nie mam do Was żeadnego telefonu a do Beatki coś nie mogłam się dodzwonić. Nie byłam pewna czy na 100% o 10 i poza tym jak się okazało to mój mężuś schował kluczyki od samochodu. Strwierdził że on też by chętnie pojechał ale musi pracować i ja sama nie pojadę. Myśałam że uduszę drania!
Musimy Misiowi zrobić pokoik. Mariusza z całym jego majdanem muszę przenieść do sypialni i jego pokój przejmie Michaś. Strasznie lubię przemeblowania i już się cieszę na samą myśl. Czy wasze dzieciaczki śpią już na tapczanikach czy jeszcze w łóżeczkach? Musze pomyśleć o drugim łóżku dla Michałka a nie mam zamiaru kupować kolejnego łóżeczka.
Spadam kończyć obiad.
Pa, pa
Kasia
P.S. Witam serdecznie nową panienkę z czwrwca i jej mamusie. Pisz często i dużo.
nedka
czw, 13 lis 2003 - 23:38
Szkoda, że już nie piszecie wieczorami.
Wrócę jeszcze do H&M. Natalia ma kilka ciuszków tej firmy i są naprawdę extra. W jednym takim kompleciku Natalka chodzi, odkiedy skończyła pół roku - do dziś. Ja nie wiem, ale to ubranko jakoś rośnie z moją córcią, ale się nie rozciąga. icon_confused.gif Poza tym Natalka ciągle raczkowała w spodenkach od tego kompletu, prałam go chyba z tysiąc razy, a ciągle wygląda, jak nowy. Cen niestety nie znam, bo te ciuszki dostałam.

Iwa, ja to jakaś głupia jestem, bo weszłam na tę stronę z wycinankami, ale nie wiem, co dalej; jak to ściągnąć? Chociaż może zapytam meża.

Co do świąt i wyjazdu, to my planujemy wyjechać do rodzinki do Siemianowic. Jestem bardzo podekscytowana, bo jadą tam też moi teściowie, więc będę mogła zostawiać Natalię i wyskakiwać na całe dnie z Rafałem, z kuzynką i jej facetem. Szczerze mówiąc, nastawiam się na narty. Matko, to jedyna okazja, żeby pojeździć na nartach. Na razie boję się zostawiać Natalkę np. na tydzień, a zabierać ją na narty, nie ma sensu. Teraz trafia się taka okazja - będę się codziennie widziała z Natalią, a jednocześnie pojeżdżę sobie na nartach. Jejku, żeby tylko wszyscy byli zdrowi, żeby był śnieg, no i w ogóle, żeby wszystko wypaliło. Tak się napaliłam na te narty, że aż mnie w brzuchu kręci, jak o tym piszę.
Co do sylwka, to jeszcze nie mamy planów, ale ja, w przeciwieństwie do Moniki, bardzo lubię tę noc.

Katrin, szkoda, że nie przyjechałaś na spotkanie. Dziwne, że nie mogłaś się do mnie dodzwonić. Telefon miałam cały czas włączony. Strasznie bym się chciała z Tobą zobaczyć. Naprawdę. Jak zorganizujemy następne spotkanie, to koniecznie musisz coś wykombinować.
Natalia śpi jeszcze w łóżeczku.

Basiu, świetny ten konik.

Monika, gratuluję Mai talentu plastycznego. Ja z Natalką jakoś nie rysuję, a co tu mówić o kolorowaniu. Ona to najchętniej rysuje sobie po nogach.
A do Teletubiśków też się przymierzam, już chyba od roku, hihi. Może w końcu zakupię... na gwiazdkę. icon_lol.gif

Lunka, co z TobÄ…?

Dziewczyny, jak wpadną Wam w ręce jakieś ciekawe strony interenetowe, to dawajcie je tu.

Natalka mnie wczoraj zaskoczyła. Usypiam ją (niestety ostatnio muszę się z nią kłaść i zasypia na naszym łóżku), zamykała już oczy, a tu słyszę nerwowe klik, klik, klik wyprodukowane przez Rafała, grającego na komputerze. Natalka otworzyła oczy, usiadła, popatrzyła ze złością na Rafała i powiedziała: "przycisz" (psiciś). Szok. icon_eek.gif Potem położyła się i poszła spać.
W ogóle dużo mówi. Ostatnio bawię się z nią w zgadywankę: "Co to za zwierzę?" - ja naśladuję zwierzęta, a Natalka zgaduje. Rozpoznaje i mówi: kot, pies, koń, kaczka, kura, kurczak, kogut, słoń, bocian, owca, ryba, wrona, żaba, królik..., to chyba tyle. Oczywiście niektóre nazwy zniekształca, np: pieś, ziaba, sioń. Najfajniejsze w tym jest, jak krzyczy na cały regulator brawo, klaszcze i wymaga tego samego od wszystkich oglądających "przedstawienie'.
Dzisiaj zawiązałam Natalce papilota, a ona pokazuje na lustro i mówi: ziobacić, czyli "chcę zobaczyć, jak wyglądam".
Wasze dzieciaki też wkrótce zaczną nawijać - podejrzewam, że rozkręcą się na dobre za miesiąc, a Natalka zatrzyma się - to normalne.

A żeby nie było tak słodko, dodam, że Natalia nie potrafi jeszcze wkładać klocków o różnych kształtach do odpowiednich otworów. Ma taką zabawkę, która jest niby od pół roku, ale ni w ząb sobie nie radzi. Jak to wygląda u Waszych dzieciaczków? Wieże z klocków buduje, ale zdecydowanie woli burzyć. icon_lol.gif
Dobranoc.
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post czw, 13 lis 2003 - 23:38
Post #25

Szkoda, że już nie piszecie wieczorami.
Wrócę jeszcze do H&M. Natalia ma kilka ciuszków tej firmy i są naprawdę extra. W jednym takim kompleciku Natalka chodzi, odkiedy skończyła pół roku - do dziś. Ja nie wiem, ale to ubranko jakoś rośnie z moją córcią, ale się nie rozciąga. icon_confused.gif Poza tym Natalka ciągle raczkowała w spodenkach od tego kompletu, prałam go chyba z tysiąc razy, a ciągle wygląda, jak nowy. Cen niestety nie znam, bo te ciuszki dostałam.

Iwa, ja to jakaś głupia jestem, bo weszłam na tę stronę z wycinankami, ale nie wiem, co dalej; jak to ściągnąć? Chociaż może zapytam meża.

Co do świąt i wyjazdu, to my planujemy wyjechać do rodzinki do Siemianowic. Jestem bardzo podekscytowana, bo jadą tam też moi teściowie, więc będę mogła zostawiać Natalię i wyskakiwać na całe dnie z Rafałem, z kuzynką i jej facetem. Szczerze mówiąc, nastawiam się na narty. Matko, to jedyna okazja, żeby pojeździć na nartach. Na razie boję się zostawiać Natalkę np. na tydzień, a zabierać ją na narty, nie ma sensu. Teraz trafia się taka okazja - będę się codziennie widziała z Natalią, a jednocześnie pojeżdżę sobie na nartach. Jejku, żeby tylko wszyscy byli zdrowi, żeby był śnieg, no i w ogóle, żeby wszystko wypaliło. Tak się napaliłam na te narty, że aż mnie w brzuchu kręci, jak o tym piszę.
Co do sylwka, to jeszcze nie mamy planów, ale ja, w przeciwieństwie do Moniki, bardzo lubię tę noc.

Katrin, szkoda, że nie przyjechałaś na spotkanie. Dziwne, że nie mogłaś się do mnie dodzwonić. Telefon miałam cały czas włączony. Strasznie bym się chciała z Tobą zobaczyć. Naprawdę. Jak zorganizujemy następne spotkanie, to koniecznie musisz coś wykombinować.
Natalia śpi jeszcze w łóżeczku.

Basiu, świetny ten konik.

Monika, gratuluję Mai talentu plastycznego. Ja z Natalką jakoś nie rysuję, a co tu mówić o kolorowaniu. Ona to najchętniej rysuje sobie po nogach.
A do Teletubiśków też się przymierzam, już chyba od roku, hihi. Może w końcu zakupię... na gwiazdkę. icon_lol.gif

Lunka, co z TobÄ…?

Dziewczyny, jak wpadną Wam w ręce jakieś ciekawe strony interenetowe, to dawajcie je tu.

Natalka mnie wczoraj zaskoczyła. Usypiam ją (niestety ostatnio muszę się z nią kłaść i zasypia na naszym łóżku), zamykała już oczy, a tu słyszę nerwowe klik, klik, klik wyprodukowane przez Rafała, grającego na komputerze. Natalka otworzyła oczy, usiadła, popatrzyła ze złością na Rafała i powiedziała: "przycisz" (psiciś). Szok. icon_eek.gif Potem położyła się i poszła spać.
W ogóle dużo mówi. Ostatnio bawię się z nią w zgadywankę: "Co to za zwierzę?" - ja naśladuję zwierzęta, a Natalka zgaduje. Rozpoznaje i mówi: kot, pies, koń, kaczka, kura, kurczak, kogut, słoń, bocian, owca, ryba, wrona, żaba, królik..., to chyba tyle. Oczywiście niektóre nazwy zniekształca, np: pieś, ziaba, sioń. Najfajniejsze w tym jest, jak krzyczy na cały regulator brawo, klaszcze i wymaga tego samego od wszystkich oglądających "przedstawienie'.
Dzisiaj zawiązałam Natalce papilota, a ona pokazuje na lustro i mówi: ziobacić, czyli "chcę zobaczyć, jak wyglądam".
Wasze dzieciaki też wkrótce zaczną nawijać - podejrzewam, że rozkręcą się na dobre za miesiąc, a Natalka zatrzyma się - to normalne.

A żeby nie było tak słodko, dodam, że Natalia nie potrafi jeszcze wkładać klocków o różnych kształtach do odpowiednich otworów. Ma taką zabawkę, która jest niby od pół roku, ale ni w ząb sobie nie radzi. Jak to wygląda u Waszych dzieciaczków? Wieże z klocków buduje, ale zdecydowanie woli burzyć. icon_lol.gif
Dobranoc.

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
Dyska
piÄ…, 14 lis 2003 - 10:07
Basiu, dzieki za konika. Jest rewelacyjny, ale faktycznie jeszcze przyduzy. Kupie jednak Tymciowi tego wspomnianego w Auchan. Szkoda tylko, ze tamten nie rzy. I dzieki za zdjecia. Hubcio jest przeslodki. Widac, ze zrobil sie taki dojrzalszy. Zreszta wszystkie nasze maluchy przestaja byc juz dzidziusiami (no, moze poza snem, bo wtedy to takie niewiniatka). Z Ciebie tez niezla laska. Dieta sluzy. Podziwiam Cie za konsekwencje, bo ja za nic w swiecie nie moge zmobilizowac sie do cwiczenia. A w sumie chodzi o systematyczne robienie brzuszkow, zeby pozbyc sie mojej okropnej opony i miec znowu talie icon_confused.gif

Katrin, nie obraz sie, ale to co piszesz o swoim mezu po raz kolejny nie nastawia mnie do niego pozytywnie. Mam nadzieje, ze nastepnym razem sie pojawisz. I ze zdazymy jeszcze popatrzec na Ciebie z brzusiem icon_smile.gif
Tymek co prawda ma lozeczko w dwoim pokoju, ale spi razem ze mna na kanapie (tez kupionej dla niego). Jest po rozlozeniu calkiem spora, wiec spokojnie sie obydwoje miescimy. A jej najwieksza zaleta jest to, ze po rozlozeniu ma wysokosc materaca, wiec nie marwtie sie ze mi Maluch spadnie. No i w zwiazku z tym, ze glownie spi na kanapie, to zlikwiduje w koncu lozeczko szczebelkowe.

Jesli chodzi o rysowanie, to Tymek tez po prostu maze chaotycznie kredka po kartce, a potem mowi, ze narysowal kotka icon_biggrin.gif a to dlatego, ze jedynym zwierzeciem jakie jego "uzdolniona" mama rysuje jest wlasnie kotek. Za to tata wyrysowuje mu sliczne obrazki, po ktorych dziecie potem z radoscia maluje. A wiecie, za nic w swiecie nie chce polozyc raczki na kartce, zebym mu ja mogla obrysowac.

Teletubisie nie przypadly Tymkowi do gustu. Ale za to Puchatka moze ogladac bez przerwy (oczywiscie wydzielamy mu rozsadnie). Ma juz nawet ulubione scenki i wtedy sie slodko smieje. Na drugim miejscu jest Bob Budowniczy. Wiecej bajek mu na razie nie wprowadzam. No, czasami jeszcze chwilke popatrzy na dobranocke. Z jednym wyjatkiem - Malego Misia, ktory jest w srode - uwielbia go. A, jeszcze z babcia oglada Budzik i podobno (bo mnie przeciez wtedy nie ma w domu icon_sad.gif ) tez go bardzo lubi i chichra sie na glos.

Nedka, rewelacja z tymi nartami. Przyznam, ze nigdy nie jezdzilam. Ale za to na snowboardzie. Zbyt szumne byloby nazwanie tego jezdzeniem, ale na oslej laczce szlo mi nienajgorzej i bardzo chcialabym nauczyc sie dobrze jezdzic. Na nartach zreszta tez. Tak wiec rozumiem Twoje zadowolenie i zycze, zebyscie wyjezdzili sie za wszystkie czasy.
No a Natalka jest rewelacyjna! Niesamowita! A klocuszki na pewno nauczy sie dopasowywac. Moze po prostu ja to nie interesuje. Tymus tez musi miec nastroj na ta zabawe i zazwyczaj wyglada ona tak, ze bierze jakis ksztalt i pokazuje na wszystkie dziurki po kolei gdzie on nie pasuje i mowi "nie". po czym jak dochodzi do odpowiedniej, to udaje, ze dokonal odkrycia. I tez niekoniecznie precyzyjnie potrafi wlozyc ten klocek. Czesto konczy sie na tym, ze ja ustawiam odpowiednio i mowie, zeby popchnal paluszkiem. Wtdy klocek laduje w srodku, a dziecko zyczy sobie brawa icon_smile.gif Ach, te male narcyzy. Trzeba jednak chyba uwazac z przesadnym chwaleniem za wszystko.

No a jutro w koncu jedziemy z Danielem na pierwsza porzadna impreze odkad mamy naszego Skarba. Oczywiscie nie bede mogla sobie wypic nawet drineczka, bo trzeba jakos wrocic (impreza u kolegi w W-wie), ale nie przeszkadza mi to, bo bez alkoholu tez sie potrafie dobrze bawic. Poza tym jestem tak spragniona zabawy, ze zadne rozluzniacze nie sa w stanie tego nastroju jeszcze poprawic icon_smile.gif

Spadam do pracy!
Ale bede Was podgladac icon_wink.gif
Buziaki
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
SkÄ…d: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post piÄ…, 14 lis 2003 - 10:07
Post #26

Basiu, dzieki za konika. Jest rewelacyjny, ale faktycznie jeszcze przyduzy. Kupie jednak Tymciowi tego wspomnianego w Auchan. Szkoda tylko, ze tamten nie rzy. I dzieki za zdjecia. Hubcio jest przeslodki. Widac, ze zrobil sie taki dojrzalszy. Zreszta wszystkie nasze maluchy przestaja byc juz dzidziusiami (no, moze poza snem, bo wtedy to takie niewiniatka). Z Ciebie tez niezla laska. Dieta sluzy. Podziwiam Cie za konsekwencje, bo ja za nic w swiecie nie moge zmobilizowac sie do cwiczenia. A w sumie chodzi o systematyczne robienie brzuszkow, zeby pozbyc sie mojej okropnej opony i miec znowu talie icon_confused.gif

Katrin, nie obraz sie, ale to co piszesz o swoim mezu po raz kolejny nie nastawia mnie do niego pozytywnie. Mam nadzieje, ze nastepnym razem sie pojawisz. I ze zdazymy jeszcze popatrzec na Ciebie z brzusiem icon_smile.gif
Tymek co prawda ma lozeczko w dwoim pokoju, ale spi razem ze mna na kanapie (tez kupionej dla niego). Jest po rozlozeniu calkiem spora, wiec spokojnie sie obydwoje miescimy. A jej najwieksza zaleta jest to, ze po rozlozeniu ma wysokosc materaca, wiec nie marwtie sie ze mi Maluch spadnie. No i w zwiazku z tym, ze glownie spi na kanapie, to zlikwiduje w koncu lozeczko szczebelkowe.

Jesli chodzi o rysowanie, to Tymek tez po prostu maze chaotycznie kredka po kartce, a potem mowi, ze narysowal kotka icon_biggrin.gif a to dlatego, ze jedynym zwierzeciem jakie jego "uzdolniona" mama rysuje jest wlasnie kotek. Za to tata wyrysowuje mu sliczne obrazki, po ktorych dziecie potem z radoscia maluje. A wiecie, za nic w swiecie nie chce polozyc raczki na kartce, zebym mu ja mogla obrysowac.

Teletubisie nie przypadly Tymkowi do gustu. Ale za to Puchatka moze ogladac bez przerwy (oczywiscie wydzielamy mu rozsadnie). Ma juz nawet ulubione scenki i wtedy sie slodko smieje. Na drugim miejscu jest Bob Budowniczy. Wiecej bajek mu na razie nie wprowadzam. No, czasami jeszcze chwilke popatrzy na dobranocke. Z jednym wyjatkiem - Malego Misia, ktory jest w srode - uwielbia go. A, jeszcze z babcia oglada Budzik i podobno (bo mnie przeciez wtedy nie ma w domu icon_sad.gif ) tez go bardzo lubi i chichra sie na glos.

Nedka, rewelacja z tymi nartami. Przyznam, ze nigdy nie jezdzilam. Ale za to na snowboardzie. Zbyt szumne byloby nazwanie tego jezdzeniem, ale na oslej laczce szlo mi nienajgorzej i bardzo chcialabym nauczyc sie dobrze jezdzic. Na nartach zreszta tez. Tak wiec rozumiem Twoje zadowolenie i zycze, zebyscie wyjezdzili sie za wszystkie czasy.
No a Natalka jest rewelacyjna! Niesamowita! A klocuszki na pewno nauczy sie dopasowywac. Moze po prostu ja to nie interesuje. Tymus tez musi miec nastroj na ta zabawe i zazwyczaj wyglada ona tak, ze bierze jakis ksztalt i pokazuje na wszystkie dziurki po kolei gdzie on nie pasuje i mowi "nie". po czym jak dochodzi do odpowiedniej, to udaje, ze dokonal odkrycia. I tez niekoniecznie precyzyjnie potrafi wlozyc ten klocek. Czesto konczy sie na tym, ze ja ustawiam odpowiednio i mowie, zeby popchnal paluszkiem. Wtdy klocek laduje w srodku, a dziecko zyczy sobie brawa icon_smile.gif Ach, te male narcyzy. Trzeba jednak chyba uwazac z przesadnym chwaleniem za wszystko.

No a jutro w koncu jedziemy z Danielem na pierwsza porzadna impreze odkad mamy naszego Skarba. Oczywiscie nie bede mogla sobie wypic nawet drineczka, bo trzeba jakos wrocic (impreza u kolegi w W-wie), ale nie przeszkadza mi to, bo bez alkoholu tez sie potrafie dobrze bawic. Poza tym jestem tak spragniona zabawy, ze zadne rozluzniacze nie sa w stanie tego nastroju jeszcze poprawic icon_smile.gif

Spadam do pracy!
Ale bede Was podgladac icon_wink.gif
Buziaki

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
Iwa.mamaprzemka
piÄ…, 14 lis 2003 - 10:13
Strone zrobiła jakaś dobra duszyczka z forum, która chciała najpierw wysyłać te szablony zainteresowanym, ale było takie zainteresowanie że nie dawała rady i na szybko wrzuciła to na stronę www. Wszystkie szablony są spakowane. Trzeba je ściagnąć na sojego kompa i rozpakować.

Beata jeśli jedziesz do rodzinki do Siemianowic Ślaskich k/ Katowic to ja mieszkam ok. 10-15 km od Siemianowic i koniecznie musimy sie jakoś spotkać. My w okresie światecznym tez wyjeżdzamy ale mam nadzieję, ze sie nie rozminiemy. Tak czy siak serdecznie Cie zapraszam (inne czerwcówki oczywiście też) . Moze jak Przemko posłucha Twojej Natalki jak nawija to też przemówi icon_biggrin.gif .

Przemkowi w wakacje urządziliśmy pokoik i od tego czasu śpi na rozkładanej kanapie, niestety śpi jeszcze b. niespokojnie i śpie razem z nim. Ma mały pokoik wiec nie kupowaliśmy dużo mebli żeby go nie zagracić. Kupiliśmy szafe na ubrania i taka fikuśną półke z przegródkami na zabawki. wszystko w kolorze niebieskim. Jesteśmy z tego zestawu b. zadowoleni. Zabawki ma w miare porozkładane a nie wszystkie na jednej kupie, że nawet nie widać czym sie moze bawić. J ajestem zwolenniczka kupowania mebelków w miarę "dorosłych" , zeby później dokupic biureczko i będzie na dłuższy czas.


Baszka ten Twój Hipcio jest przesłodki, mamusia zresztą też niezła laseczka wink.gif . Gratuluje konsekwencji w odchudzaniu, tylko nie przesadź bo teraz pogody nie bardzo i Cie silniejszy wiatr przewróci wink.gif A ja niestety od tego siedzenia w biurze i przechodzenia rano koło cukierni utyłam icon_evil.gif


Chcecie ciekawe strony dla dzieciaczków to prosze bardzo. Na stronie www. rodzinali.republika.pl jakaś forumowiczka zamiesciła b. dużo ciekawych linków. wczoraj znalazłam wiec jeszcze niczego nie sprawdziłam.

No trochę trzeba popracować wiec zmykam. Jaki fajny ten tydzień, tak szybko zleciał.
całuski.
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post piÄ…, 14 lis 2003 - 10:13
Post #27

Strone zrobiła jakaś dobra duszyczka z forum, która chciała najpierw wysyłać te szablony zainteresowanym, ale było takie zainteresowanie że nie dawała rady i na szybko wrzuciła to na stronę www. Wszystkie szablony są spakowane. Trzeba je ściagnąć na sojego kompa i rozpakować.

Beata jeśli jedziesz do rodzinki do Siemianowic Ślaskich k/ Katowic to ja mieszkam ok. 10-15 km od Siemianowic i koniecznie musimy sie jakoś spotkać. My w okresie światecznym tez wyjeżdzamy ale mam nadzieję, ze sie nie rozminiemy. Tak czy siak serdecznie Cie zapraszam (inne czerwcówki oczywiście też) . Moze jak Przemko posłucha Twojej Natalki jak nawija to też przemówi icon_biggrin.gif .

Przemkowi w wakacje urządziliśmy pokoik i od tego czasu śpi na rozkładanej kanapie, niestety śpi jeszcze b. niespokojnie i śpie razem z nim. Ma mały pokoik wiec nie kupowaliśmy dużo mebli żeby go nie zagracić. Kupiliśmy szafe na ubrania i taka fikuśną półke z przegródkami na zabawki. wszystko w kolorze niebieskim. Jesteśmy z tego zestawu b. zadowoleni. Zabawki ma w miare porozkładane a nie wszystkie na jednej kupie, że nawet nie widać czym sie moze bawić. J ajestem zwolenniczka kupowania mebelków w miarę "dorosłych" , zeby później dokupic biureczko i będzie na dłuższy czas.


Baszka ten Twój Hipcio jest przesłodki, mamusia zresztą też niezła laseczka wink.gif . Gratuluje konsekwencji w odchudzaniu, tylko nie przesadź bo teraz pogody nie bardzo i Cie silniejszy wiatr przewróci wink.gif A ja niestety od tego siedzenia w biurze i przechodzenia rano koło cukierni utyłam icon_evil.gif


Chcecie ciekawe strony dla dzieciaczków to prosze bardzo. Na stronie www. rodzinali.republika.pl jakaś forumowiczka zamiesciła b. dużo ciekawych linków. wczoraj znalazłam wiec jeszcze niczego nie sprawdziłam.

No trochę trzeba popracować wiec zmykam. Jaki fajny ten tydzień, tak szybko zleciał.
całuski.

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
baszka
piÄ…, 14 lis 2003 - 14:08
Dziękuje za miłe słowa ale wiatr łatwo nie przewraca 69 kilogramów icon_smile.gif Hipek jest słodki dopóki różków nie pokaże.
Wkładac klocki umie bo dużo trenuje tak samo z patyczkiem i kółeczkami różnej wielkości. No i kubeczki. Ale jak nie może włożyć większego do mniejszego to się złości mówi "nu nu nu" i ciska klockiem. Adam mówi że ma to po mamusi! icon_wink.gif Ja przedmiotami nie rzucam, czasem jakieś rękoczyny ale malutkie.
Na nartach nie jeżdżę tylko na sankach icon_wink.gif ale Adam uwielbia i jest bardzo nieszczęśliwy że nam Słowacja nie wypaliła.
Wiecie ostatnio czytałam parę postów na edziecku i co tam się dzieje to jest okropne. Ludzie piszą tak jakby rozumy pozjadali a ich wychowywanie było najlepsze a reszta to debile. Wkurzyłam się jak laska napisała że matki które pozwalaja ryczeć i kłaść się swoim dwólatkom są głupie że ona raz a porządnie zlała w pupe i jest spokój. Tak to nie bije ale jak cos nabroi to leje porządnie. icon_rolleyes.gif icon_eek.gif Myślałam ze mnie szlag trafi ale nie lubie z takim dyskutować.
Druga znowu napisala że dzieci które noszą pieluche powyżej drugiego roku życia to maja leniwe matki bo im sie niechce na nocnik wysadzać. No ręce mi opadają. Dobrze że nasz kącik jest taki cieplutki. A Wy takie kochane!
Co ja bym bez was zrobiła.
Całuski Basia
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post piÄ…, 14 lis 2003 - 14:08
Post #28

Dziękuje za miłe słowa ale wiatr łatwo nie przewraca 69 kilogramów icon_smile.gif Hipek jest słodki dopóki różków nie pokaże.
Wkładac klocki umie bo dużo trenuje tak samo z patyczkiem i kółeczkami różnej wielkości. No i kubeczki. Ale jak nie może włożyć większego do mniejszego to się złości mówi "nu nu nu" i ciska klockiem. Adam mówi że ma to po mamusi! icon_wink.gif Ja przedmiotami nie rzucam, czasem jakieś rękoczyny ale malutkie.
Na nartach nie jeżdżę tylko na sankach icon_wink.gif ale Adam uwielbia i jest bardzo nieszczęśliwy że nam Słowacja nie wypaliła.
Wiecie ostatnio czytałam parę postów na edziecku i co tam się dzieje to jest okropne. Ludzie piszą tak jakby rozumy pozjadali a ich wychowywanie było najlepsze a reszta to debile. Wkurzyłam się jak laska napisała że matki które pozwalaja ryczeć i kłaść się swoim dwólatkom są głupie że ona raz a porządnie zlała w pupe i jest spokój. Tak to nie bije ale jak cos nabroi to leje porządnie. icon_rolleyes.gif icon_eek.gif Myślałam ze mnie szlag trafi ale nie lubie z takim dyskutować.
Druga znowu napisala że dzieci które noszą pieluche powyżej drugiego roku życia to maja leniwe matki bo im sie niechce na nocnik wysadzać. No ręce mi opadają. Dobrze że nasz kącik jest taki cieplutki. A Wy takie kochane!
Co ja bym bez was zrobiła.
Całuski Basia

--------------------
user posted image
nedka
piÄ…, 14 lis 2003 - 17:02
Iwa, dzięki za zaproszenie. W niedzielę mamy ustalić coś konkretniejszego co do wyjazdu, więc dam Ci znać.
Dysia, może idziemy na tę samą imprezę?
Tydzień temu byliśmy w teatrze. Zupełnie przypadkowo spotkaliśmy tam czwórkę naszych najlepszych przyjaciół, a na dodatek siedzieliśmy obok siebie. icon_eek.gif
Muszę kończyć, bo Natalka nie daje mi spokoju.
pa
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post piÄ…, 14 lis 2003 - 17:02
Post #29

Iwa, dzięki za zaproszenie. W niedzielę mamy ustalić coś konkretniejszego co do wyjazdu, więc dam Ci znać.
Dysia, może idziemy na tę samą imprezę?
Tydzień temu byliśmy w teatrze. Zupełnie przypadkowo spotkaliśmy tam czwórkę naszych najlepszych przyjaciół, a na dodatek siedzieliśmy obok siebie. icon_eek.gif
Muszę kończyć, bo Natalka nie daje mi spokoju.
pa

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
INES
sob, 15 lis 2003 - 20:25
hej laseczki

supeeeeer ci beatka z tymi naratami tez bym chciała buuuuuuuuuuuu ale z kubkiem to nie wiem czy pojedziemy

generalnie u nas chorobowo
kuba zaczał glucić i ja tez nie zadobrze sie poczuwam icon_sad.gif

jesli chodzi o zabawę kubka to u nas poszły postepy coraz czesciej sam bawi się lub mnie ciągnie i cos robimy tylko trwa to dłużej a nie jak kiedys po minutce i pytrg zabawka
dostaął od mojej mamy graz taki duzy na samochody i strasznie lubi się nim bawić wprowadza samochody puszcza je w duł ulica windą je wwozi na górę itd do myjni jeździ tankuje - generalnie samochody poszły w rączki i bardzo lubi imitowac że jedzie itp

klocki ładnie dopasowuje bez problemu najepeij kółko i kwadrat problem ma z trójkątem narazie
klocki typu lego ładnie ukąłda i drewaniane tez ostatnio zaczał ale burzenie drewnianych jest o niebo lepsze

jesli chodzi o talenty malarskie - narazie trudno mi powiedzieć czy odziedziczył coś po mnie czy nie bo wygląda to jak coś w stylu kandynsky lub miro - choć diwe powazne malarskie pracę już wykonał jeden rysunek farbami dla dzidka jescze na wiosne tego roku i jeden na dzień tatay la radka tez farbami - radochy było że hejjjjjjjjjjjj

a zdecydowanie ma talen muzyczny i suuper słuch - tańczy ekstra nasladuje kroki tubisi czy dizeci w telewizji - umnie przekapitalnie maszerowac sikam w majtki jak go widze tak wysoko podciaga kolana icon_smile.gif gra ładnie na swoim paininku czy cymbałakach

ale wogle nie przepada za ksiazkami - mówi więcej ale do natalki maaaaaaa sto lat icon_smile.gif

aaaaaaaa z nowosci każe się wysyadzac na ubikacje do sikania icon_smile.gif

narazie ucioekam buziaki laseczki aga
INES


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 189
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:44
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 322

GG:


post sob, 15 lis 2003 - 20:25
Post #30

hej laseczki

supeeeeer ci beatka z tymi naratami tez bym chciała buuuuuuuuuuuu ale z kubkiem to nie wiem czy pojedziemy

generalnie u nas chorobowo
kuba zaczał glucić i ja tez nie zadobrze sie poczuwam icon_sad.gif

jesli chodzi o zabawę kubka to u nas poszły postepy coraz czesciej sam bawi się lub mnie ciągnie i cos robimy tylko trwa to dłużej a nie jak kiedys po minutce i pytrg zabawka
dostaął od mojej mamy graz taki duzy na samochody i strasznie lubi się nim bawić wprowadza samochody puszcza je w duł ulica windą je wwozi na górę itd do myjni jeździ tankuje - generalnie samochody poszły w rączki i bardzo lubi imitowac że jedzie itp

klocki ładnie dopasowuje bez problemu najepeij kółko i kwadrat problem ma z trójkątem narazie
klocki typu lego ładnie ukąłda i drewaniane tez ostatnio zaczał ale burzenie drewnianych jest o niebo lepsze

jesli chodzi o talenty malarskie - narazie trudno mi powiedzieć czy odziedziczył coś po mnie czy nie bo wygląda to jak coś w stylu kandynsky lub miro - choć diwe powazne malarskie pracę już wykonał jeden rysunek farbami dla dzidka jescze na wiosne tego roku i jeden na dzień tatay la radka tez farbami - radochy było że hejjjjjjjjjjjj

a zdecydowanie ma talen muzyczny i suuper słuch - tańczy ekstra nasladuje kroki tubisi czy dizeci w telewizji - umnie przekapitalnie maszerowac sikam w majtki jak go widze tak wysoko podciaga kolana icon_smile.gif gra ładnie na swoim paininku czy cymbałakach

ale wogle nie przepada za ksiazkami - mówi więcej ale do natalki maaaaaaa sto lat icon_smile.gif

aaaaaaaa z nowosci każe się wysyadzac na ubikacje do sikania icon_smile.gif

narazie ucioekam buziaki laseczki aga

--------------------
mama kubeczka (15.06.2002) i ......(16.05.2006)

user posted image
katiek
pon, 17 lis 2003 - 10:30
Witam nową mamę i jej córeczkę.I śpieszę pochwalć moje dziecię-powiedziało dziś pierwsze zdanie " Gru gru am am tata"Kto zgadnie co to oznacza?? Rozwiązanie jutro.

Teraz zła wiadomość-Kinga ma katatr i stan podgorączkowywięc siedzimy w domu.
Pojutrze tracę stałe łącze i nie wiem co będzie dalej icon_cry.gif icon_cry.gif

Pozdrawiam i całuję Kasia
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post pon, 17 lis 2003 - 10:30
Post #31

Witam nową mamę i jej córeczkę.I śpieszę pochwalć moje dziecię-powiedziało dziś pierwsze zdanie " Gru gru am am tata"Kto zgadnie co to oznacza?? Rozwiązanie jutro.

Teraz zła wiadomość-Kinga ma katatr i stan podgorączkowywięc siedzimy w domu.
Pojutrze tracę stałe łącze i nie wiem co będzie dalej icon_cry.gif icon_cry.gif

Pozdrawiam i całuję Kasia
baszka
pon, 17 lis 2003 - 11:10
Ja stawiam na "tata je gruszkę" albo "tata daj zjeść gruszkę" icon_biggrin.gif
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post pon, 17 lis 2003 - 11:10
Post #32

Ja stawiam na "tata je gruszkę" albo "tata daj zjeść gruszkę" icon_biggrin.gif

--------------------
user posted image
Dyska
pon, 17 lis 2003 - 11:20
Kasiu, bedziesz biegala w wolnych chwilach do kafejek internetowych, no bo przeciez nas nie mozesz zostawic.

Jesli chodzi o szyfr Kinguni, to moze to oznacza, ze tata chrupie cos icon_lol.gif

Malo czasu dzis, wiec uciekam!
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
SkÄ…d: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post pon, 17 lis 2003 - 11:20
Post #33

Kasiu, bedziesz biegala w wolnych chwilach do kafejek internetowych, no bo przeciez nas nie mozesz zostawic.

Jesli chodzi o szyfr Kinguni, to moze to oznacza, ze tata chrupie cos icon_lol.gif

Malo czasu dzis, wiec uciekam!

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
Tafi
pon, 17 lis 2003 - 11:22
Mysle ze powiedziala tak "tata daj zjesc" mozliwe ze gruszke ale nie jetem pewna icon_biggrin.gif
Tafi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 123
Dołączył: pon, 10 lis 03 - 14:12
Skąd: CZĘSTOCHOWA
Nr użytkownika: 1,181

GG:


post pon, 17 lis 2003 - 11:22
Post #34

Mysle ze powiedziala tak "tata daj zjesc" mozliwe ze gruszke ale nie jetem pewna icon_biggrin.gif

--------------------
Sylwia mama :D Natalki :D
user posted image
user posted image
Iwa.mamaprzemka
pon, 17 lis 2003 - 11:30
Stawiam na to , ze Kinga powiedziała, zeby tata dał Kindze dio jedzenia ... no i nie wiem co. gruszka to by było za łatwe, dzieci potrafia zaskakiwać wiec czekam na jutrzejsze rozwiazanie.
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post pon, 17 lis 2003 - 11:30
Post #35

Stawiam na to , ze Kinga powiedziała, zeby tata dał Kindze dio jedzenia ... no i nie wiem co. gruszka to by było za łatwe, dzieci potrafia zaskakiwać wiec czekam na jutrzejsze rozwiazanie.

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
feroMonik
pon, 17 lis 2003 - 11:49
Dziewczyny, czy macie jakieś lekarstwo na moją depresję??? mam dziś w pracy sądny dzień - czegoś niedopatrzyłam, coś zrobiłam źle, coś zgubiłam. Wszyscy mają do mnie prentensję. Co chwila afera na całą firmę. Do tego popłakałam się (!) w obecności mojej Prezes, której nie znoszę...

A miałam dziś napisać, co umie robić Maja i jak nam minął weekend - ale naprawdę nie mogę. Głowa mi pęka...
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
SkÄ…d: prowincja
Nr użytkownika: 290




post pon, 17 lis 2003 - 11:49
Post #36

Dziewczyny, czy macie jakieś lekarstwo na moją depresję??? mam dziś w pracy sądny dzień - czegoś niedopatrzyłam, coś zrobiłam źle, coś zgubiłam. Wszyscy mają do mnie prentensję. Co chwila afera na całą firmę. Do tego popłakałam się (!) w obecności mojej Prezes, której nie znoszę...

A miałam dziś napisać, co umie robić Maja i jak nam minął weekend - ale naprawdę nie mogę. Głowa mi pęka...

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
INES
pon, 17 lis 2003 - 12:15
no hej laseczki

monisia głowa do góry i olej wszytskich co się czepiaja ty i tak jestes najlepsza icon_smile.gif
i jak to moja mama mói zrób sobie dzień seksualny - czyli pieprz robote i juz !!!!!!!!!!!!!!!!!

a u nas choroba kuba ma goraczke kaszle katar czyli leczenia ciÄ…g dalszy i de dzisiaj z nim do lekarza niech mu wymaz zrobia co tam ma bo juz nie dam muz adnego antybiotyku w ciemno!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ja dalej czekam na umowe o prace mam nadzieje ze siÄ™ doczekam icon_smile.gif

buziaki narazie aga
INES


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 189
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:44
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 322

GG:


post pon, 17 lis 2003 - 12:15
Post #37

no hej laseczki

monisia głowa do góry i olej wszytskich co się czepiaja ty i tak jestes najlepsza icon_smile.gif
i jak to moja mama mói zrób sobie dzień seksualny - czyli pieprz robote i juz !!!!!!!!!!!!!!!!!

a u nas choroba kuba ma goraczke kaszle katar czyli leczenia ciÄ…g dalszy i de dzisiaj z nim do lekarza niech mu wymaz zrobia co tam ma bo juz nie dam muz adnego antybiotyku w ciemno!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ja dalej czekam na umowe o prace mam nadzieje ze siÄ™ doczekam icon_smile.gif

buziaki narazie aga

--------------------
mama kubeczka (15.06.2002) i ......(16.05.2006)

user posted image
nedka
pon, 17 lis 2003 - 14:07
Monika, trzymaj się. Każdemu zdarza się coś zgubić, przeoczyć, czegoś niedopatrzyć. I popłacz sobie, jeśli masz ochotę, przy kim chcesz i wcale się tym nie przejmuj. To tylko świadczy o tym, jak bardzo wartościową jesteś osobą.

Ines, u nas też to wstrętne choróbsko nie opuszcza Natalki. Rano Rafał poszedł po numerek do lekarza, ale już nie było. icon_evil.gif Muszę chyba iść bez numerku, ale trzeba sie liczyć z tym, ze poczekam przed gabinetem dłuuuuuuuuuuuuuuuugo.

Tak, jak Basia: Daj gruszkÄ™, tato lub tata je gruszkÄ™.

Kończę, bo nerwowo nie wysiedzę (to ten dzień "najlepszy" w m-cu).
pa
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post pon, 17 lis 2003 - 14:07
Post #38

Monika, trzymaj się. Każdemu zdarza się coś zgubić, przeoczyć, czegoś niedopatrzyć. I popłacz sobie, jeśli masz ochotę, przy kim chcesz i wcale się tym nie przejmuj. To tylko świadczy o tym, jak bardzo wartościową jesteś osobą.

Ines, u nas też to wstrętne choróbsko nie opuszcza Natalki. Rano Rafał poszedł po numerek do lekarza, ale już nie było. icon_evil.gif Muszę chyba iść bez numerku, ale trzeba sie liczyć z tym, ze poczekam przed gabinetem dłuuuuuuuuuuuuuuuugo.

Tak, jak Basia: Daj gruszkÄ™, tato lub tata je gruszkÄ™.

Kończę, bo nerwowo nie wysiedzę (to ten dzień "najlepszy" w m-cu).
pa

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
nedka
pon, 17 lis 2003 - 14:08
Moniko, pochwal się umiejętnościami Mai i napisz, jak minął weekend.
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post pon, 17 lis 2003 - 14:08
Post #39

Moniko, pochwal się umiejętnościami Mai i napisz, jak minął weekend.

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
baszka
pon, 17 lis 2003 - 14:44
Monika lekarstwo na depresje to przyjazd do Krakowa! icon_biggrin.gif Ja juz Cie wyleczę skutecznie. Niestety zawsze zdaży sie taki dzień a pogoda jeszcze też dobija. Nie mogłam wyjść dzisiaj z Hipkiem na spacer ale o dziwo nawet sie nie dopominał i był w porządku.
U mnie na osiedlu jedna dziewczynka ma ospe a Hipek się z nia ściskał no i teraz czekam czy go wysypie czy nie, jak to jest z zarazaniem bo znalazłam że zarazża 1-2 dni przed wysypaniem a gdzie indziej piszą że przez cały okres inkubacji czyli 2 tygodnie? Może cos wiecie?

Beatka jak długo Natalka chorowała na wirus Rota, bo kolega Hipka jest chory i dziewczyna sobie włosy z głowy drze, jeszcze tydzień temu zaczęła odstawiać od piersi a on zachorował i tylko cycka chce.

Ja juz mam nastrój świąteczny, chyba dzięki reklamom i kartkom światecznym które sprzedajemy w sklepie a które uwielbiam. Moje ulubione zajęcie w sklepie to było układanie ich na stojaku. Zagnitłam to sławetne ciasto na pierniczki edzieckowe, i myślę o prezentach. Co kupujecie swoim mężczyznom, bo ja zawsze mam problem no bo wigilia to też imieniny męża. A jemu coś kupic to katorga. Nic do ubrania bo on musi zobaczyć, kosmetyki ma na bieżąco, bielizne też. Myślałam nad książką o drugiej wojnie światowej bo on lubi takie rzeczy. Może macie coś wypróbowanego i fajnego.

Jutro idÄ™ na szczepienie ostatnie!

Papa Basia
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post pon, 17 lis 2003 - 14:44
Post #40

Monika lekarstwo na depresje to przyjazd do Krakowa! icon_biggrin.gif Ja juz Cie wyleczę skutecznie. Niestety zawsze zdaży sie taki dzień a pogoda jeszcze też dobija. Nie mogłam wyjść dzisiaj z Hipkiem na spacer ale o dziwo nawet sie nie dopominał i był w porządku.
U mnie na osiedlu jedna dziewczynka ma ospe a Hipek się z nia ściskał no i teraz czekam czy go wysypie czy nie, jak to jest z zarazaniem bo znalazłam że zarazża 1-2 dni przed wysypaniem a gdzie indziej piszą że przez cały okres inkubacji czyli 2 tygodnie? Może cos wiecie?

Beatka jak długo Natalka chorowała na wirus Rota, bo kolega Hipka jest chory i dziewczyna sobie włosy z głowy drze, jeszcze tydzień temu zaczęła odstawiać od piersi a on zachorował i tylko cycka chce.

Ja juz mam nastrój świąteczny, chyba dzięki reklamom i kartkom światecznym które sprzedajemy w sklepie a które uwielbiam. Moje ulubione zajęcie w sklepie to było układanie ich na stojaku. Zagnitłam to sławetne ciasto na pierniczki edzieckowe, i myślę o prezentach. Co kupujecie swoim mężczyznom, bo ja zawsze mam problem no bo wigilia to też imieniny męża. A jemu coś kupic to katorga. Nic do ubrania bo on musi zobaczyć, kosmetyki ma na bieżąco, bielizne też. Myślałam nad książką o drugiej wojnie światowej bo on lubi takie rzeczy. Może macie coś wypróbowanego i fajnego.

Jutro idÄ™ na szczepienie ostatnie!

Papa Basia

--------------------
user posted image
> Jesienno - zimowy CZERWIEC 2002
Start new topic
Reply to this topic
19 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 26 kwi 2024 - 22:50
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama