Wreszcie mam trochÄ™ czasu, to napisze dla innych..
Na marginesie, na 12 e-maili wyslanych do roznych agroturystyk, odpowiedz miałam od dwoch (tutaj nalezy sie wyroznienie dla
Danielówki za profesjonalizm w obsludze klienta, szybka, konkretna i miła odpowiedz). Generalnie trudno znalezc cos "na juz", dla wiekszej liczby osob. Terminy wtedy sa na za 2-3 tygodnie. Dla 2-3 osob pewnie byloby latwiej cos znalezc.
W końcu byłam w
Chacie Misia w Niedzwiedzicy koło Zagórza Śląskiego (G.Sowie). Dobry dojazd z Wrocławia, coś ok. 70km, jedzie się troche ponad godzinę - trasa naŚwidnicę, a potem na Jugowice. Miejsce dobre jako baza dla wycieczek w G.Sowie , ale jeśli z dziećmi to niezbędny jest samochód. Mozna wtedy zwiedzić wszystkie sztolnie kompleksu Riese -
w Osówce,
na WÅ‚odarzu i
Walimiu, zamek w Zagórzu Śl. , w G.Wałbrzyskich odwiedzić zamek Ksiaż i okolice oraz
pałac w Jedlince, niedaleko jest też do fortów w Srebrnej Górze. Moim chłopakom podobała się wycieczka do Muzeum Górnictwa Podziemnego w Nowej Rudzie (jazda prawdziwą kolejką górniczą była ponoc ekscytujaca).
W poblizu jeśli ma się auto, sporo mozna zobaczyć, ale mozna też podjechać autem do Rzeczki i wdrapać się na Wielką Sowę.
Minusem regionu jako takiego jest uboga sieć jadłodajni/restauracji, albo nic nie ma, albo jest drogo. Pozostaje gotować samemu lub zamawiać jedzenie u gospodarzy (ale nie zawsze jest to możliwe, tam gdzie byliśmy pani nie gotowała dla gości, ale była dostępna kuchnia dla letników).
Podeję jeszcze kilka linków, które wydały mi się ciekawe, może komuś się przydadzą
Michałówkaw G.BystrzyckichOlszyniecA to miejsce naszego pobytu: dom od frontu (asfaltowa uliczka jest na szerokość jednego auta
i fajnie siÄ™ po niej rysuje kredÄ…
Dom od tyłu (jest też miejsce do grilowania)
Weranda z boku (tu można zjeść na świezym powietrzu), na pobliskich drzewach wisi hamak, na którym można sie pobujać, niedaleko płynie strumyk, ale nie nadaje się do zabaw dla dzieci, bo woda może być skażona odpadami z wyżej połozonej części miejscowości. Nie ma niestety żadnego placu zabaw, albo piaskowicy.
a tu można zjeść w środku lub obejrzeć tv, jak ktoś potrzebuje (niestety mają programy dla dzieci ;/)
I zaleta dla mnie była cena, za siebie płaciałm 20zł, za starszego syna 10zł, młodsza dwójka gratis
Ten post edytował Dorka czw, 29 maj 2008 - 18:35