Kacper zaraz po urodzeniu zachorował
i tak na "dzień dobry" był leczony czterema antybiotykami
Ja ściągałam mleczko co 2 godziny i woziliśmy je 2 razy dziennie do szpitala, w końcu pozwolono mi na karmienie synka piersią
i tak karmiÄ™ go do dziÅ›
Ma prawie 2 lata a nielicząc tego pierwszego razu, chorował tylko raz na trzydniówkę i raz był bardziej przeziębiony, nawet kataru nie łapie
Tak więc nie musisz się martwić, poza tym Kasia ma rację, maluch ma już swoją własną odporność, Ty możesz go tylko w trudnych chwilach wspomagać