W ostatnią niedzielę (na obiedzie u teściowej - a jak
) zaczęło się ze mną dziać coś dziwnego - patrzyłam na mojego męża i zaczął mi znikać z pola widzenia. W pewnym momencie zorientowałam się że
widzę jakieś rozbłyski światła i patrząc na czyjeś prawe oko - widziałam że ten ktoś ma tylko pół twarzy i jedno oko - i to było dziwne bo to nie było tak, jakby ktoś mi zasłonił rozmawiającego - i widzę czarna dziurę tylko jakimś dziwnym sposobem po prostu go tam nie było.
Nie potrafię tego wytłumaczyć ale dopiero teraz rozumiem jak można nie zauważyć że się słabiej widzi albo, że się ma ograniczone pole widzenia.
Dziwne dziwne strasznie dziwne. wiem
Po pół godzinie kiedy objawy się nasilały pojechaliśmy na
SOR okulistyczny.Po w sumie ok godzinie objawy ustąpiły (w parę minut) i pojawił się wędrujący ból głowy - po przeciwnej stronie głowyPrzebadali mi oko od A do Z
sprawa nie dotyczyła samego oka i jego funkcjonowania - dostałam wskazania, że mam zrobić badanie pola widzenia i iść na konsultację do neurologa i kardiologa.
We wtorek byłam u neurologa - od razu skierował mnie na rezonans głowy - który będę miała w przyszłym tygodniu. Ale póki co oznajmił mi, że moje objawy jak i zachowanie nerwów twarzowych (objaw Chvostka) wskazują na
migrenę poronną.Jak widzicie jestem w trakcie diagnozowania i nie wiadomo może to jeszcze być co innego (wizytę u kardiologa mam we wtorek) a później jeszcze pole widzenia i rezonans.
Ale jestem ciekawa czy któraś z Was miała z tym ustrojstwem do czynienia? Jak często mogą się pojawiać takie napady?Generalnie migrena kojarzy mi się ze strasznym pulsującym bólem (który zdarzył mi się 2 razy w moim życiu) i wtedy myślałam sobie, że tak pewnie podobnie wygląda migrena. Ten ból z niedzieli to był pikuś - bardziej myślałam, ze to ze stresu.
Ten post edytował kasiazielonka śro, 31 paź 2012 - 15:14