Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
Temat w sumie mi bliski, bo styczność z migrenami miałam od zawsze, z powodu wzroku (bardzo duża wada robi swoje). Co prawda do tej pory nie były ciągłe, aż do marca tego roku, kiedy budziłam się i kładłam każdego dnia ze strasznym bólem głowy. Wszystkie objawy wskazywały na migreny, przez krótki czas podejrzewałam też tachykardię, bo serce biło bardzo nieregularnie. Początkowo sądziłam, że to wynik stresu, na który byłam wtedy narażona, ale po usunięciu przyczyny stresu, ból nie znikał. Chodziłam po kilku lekarzach, ale żaden nic nie wykrywał. Aż w końcu okazało się, że to był niezaleczony ząb, który rozpadał się od wewnątrz, dlatego nie było go można podejrzewać. Wystarczyło, że jednego dnia źle coś ugryzłam w jego okolicy i przyczyna się znalazła. To straszne, że ból jednego zęba może promieniować nawet na tą stronę głowy, po której tego zęba nie ma. Doskonale zapamiętam ten ból, który nie przechodził, i współczuję tym osobom, które borykają się z nim przez całe życie z różnych przyczyn. Ale to pokazuje, że nie należy się poddawać, bo przyczyna gdzieś musi tkwić.
Temat w sumie mi bliski, bo styczność z migrenami miałam od zawsze, z powodu wzroku (bardzo duża wada robi swoje). Co prawda do tej pory nie były ciągłe, aż do marca tego roku, kiedy budziłam się i kładłam każdego dnia ze strasznym bólem głowy. Wszystkie objawy wskazywały na migreny, przez krótki czas podejrzewałam też tachykardię, bo serce biło bardzo nieregularnie. Początkowo sądziłam, że to wynik stresu, na który byłam wtedy narażona, ale po usunięciu przyczyny stresu, ból nie znikał. Chodziłam po kilku lekarzach, ale żaden nic nie wykrywał. Aż w końcu okazało się, że to był niezaleczony ząb, który rozpadał się od wewnątrz, dlatego nie było go można podejrzewać. Wystarczyło, że jednego dnia źle coś ugryzłam w jego okolicy i przyczyna się znalazła. To straszne, że ból jednego zęba może promieniować nawet na tą stronę głowy, po której tego zęba nie ma. Doskonale zapamiętam ten ból, który nie przechodził, i współczuję tym osobom, które borykają się z nim przez całe życie z różnych przyczyn. Ale to pokazuje, że nie należy się poddawać, bo przyczyna gdzieś musi tkwić.
ja jakiś czas temu czytałam o ty, że bardzo dobre skutki leczenia migreny ma tlenoterapia. Można korzystać z zabiegów natleniania w komorach termobarycznych, ale również można mieć koncentrator tlenu do użytku domowego jak oterapia OLV-B1. Jest przenośny i cichy, łatwy w użytkowaniu. Ktoś może korzysta z tlenoterapii?
ja jakiś czas temu czytałam o ty, że bardzo dobre skutki leczenia migreny ma tlenoterapia. Można korzystać z zabiegów natleniania w komorach termobarycznych, ale również można mieć koncentrator tlenu do użytku domowego jak oterapia OLV-B1. Jest przenośny i cichy, łatwy w użytkowaniu. Ktoś może korzysta z tlenoterapii?
Ja sobie sama robię tlenoterapię Jak mnie złapie migrena to łykam szybko gardan, bo bez recepty chyba nie ma silniejszych leków, zamykam się w sypialni, otwieram okno, gasze światła, żeby było cicho i ciemno i czekam aż przechodzi.
Ja sobie sama robię tlenoterapię Jak mnie złapie migrena to łykam szybko gardan, bo bez recepty chyba nie ma silniejszych leków, zamykam się w sypialni, otwieram okno, gasze światła, żeby było cicho i ciemno i czekam aż przechodzi.
Próbowałam wielu sposobów na walkę z migreną jednak przynosiły one wymierne skutki. W końcu znajoma poleciła mi refleksoterapię w katowickim rehamedzie i stwierdziła, że spróbować nie zaszkodzi. Już na pierwszym spotkaniu fizjoterapeuta wyjaśnił mi, że będzie potrzebne kilka takich sesji aby ból ustąpił. Faktycznie po 2 pierwszych masażach był dużo lżejszy a po 6 serii całkowicie odpuścił. Przede mną jeszcze 4 takie zbiegi i mam nadziej, że migreny nie powrócą.
Próbowałam wielu sposobów na walkę z migreną jednak przynosiły one wymierne skutki. W końcu znajoma poleciła mi refleksoterapię w katowickim rehamedzie i stwierdziła, że spróbować nie zaszkodzi. Już na pierwszym spotkaniu fizjoterapeuta wyjaśnił mi, że będzie potrzebne kilka takich sesji aby ból ustąpił. Faktycznie po 2 pierwszych masażach był dużo lżejszy a po 6 serii całkowicie odpuścił. Przede mną jeszcze 4 takie zbiegi i mam nadziej, że migreny nie powrócą.
pierwsze słyszę..
--------------------
"Dziecko nie może myÅ›leć «jak dorosÅ‚y», ale może dzieciÄ™co zastanawiać siÄ™ nad poważnymi zagadnieniami dorosÅ‚ych; brak wiedzy i doÅ›wiadczenia zmusza je, by inaczej myÅ›laÅ‚o"
Może nie napiszę nic o lekach, ale są badania, które mówią o tym, że chronić/łagodzić napady migreny można przez odpowiednie zmiany w jadłospisie. Należy jednak obserwować swój organizm, bo u każdego inny produkt może być punktem zapalnym. Jednak najczęściej obserwuje się, że są to produkty z dodatkiem aspartamu, glutaminianu sodu, produkty zawierające kofeinę. Istnieje jeszcze szereg innych produktów. Akurat pisałam o tym jako dietetyk kliniczny w odniesieniu do kobiet w ciąży, które zmagają się z tym problemem. Jednak mój artykuł na ten temat może przydać się również Twojemu mężowi (znajdziesz go przez stronę mojej poradni Dietetyk Na Walizkach).
Może nie napiszę nic o lekach, ale są badania, które mówią o tym, że chronić/łagodzić napady migreny można przez odpowiednie zmiany w jadłospisie. Należy jednak obserwować swój organizm, bo u każdego inny produkt może być punktem zapalnym. Jednak najczęściej obserwuje się, że są to produkty z dodatkiem aspartamu, glutaminianu sodu, produkty zawierające kofeinę. Istnieje jeszcze szereg innych produktów. Akurat pisałam o tym jako dietetyk kliniczny w odniesieniu do kobiet w ciąży, które zmagają się z tym problemem. Jednak mój artykuł na ten temat może przydać się również Twojemu mężowi (znajdziesz go przez stronę mojej poradni Dietetyk Na Walizkach).