Moja Me ruszyla pelna para do przedszkola
ani jednego dnia placzu, bardzo zadowolona, wiec i ja o wiele spokojniejsza jestem
Me zaluje tylko, ze... tak szybko sie koncza zajecia. Chodzi na 3 godzinki dziennie, dopiero za 1,5 tyg bedzie kilka razy w tyg po przedszkolu 'przyszkolnym', chodzila do prywatnego, bo ja wracam na zajecia.
Ale ona szczesliwa, Brian tez zadowolony, wiec nie zostaje mi nic innego, jak tylko sie cieszyc...