Więc sprawa ma sie następująco. Wczoraj dostaliśmy ostateczne potwierdzenie o przyznaniu kredytu mieszkaniowego, wysłaliśmy całą papierkologię i zadowoleni poszliśmy spać. Dzisiaj mąż zadzwonił spanikowany, że za miesiąc zamykają fabrykę i tylko 10% pracowników zostanie przeniesionych do drugiej filii. Wcześniej całe kierownictwo zachowywało się jakby nigdy nic.
I teraz tak. Czy da się wycofać z kupna domu, skoro wszystko już przyklepane i załatwione a termin przeprowadzki jest już podany? A jeśli nie, czy mając mieszkanie własnościowe możemy liczyć na jakąkolwiek pomoc państwa w spłacie mortgage? Chodzi mi o pomoc w stylu Housing Benefit?
Kurczę nie wiem jak damy radę. Mój mąż ma miesiąc na znalezienie innej pracy, na JSA nie będziemy się kwalifikować, bo studiuję full time, a pracę mam jako wolontariusz 4 godziny w tygodniu. WTC też pewnie stracimy, bo to dodatek do dochodów a za miesiąc tych dochodów nie będzie.
Póki co ostro szukam ofert pracy dla niego i dla mnie (dla mnie awaryjnie, bo nie chcę rezygnować z collegu to ostatni rok). Jezzu, da się cokolwiek zrobić? Czy w wersji najbardziej pesymistycznej (mąż bez pracy) dostaniemy jakieś zasiłki do czasu znalezienia pracy przez niego?
--------------------
Kruszynek
21 marca 2008 (8 tc)