Opcje

[Agnieszka_82]

W sobote rano zauważyłam u Martynki na wewnętrzej stroni dłoni bąble. Wygląda to jak pokrzywka. Bardziej na dłoni prawej. Nie swędzi. Stosuje 3 razy dziennie po łyżeczce wapnia ale zmiany dalej są. Nie są zaognione, blado-czerwone (w zasadzie różowe).
Domyślam sie, że to jakaś alergia dotykowa. Ale na co ?
W otoczeniu nie mamy nowych zabawek, raczej wszystko po staremu.
Jedynie co to "bawiła" się całymi pomarańczami (zjadła też po obraniu). Nie mamy nowych kredek, farbami i ciastoliną nie bawiła się w ostatnim tygodniu.
Ręce staram się jej myć ciepłą wodą (bez mydła), mąż czasem myje mydłem w płynie ale też tym co zwykle.
Czym można posmarować rączki ? Posmarowałam jej w nocy maścią przepisaną keidyś przez pediatrę (taką z lanoliną). Jak długo może utrzymywać się ta pokrzywka ?
Rany ....

[Meganka.]

Może to wysypka bostońska?

[Agnieszka_82]

Hmm wydaje mi się, że to nie to.
Znalazłam w internecie zdj, dłoń Martynki wygląda mniej więcej tak (tylko gorzej, placki są większe)

Nie moge zrobić sama zdjęcia bo jestem w pracy

Ten post edytował Agnieszka_82 wto, 27 lis 2012 - 09:45

[Agnieszka_82]

Wczoraj byłam u pediatry. Rączki są pokryte takimi jakby "plamiami" czerwonymi. Bąbli nie ma tylko takie placki
Po wapnie nic się nie poprawiało więc zdecydowałam się iść do lekarza. Rączki ciepłe, nie swędzą, nie bolą.
Pediatra orzekła, że to alergia kontaktowa. Tylko pytanie na co nic nie przychodzi mi do głowy nic nowego czym Martyna się bawiła. Przepisała Zyrtec w kroplach i maść Elocom. Mam nadzieję, że przejdzie.

[an.tośka]

Życzę zdrówka. Po lekach powinno przejść. Dobrze byłoby "wytropić" winowajcę aby unikać w przyszłości.
Ja mam właśnie alergię kontaktową, wygląda podobnie jak na zdjęciu, tylko u mnie z fazy czerwonej przechodzi w pęcherzyki wypełnione płynem surowiczym i niestety bardzo swędzi w tym stadium.
Niezawsze mogę uniknąć kontaktu i problemy nawracają. Po zażyciu leków i smarowaniu wysypka ustępuje u mnie po kilku dniach.