Oh, straszne dziadostwo.
IBS ma przeważnie postać biegunkową lub zaparciową - ale ja na ten przykład mam IBS mieszany, biegunkowo-zaparciowy. Owszem, jest to choroba czynnościowa związana prawdopodobnie z naszą psychiką i stresem. Nie jest to jednak tylko kwestia tego czy "jemy w sposób stresujący" - na szybko, czy powoli dokładnie przeżuwając - ogólnie przyjęty, zdrowy sposób jedzenia. IBS wywołuje biegunki lub zaparcia - musimy więc zając się łagodzeniem objawów, a do tego istotne jest to co jemy. Na IBS nie ma leków - jest to choroba nabyta, nieuleczalna. Stresu nie wyeliminujemy z naszego życia więc musimy nauczyć się jeść tak, aby jak to tylko możliwe złagodzić objawy.
Przy IBS zaparciowym należy stosować dietę wysokoresztkową, zawierającą masę błonnika - ciemne pieczywo, jabłka, rośliny strączkowe, kasze, razowe makarony.
Jeśli cierpimy na IBS biegunkowy unikamy jak ognia produktów zalecanych do stosowania przy IBS zaparciowym. Majac IBS biegunkowy niestety, należy przyzwyczaić się do faktu, że chcąc dobrze się odżywiać trudno będzie utrzymać fajną wagę
Ja próbuję się odchudzać, a niestety muszę wcinać białe pieczywo, makarony itp Chudnę około 1,5 kg w miesiąc - ale jem smacznie, zdrowo i łagodnie dla moich jelit
Przeszłam sporo, łącznie z dietą eliminacyjną aby dowiedzieć się co mogę jeść, a czego nie mogę... Teraz od marca nie miałam większych problemów.