Dział narty, ale może jest ktoś, kto jeździ na desce
Ja próbowałam w tamtym roku, ale nie dałam rady, spociłam się tylko jak mysz a instruktor musiał mnie trzymać cały czas za ręce
Mojego męża też to była pierwsza próba na desce i załapał
Strasznie mu się spodobało i nie może się doczekać śniegu.
No i tutaj mam pytanie, mąż chce sobie kupić deskę, taką do 1000zł, na co zwrócić uwagę i jaka długość, jeśli ma on 173 cm wzrostu. Deska ma być taka, co do niej wpina się buty, nie na wiązania.
Już nie wspomnę, że marzy mu się deska o intensywnym, rażącym kolorze