Ta Narciarska to nie tak daleko ode mnie
. Niestety znalazłam 4 przedszkola które wchodzą w rachubę i żadne nie jest pod nosem. Czy na Wileńską czy Narciarską ta sama droga. Znalazłam też na Olimpijskiej i jeszcze jedno, ale nie wiem jaka to ulica, gdzie też koleżanka jest przedszkolanką, ale teraz na macierzyńskim.
Dorotko napisz jak to było jak Kacperek chodził do przedszkola, Ty płaciłaś tylko za każde wejście czy może ogólnie czesne? Bo byliśmy dzisiaj zwiedzić przedszkole na Wileńskiej i tam nie ma możliwości żeby płacić tylko za wstęp np dwa razy w tygodniu trzeba od razu czesne a to nie za bardzo się opłaca
.
Kurcze, chciałabym żeby Arturek gdzieś chodził dla rozrywki, żeby miał większy kontakt z dziećmi. Z tego przedszkola nie chciał wyjść, przecież tyle zabawek
Oczywiście jak zniknęłam na 5 sekund to leciał mnie szukać. Muszę jeszcze zrobić rozeznanie w tych pozostałych przedszkolach.