Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna  

Odstawienie od piersi

, nie chce juz cyca pomocy !!!
> , nie chce juz cyca pomocy !!!
WiolkaTG
nie, 15 sie 2010 - 09:58
Mam problem z moim małym, nie chce juz cycusia icon_sad.gif Jedynie kiedy pije z piersi to rano icon_sad.gif Jak tak dalej pojdzie to strace pokarm, a tak bardzo chcialam jeszcze karmić. Może macie jakies sposoby jak zachęcić go znowu do picia cycusia ?? Jak podaje mu pierś to odsuwa ja ręką odpycha sie od niej i płacze 29.gif
Już nie wiem co robić czy któras też tak miała z swoim smykiem ?
WiolkaTG


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,463
Dołączył: śro, 26 sie 09 - 11:27
Skąd: Gliwice
Nr użytkownika: 28,821

GG:


post nie, 15 sie 2010 - 09:58
Post #1

Mam problem z moim małym, nie chce juz cycusia icon_sad.gif Jedynie kiedy pije z piersi to rano icon_sad.gif Jak tak dalej pojdzie to strace pokarm, a tak bardzo chcialam jeszcze karmić. Może macie jakies sposoby jak zachęcić go znowu do picia cycusia ?? Jak podaje mu pierś to odsuwa ja ręką odpycha sie od niej i płacze 29.gif
Już nie wiem co robić czy któras też tak miała z swoim smykiem ?

--------------------

xxyy
nie, 15 sie 2010 - 10:35
Czas na zakonczenie karmienia jest wtedy gdy jedna ze stron ma dosc. U mnie to ja mialam dosc, u Ciebie wyglada na to , ze dziecko. Nie zachecalabym tylko to zaakceptowala.

Edit: To juz spore dziecko jest, pewno inaczej bym do tego podeszla gdyby to byl noworodek.

Ten post edytował Leni nie, 15 sie 2010 - 10:37
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post nie, 15 sie 2010 - 10:35
Post #2

Czas na zakonczenie karmienia jest wtedy gdy jedna ze stron ma dosc. U mnie to ja mialam dosc, u Ciebie wyglada na to , ze dziecko. Nie zachecalabym tylko to zaakceptowala.

Edit: To juz spore dziecko jest, pewno inaczej bym do tego podeszla gdyby to byl noworodek.
WiolkaTG
nie, 15 sie 2010 - 10:42
Wiem Leni tylko trudno mi sie z tym pogodzić. I tak jestem z siebie dumna, że karmiłamlam go 8 miesięcy bo starszą córcie karmilam tylko 3 tygodnie. Nie przypuszczalam tylko , że to może sie tak szybko skończyć i , że to akurat Mateusz odrzuci cyca.
WiolkaTG


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,463
Dołączył: śro, 26 sie 09 - 11:27
Skąd: Gliwice
Nr użytkownika: 28,821

GG:


post nie, 15 sie 2010 - 10:42
Post #3

Wiem Leni tylko trudno mi sie z tym pogodzić. I tak jestem z siebie dumna, że karmiłamlam go 8 miesięcy bo starszą córcie karmilam tylko 3 tygodnie. Nie przypuszczalam tylko , że to może sie tak szybko skończyć i , że to akurat Mateusz odrzuci cyca.

--------------------

fizula
nie, 15 sie 2010 - 13:17
Jeśli chciałabyś rzeczywiście sobie i maluszkowi pomóc w karmieniu piersią, to kluczową sprawą jest odpowiedzenie sobie na pytanie:
Co do tego doprowadziło?
Dlaczego dziecko nie chce ssać piersi?
Otóż najczęstsza przyczyna nie wynika wcale z dziecka, ale z pewnych wyborów rodziców, np. podawanie butelki ze smoczkiem, smoczka-uspokajacza to często prosta droga do oduczenia dziecka prawidłowego ssania piersi, uczenia go niechęci do piersi.
A więc skutecznym sposobem na relaktację czyli powrót do prawidłowej laktacji jest zaniechanie dokarmiania, dopajania przez smoczek. Ponieważ dziecko jest już bardzo mało karmione piersią, a więc powrót do karmienia piersią raczej musiałby się odbywać stopniowo, ale przy rezygnacji z podawania wszelakiej maści smoczków.
Powrót do karmienia może iść tą drogą:
-coraz częstsze pozwalanie dziecku na ssanie piersi (też nocą); gdy dziecko nie będzie ssało smoczków, właściwa potrzeba ssania powinna powrócić;
-podawanie mleka modyfikowanego (bo zapewne jest w użyciu) kubeczkiem lub łyżeczką- stopniowo coraz mniej wraz ze zwiększaniem częstotliwości ssania dziecka.
Dużo zależy czy rzeczywiście chcesz wrócić do karmienia piersią, czy jest to tylko pretekst do skończenia.
fizula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10
Dołączył: pon, 05 lip 10 - 13:06
Nr użytkownika: 33,577




post nie, 15 sie 2010 - 13:17
Post #4

Jeśli chciałabyś rzeczywiście sobie i maluszkowi pomóc w karmieniu piersią, to kluczową sprawą jest odpowiedzenie sobie na pytanie:
Co do tego doprowadziło?
Dlaczego dziecko nie chce ssać piersi?
Otóż najczęstsza przyczyna nie wynika wcale z dziecka, ale z pewnych wyborów rodziców, np. podawanie butelki ze smoczkiem, smoczka-uspokajacza to często prosta droga do oduczenia dziecka prawidłowego ssania piersi, uczenia go niechęci do piersi.
A więc skutecznym sposobem na relaktację czyli powrót do prawidłowej laktacji jest zaniechanie dokarmiania, dopajania przez smoczek. Ponieważ dziecko jest już bardzo mało karmione piersią, a więc powrót do karmienia piersią raczej musiałby się odbywać stopniowo, ale przy rezygnacji z podawania wszelakiej maści smoczków.
Powrót do karmienia może iść tą drogą:
-coraz częstsze pozwalanie dziecku na ssanie piersi (też nocą); gdy dziecko nie będzie ssało smoczków, właściwa potrzeba ssania powinna powrócić;
-podawanie mleka modyfikowanego (bo zapewne jest w użyciu) kubeczkiem lub łyżeczką- stopniowo coraz mniej wraz ze zwiększaniem częstotliwości ssania dziecka.
Dużo zależy czy rzeczywiście chcesz wrócić do karmienia piersią, czy jest to tylko pretekst do skończenia.
xxyy
nie, 15 sie 2010 - 15:36
CYTAT(fizula @ Sun, 15 Aug 2010 - 14:17) *
Otóż najczęstsza przyczyna nie wynika wcale z dziecka, ale z pewnych wyborów rodziców, np. podawanie butelki ze smoczkiem, smoczka-uspokajacza to często prosta droga do oduczenia dziecka prawidłowego ssania piersi, uczenia go niechęci do piersi.


Jesli odrzucanie piersi nie zalezy najczesciej od dziecka to zakladajac , ze mama ma pokarm i chce to karmienie trwaloby w nieskonczonosc?
Czy male dzieci nie wyrastaja stopniowo z niemowlecych zachowan i nawykow nabywajac te dzieciece ( wlaczajac w to potrzebe ssania piersi) ?
Przeciez pic musza i jesli rodzic bedzie podawal butelke to beda pily z butelki, z ktorej przypuszczam, ze tez by wyrosly nawet jesli nie uczyloby sie z kubeczka.

Czy sa jakies badania stwierdzajace zaleznosc, ze dzieci bezsmoczkowe rzadziej/pozniej odrzuca piers od tych smoczkowych? ( Mam na mysli juz wiek ponad 6 miesiecy kiedy to wiekszosc juz jest dopajana i tak.
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post nie, 15 sie 2010 - 15:36
Post #5

CYTAT(fizula @ Sun, 15 Aug 2010 - 14:17) *
Otóż najczęstsza przyczyna nie wynika wcale z dziecka, ale z pewnych wyborów rodziców, np. podawanie butelki ze smoczkiem, smoczka-uspokajacza to często prosta droga do oduczenia dziecka prawidłowego ssania piersi, uczenia go niechęci do piersi.


Jesli odrzucanie piersi nie zalezy najczesciej od dziecka to zakladajac , ze mama ma pokarm i chce to karmienie trwaloby w nieskonczonosc?
Czy male dzieci nie wyrastaja stopniowo z niemowlecych zachowan i nawykow nabywajac te dzieciece ( wlaczajac w to potrzebe ssania piersi) ?
Przeciez pic musza i jesli rodzic bedzie podawal butelke to beda pily z butelki, z ktorej przypuszczam, ze tez by wyrosly nawet jesli nie uczyloby sie z kubeczka.

Czy sa jakies badania stwierdzajace zaleznosc, ze dzieci bezsmoczkowe rzadziej/pozniej odrzuca piers od tych smoczkowych? ( Mam na mysli juz wiek ponad 6 miesiecy kiedy to wiekszosc juz jest dopajana i tak.
Anilka
pon, 16 sie 2010 - 10:27
Moja Paula miała skończone 9 miesięcy jak zaczęła zachowywać się podobnie, 1-2 razy dziennie pociągnęła a tak był płacz, odpychała pierś, odwracała się w drugą stronę. Nie miała smoczka i nie była dokarmiana butelką. Z resztą Karolina też się odstawiła sama ale dużo wcześniej ale u niej przyczyną była pewnie właśnie butelka, bo wróciłam do pracy i w tym czasie dostawała modyfikowane w butli. Ale obie podobnie zaczęły zmniejszać ilość karmień aż w ogóle przestały ssać. Dla mnie też był to ogromny cios 41.gif i długo nie mogłam się pozbierać ale tak już bywa, jedne się same odstawiają jak dla nas za wcześnie a inne ssały by do póki do szkoły nie pójdą icon_wink.gif Teraz karmię małą i mam nadzieję, że nie ma w najbliższym czasie w planach mnie odstawić 32.gif
Anilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,073
Dołączył: czw, 14 cze 07 - 12:46
Skąd: łódzkie
Nr użytkownika: 14,907




post pon, 16 sie 2010 - 10:27
Post #6

Moja Paula miała skończone 9 miesięcy jak zaczęła zachowywać się podobnie, 1-2 razy dziennie pociągnęła a tak był płacz, odpychała pierś, odwracała się w drugą stronę. Nie miała smoczka i nie była dokarmiana butelką. Z resztą Karolina też się odstawiła sama ale dużo wcześniej ale u niej przyczyną była pewnie właśnie butelka, bo wróciłam do pracy i w tym czasie dostawała modyfikowane w butli. Ale obie podobnie zaczęły zmniejszać ilość karmień aż w ogóle przestały ssać. Dla mnie też był to ogromny cios 41.gif i długo nie mogłam się pozbierać ale tak już bywa, jedne się same odstawiają jak dla nas za wcześnie a inne ssały by do póki do szkoły nie pójdą icon_wink.gif Teraz karmię małą i mam nadzieję, że nie ma w najbliższym czasie w planach mnie odstawić 32.gif

--------------------





Izzy
wto, 17 sie 2010 - 21:13
Mój Michaś też podziękował za pierś jak skończył 9 miesięcy, mimo iż bardzo chciałam karmić go dalej. Po kilku dniach bezskutecznych prób przystawiania go do piersi poddałam się i zakończyliśmy karmienie piersią. Bardzo to przeżyłam, bo chciałam karmić go dłużej.
Izzy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 329
Dołączył: sob, 28 lip 07 - 12:18
Nr użytkownika: 15,591




post wto, 17 sie 2010 - 21:13
Post #7

Mój Michaś też podziękował za pierś jak skończył 9 miesięcy, mimo iż bardzo chciałam karmić go dalej. Po kilku dniach bezskutecznych prób przystawiania go do piersi poddałam się i zakończyliśmy karmienie piersią. Bardzo to przeżyłam, bo chciałam karmić go dłużej.

--------------------
fizula
śro, 18 sie 2010 - 18:11
CYTAT(Leni @ Sun, 15 Aug 2010 - 16:36) *
Jesli odrzucanie piersi nie zalezy najczesciej od dziecka to zakladajac , ze mama ma pokarm i chce to karmienie trwaloby w nieskonczonosc?
Czy male dzieci nie wyrastaja stopniowo z niemowlecych zachowan i nawykow nabywajac te dzieciece ( wlaczajac w to potrzebe ssania piersi) ?
Przeciez pic musza i jesli rodzic bedzie podawal butelke to beda pily z butelki, z ktorej przypuszczam, ze tez by wyrosly nawet jesli nie uczyloby sie z kubeczka.

Czy sa jakies badania stwierdzajace zaleznosc, ze dzieci bezsmoczkowe rzadziej/pozniej odrzuca piers od tych smoczkowych? ( Mam na mysli juz wiek ponad 6 miesiecy kiedy to wiekszosc juz jest dopajana i tak.


Nie znam takich badań co prawda, ale tak mówi mi moje doświadczenie osobiste z trójką moich dzieci oraz doświadczenie konsultantki laktacyjnej.
Owszem dzieci wyrastają ze ssania piersi, ale nie w pierwszym roku, kiedy to zazwyczaj postępowanie mamy przyczynia się do takiego zakończenia. W pierwszym roku życia mleko powinno być podstawą żywienia dziecka i dzieci zazwyczaj intuicyjnie to czują i domagają się ssania (zwłaszcza często w nocy). Naturalnie ze ssania piersi (a więc też z potrzeby picia mleka) wyrastają najwcześniej po 2 roku życia. Wcześniejsze zakończenia to zwykle zasługa mam.
Pozdrowionko 06.gif
fizula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10
Dołączył: pon, 05 lip 10 - 13:06
Nr użytkownika: 33,577




post śro, 18 sie 2010 - 18:11
Post #8

CYTAT(Leni @ Sun, 15 Aug 2010 - 16:36) *
Jesli odrzucanie piersi nie zalezy najczesciej od dziecka to zakladajac , ze mama ma pokarm i chce to karmienie trwaloby w nieskonczonosc?
Czy male dzieci nie wyrastaja stopniowo z niemowlecych zachowan i nawykow nabywajac te dzieciece ( wlaczajac w to potrzebe ssania piersi) ?
Przeciez pic musza i jesli rodzic bedzie podawal butelke to beda pily z butelki, z ktorej przypuszczam, ze tez by wyrosly nawet jesli nie uczyloby sie z kubeczka.

Czy sa jakies badania stwierdzajace zaleznosc, ze dzieci bezsmoczkowe rzadziej/pozniej odrzuca piers od tych smoczkowych? ( Mam na mysli juz wiek ponad 6 miesiecy kiedy to wiekszosc juz jest dopajana i tak.


Nie znam takich badań co prawda, ale tak mówi mi moje doświadczenie osobiste z trójką moich dzieci oraz doświadczenie konsultantki laktacyjnej.
Owszem dzieci wyrastają ze ssania piersi, ale nie w pierwszym roku, kiedy to zazwyczaj postępowanie mamy przyczynia się do takiego zakończenia. W pierwszym roku życia mleko powinno być podstawą żywienia dziecka i dzieci zazwyczaj intuicyjnie to czują i domagają się ssania (zwłaszcza często w nocy). Naturalnie ze ssania piersi (a więc też z potrzeby picia mleka) wyrastają najwcześniej po 2 roku życia. Wcześniejsze zakończenia to zwykle zasługa mam.
Pozdrowionko 06.gif
moko.
śro, 18 sie 2010 - 20:00
Mój się odstawił od piersi w wieku 4 m-cy i 1 tygodnia. Upały były, wyjechaliśmy na wakacje i młodemu nic się nie podobało a że wcześniej podawałam mu mleko w butelce (gdy byłam na uczelni mąż to robił) nauczyłam mieć skoczek (żeby męzowi było lżej) to mam za swoje.... młody wybrał butelkę - nie protestowałam - i tak wracam za 3 tygodnie do pracy, więc butla będzie w użyciu. Jednak karmię go "piersią inaczej" czyli odciągam pokarm i podaje w butelce.
Laktacja jest ładna, pozwala mi nawet robić zapasy mleka na zaś icon_smile.gif
Trochę to kłopotliwe, bow ciągu doby 2,5h zajmuje mi odciąganie mleka, ale ważne, że młode mleko mamusi zjada. Póki mam siłę i chęci i cierpliwość to tak będę karmiła.

W ogóle zgadzam się z fizulą - dzieci smoczkowe, butelkowe często wybierają gumę zamiast piersi - bo gumowy cycek jest łatwiejszy - szybciej leci, mniej męczenia się.
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post śro, 18 sie 2010 - 20:00
Post #9

Mój się odstawił od piersi w wieku 4 m-cy i 1 tygodnia. Upały były, wyjechaliśmy na wakacje i młodemu nic się nie podobało a że wcześniej podawałam mu mleko w butelce (gdy byłam na uczelni mąż to robił) nauczyłam mieć skoczek (żeby męzowi było lżej) to mam za swoje.... młody wybrał butelkę - nie protestowałam - i tak wracam za 3 tygodnie do pracy, więc butla będzie w użyciu. Jednak karmię go "piersią inaczej" czyli odciągam pokarm i podaje w butelce.
Laktacja jest ładna, pozwala mi nawet robić zapasy mleka na zaś icon_smile.gif
Trochę to kłopotliwe, bow ciągu doby 2,5h zajmuje mi odciąganie mleka, ale ważne, że młode mleko mamusi zjada. Póki mam siłę i chęci i cierpliwość to tak będę karmiła.

W ogóle zgadzam się z fizulą - dzieci smoczkowe, butelkowe często wybierają gumę zamiast piersi - bo gumowy cycek jest łatwiejszy - szybciej leci, mniej męczenia się.

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
xxyy
śro, 18 sie 2010 - 21:28
Wiolka i co , bedziesz walczyc o podtrzymanie karmienia?
Jak tak, to napisz czy Ci sie udalo.
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post śro, 18 sie 2010 - 21:28
Post #10

Wiolka i co , bedziesz walczyc o podtrzymanie karmienia?
Jak tak, to napisz czy Ci sie udalo.
WiolkaTG
czw, 19 sie 2010 - 11:20
Jak narazie to karmię małego tylko rano jak wstanie bo wtedy tylko pije cyca ale trwa to nie dłużej jak z 5 minut i to wszystko. Noce przesypia całe więc na cyca się nie budzi a w ciągu dnia niema mowy o cycusiu icon_sad.gif. Nie wiem jak to bedzie potem ile mi się jeszcze utrzyma laktacja karmiąc go tylko raz dziennie, do tego za 2 tygodnie wracam do pracy a mały idzie do żłobka. Poki co jeszcze go karmie ale jest coraz to gorzej.
WiolkaTG


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,463
Dołączył: śro, 26 sie 09 - 11:27
Skąd: Gliwice
Nr użytkownika: 28,821

GG:


post czw, 19 sie 2010 - 11:20
Post #11

Jak narazie to karmię małego tylko rano jak wstanie bo wtedy tylko pije cyca ale trwa to nie dłużej jak z 5 minut i to wszystko. Noce przesypia całe więc na cyca się nie budzi a w ciągu dnia niema mowy o cycusiu icon_sad.gif. Nie wiem jak to bedzie potem ile mi się jeszcze utrzyma laktacja karmiąc go tylko raz dziennie, do tego za 2 tygodnie wracam do pracy a mały idzie do żłobka. Poki co jeszcze go karmie ale jest coraz to gorzej.

--------------------

joa133
pią, 20 sie 2010 - 21:56
Wiolka zaakceptuj to, mały tak wybrał.. może uda się go karmić przez dłuższy czas rankiem, pociesz się tym,że są mamy, które chciałby karmić 8mcy jak Ty,a nie mają wcale mleczka .trzymaj się!
joa133


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,675
Dołączył: wto, 15 wrz 09 - 15:28
Nr użytkownika: 29,117




post pią, 20 sie 2010 - 21:56
Post #12

Wiolka zaakceptuj to, mały tak wybrał.. może uda się go karmić przez dłuższy czas rankiem, pociesz się tym,że są mamy, które chciałby karmić 8mcy jak Ty,a nie mają wcale mleczka .trzymaj się!

--------------------
Julka (25.04.2006) & Sebastian (20.05.2008) & Łucja (05.02.2012) & Joa
aisha1111
pią, 29 paź 2010 - 20:33
wiola. ja właśnie próbuję odstawić od piersi, ale się nie udaje. może więc zastosuj sposób mojego synka (podejrzewam, że intuicyjny):
wszystkie soczki, wody, herbatki są be - jak chce się pić to trzeba popić cycem, choćby mama siedziała w pociągu w przedziale ze zgrają drugorocznych licealistów wlepiających gały w biust matki;p

więc reasumując - moje dziecko śniadania, II śniadania, obiady i wszelkie inne posiłki popija cycem. jak chce mu się pić między posiłkami, to nie sięga po kubeczek (chociaż z tego umie pić, ale tylko jak mnie nie ma w pobliżu;p), tylko wprost do mojego dekoltu. spróbuj tak ze swoim brzdącem. wycofaj wszelkie butelki i smoczki, jak już ktoś radził. wycofaj herbatki, soczki i wodę jeśli trzeba. wszystko co do popicia - cyc. za miesiąc zatęsknisz, za tym, że chciał się odstawićicon_smile.gif

edit:
dziecko w tym wieku nie ma czasu na celebrowanie cycania- on się najada w te 5 minut (mój nawet 2 minut nie usiedzi przy karmieniu, a i tak wypija swoje), więc się nie martw. laktacja tez ci nie zaniknie- po prostu dostosuje się do jednego karmienia dziennie i na to karmienie mleczko zawsze będzie. moja siostra tak przez rok karmiła- jedno karmienie na dobę - wieczorkiem, i dawała tak radę, więc i tobie się uda, nawet z tym jednym karmieniem dziennie

Ten post edytował aisha1111 pią, 29 paź 2010 - 20:36
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
Skąd: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post pią, 29 paź 2010 - 20:33
Post #13

wiola. ja właśnie próbuję odstawić od piersi, ale się nie udaje. może więc zastosuj sposób mojego synka (podejrzewam, że intuicyjny):
wszystkie soczki, wody, herbatki są be - jak chce się pić to trzeba popić cycem, choćby mama siedziała w pociągu w przedziale ze zgrają drugorocznych licealistów wlepiających gały w biust matki;p

więc reasumując - moje dziecko śniadania, II śniadania, obiady i wszelkie inne posiłki popija cycem. jak chce mu się pić między posiłkami, to nie sięga po kubeczek (chociaż z tego umie pić, ale tylko jak mnie nie ma w pobliżu;p), tylko wprost do mojego dekoltu. spróbuj tak ze swoim brzdącem. wycofaj wszelkie butelki i smoczki, jak już ktoś radził. wycofaj herbatki, soczki i wodę jeśli trzeba. wszystko co do popicia - cyc. za miesiąc zatęsknisz, za tym, że chciał się odstawićicon_smile.gif

edit:
dziecko w tym wieku nie ma czasu na celebrowanie cycania- on się najada w te 5 minut (mój nawet 2 minut nie usiedzi przy karmieniu, a i tak wypija swoje), więc się nie martw. laktacja tez ci nie zaniknie- po prostu dostosuje się do jednego karmienia dziennie i na to karmienie mleczko zawsze będzie. moja siostra tak przez rok karmiła- jedno karmienie na dobę - wieczorkiem, i dawała tak radę, więc i tobie się uda, nawet z tym jednym karmieniem dziennie

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



kicznia_83
wto, 03 sty 2012 - 11:08
Może warto uszanować zdanie małego obywatela? haha icon_wink.gif
kicznia_83


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9
Dołączył: pon, 02 sty 12 - 16:06
Nr użytkownika: 38,904




post wto, 03 sty 2012 - 11:08
Post #14

Może warto uszanować zdanie małego obywatela? haha icon_wink.gif
aniakuleczka
czw, 02 lut 2012 - 10:57
czesc
moje dziecko mnie powoli odstawia,
z piersi pociąga 2-3 łyki i.........odwraca się na drugi bok.
czasem wieczorem lub w nocy jeszcze do piersi sięga, ale bez entuzjazmu.

wydaje mi się, że to ten czas.

ale zastanawiam się, czy w ogóle wprowadzać mleko modyfikowane? czy można przeskoczyć ten etap w życiu i po prostu dać dziecku dobre jedzenie w ciągu dnia?
aniakuleczka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 3,484
Dołączył: pon, 23 sie 10 - 22:47
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 34,112




post czw, 02 lut 2012 - 10:57
Post #15

czesc
moje dziecko mnie powoli odstawia,
z piersi pociąga 2-3 łyki i.........odwraca się na drugi bok.
czasem wieczorem lub w nocy jeszcze do piersi sięga, ale bez entuzjazmu.

wydaje mi się, że to ten czas.

ale zastanawiam się, czy w ogóle wprowadzać mleko modyfikowane? czy można przeskoczyć ten etap w życiu i po prostu dać dziecku dobre jedzenie w ciągu dnia?

--------------------


Fajnie być mamą,
tylko po kim ona jest taka uparta? :)
moko.
czw, 02 lut 2012 - 19:24
CYTAT(aniakuleczka @ Thu, 02 Feb 2012 - 10:57) *
ale zastanawiam się, czy w ogóle wprowadzać mleko modyfikowane? czy można przeskoczyć ten etap w życiu i po prostu dać dziecku dobre jedzenie w ciągu dnia?

Mój O. w ogóle nie tknął mleka modyfikowanego, więc do 10,5 mca był na mleku z piersi a potem zadnego mleka nie pił, ale za to dostawał kaszkę mleczno-ryżowe, bo jednak uważam, że mleko powinien dostawać i fajnym rozwiązaniem są kaszki.
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post czw, 02 lut 2012 - 19:24
Post #16

CYTAT(aniakuleczka @ Thu, 02 Feb 2012 - 10:57) *
ale zastanawiam się, czy w ogóle wprowadzać mleko modyfikowane? czy można przeskoczyć ten etap w życiu i po prostu dać dziecku dobre jedzenie w ciągu dnia?

Mój O. w ogóle nie tknął mleka modyfikowanego, więc do 10,5 mca był na mleku z piersi a potem zadnego mleka nie pił, ale za to dostawał kaszkę mleczno-ryżowe, bo jednak uważam, że mleko powinien dostawać i fajnym rozwiązaniem są kaszki.

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
kalarepa78
sob, 04 lut 2012 - 11:03
CYTAT(aniakuleczka @ Thu, 02 Feb 2012 - 12:57) *
czesc
moje dziecko mnie powoli odstawia,
z piersi pociąga 2-3 łyki i.........odwraca się na drugi bok.
czasem wieczorem lub w nocy jeszcze do piersi sięga, ale bez entuzjazmu.

wydaje mi się, że to ten czas.

ale zastanawiam się, czy w ogóle wprowadzać mleko modyfikowane? czy można przeskoczyć ten etap w życiu i po prostu dać dziecku dobre jedzenie w ciągu dnia?


Myślę, że po pierwsze warto zaczekać, bo za kilka dni ten brak zainteresowania piersiowym mlekiem może po prostu minąć. Dziecku nieuczulonemu podawałabym po prostu trochę łatwiej przyswajanego (=ukwaszonego) nabiału, zamiast mleka modyfikowanego, ale pediatrzy raczej nie będą pochwalać teakiego rozwiazania icon_wink.gif
kalarepa78


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,706
Dołączył: pią, 28 sty 05 - 15:38
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,598




post sob, 04 lut 2012 - 11:03
Post #17

CYTAT(aniakuleczka @ Thu, 02 Feb 2012 - 12:57) *
czesc
moje dziecko mnie powoli odstawia,
z piersi pociąga 2-3 łyki i.........odwraca się na drugi bok.
czasem wieczorem lub w nocy jeszcze do piersi sięga, ale bez entuzjazmu.

wydaje mi się, że to ten czas.

ale zastanawiam się, czy w ogóle wprowadzać mleko modyfikowane? czy można przeskoczyć ten etap w życiu i po prostu dać dziecku dobre jedzenie w ciągu dnia?


Myślę, że po pierwsze warto zaczekać, bo za kilka dni ten brak zainteresowania piersiowym mlekiem może po prostu minąć. Dziecku nieuczulonemu podawałabym po prostu trochę łatwiej przyswajanego (=ukwaszonego) nabiału, zamiast mleka modyfikowanego, ale pediatrzy raczej nie będą pochwalać teakiego rozwiazania icon_wink.gif

--------------------




aniakuleczka
nie, 05 lut 2012 - 13:15
są dni głodu mlekowego, kiedy dziecko wyciska ze mnie ostatnie soki
i dni kiedy pod dwóch łykach odwraca głowę i zasypia
na szczęście moje "mocno-już-luźne" piersi dają radę z tą zmiennością

dla zdrowia zdecydowałam się ją karmić co najmniej do maja - jak skończy rok i skończy sie sezon grypowy.
ostatni tydzień mnie w tym utwierdził
bo mimo tego, ze ja jestem chora ona w cudowny sposób nie
i to chyba zaleta mleka i wszystkiego co z nim do niej płynie.

a potem tak jak pisze kalarepa - chyba zdecydujemy się na przetwory mleczne normalne i tyle.
teraz podajemy jej do kaszy mleko sezamowe, migdałowe, ryżowe ręcznie robione.
teściowa w domu ma swoje zalety:)
a modyfikowanego po prostu nie lubi.
aniakuleczka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 3,484
Dołączył: pon, 23 sie 10 - 22:47
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 34,112




post nie, 05 lut 2012 - 13:15
Post #18

są dni głodu mlekowego, kiedy dziecko wyciska ze mnie ostatnie soki
i dni kiedy pod dwóch łykach odwraca głowę i zasypia
na szczęście moje "mocno-już-luźne" piersi dają radę z tą zmiennością

dla zdrowia zdecydowałam się ją karmić co najmniej do maja - jak skończy rok i skończy sie sezon grypowy.
ostatni tydzień mnie w tym utwierdził
bo mimo tego, ze ja jestem chora ona w cudowny sposób nie
i to chyba zaleta mleka i wszystkiego co z nim do niej płynie.

a potem tak jak pisze kalarepa - chyba zdecydujemy się na przetwory mleczne normalne i tyle.
teraz podajemy jej do kaszy mleko sezamowe, migdałowe, ryżowe ręcznie robione.
teściowa w domu ma swoje zalety:)
a modyfikowanego po prostu nie lubi.

--------------------


Fajnie być mamą,
tylko po kim ona jest taka uparta? :)
MalinowyLas
wto, 07 lut 2012 - 13:33
Tak, niestety spotkało mnie to samo. Najgorsze jest, że nie udało mi się przekonac synka, by powróciła do cycusia. Ale moja koleżanka wzięła się na sposób i przez pół dnia nie dawała nic do jedzenia. Pod wiueczór maluszek sam garnął się do cyciusa... icon_smile.gif
MalinowyLas


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 23
Dołączył: wto, 07 lut 12 - 10:32
Nr użytkownika: 39,321




post wto, 07 lut 2012 - 13:33
Post #19

Tak, niestety spotkało mnie to samo. Najgorsze jest, że nie udało mi się przekonac synka, by powróciła do cycusia. Ale moja koleżanka wzięła się na sposób i przez pół dnia nie dawała nic do jedzenia. Pod wiueczór maluszek sam garnął się do cyciusa... icon_smile.gif
aniakuleczka
pią, 17 lut 2012 - 10:03
Dziwne pytanie mam - macie pomysły jak szybko zwiększyć ilość mleka?
Helenka jest zatruta czymś, nie je niczego oprócz mleka z piersi.
jest głodna, ssie całą noc, ale jest głodna nadal.
Czym podkręcic laktację po 10.5 miesiąca karmienia, żeby się najadła?
aniakuleczka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 3,484
Dołączył: pon, 23 sie 10 - 22:47
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 34,112




post pią, 17 lut 2012 - 10:03
Post #20

Dziwne pytanie mam - macie pomysły jak szybko zwiększyć ilość mleka?
Helenka jest zatruta czymś, nie je niczego oprócz mleka z piersi.
jest głodna, ssie całą noc, ale jest głodna nadal.
Czym podkręcic laktację po 10.5 miesiąca karmienia, żeby się najadła?

--------------------


Fajnie być mamą,
tylko po kim ona jest taka uparta? :)
> Odstawienie od piersi, nie chce juz cyca pomocy !!!
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 15 cze 2024 - 04:24
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama