Bylam kiedys w Casercie, niestety nie zabawilam tam dlugo. Bylam chyba za mloda i rzucona na zbyt gleboka wode dlatego szybko wrocilam. Nie zdazylam nawet nic tam pozwiedzac. A potem to juz byla tylko Toskania.
Boze Kasik 13 lat... dla mnie to szmat czasu, nigdy nie tesknilas do Polski kiedy jestes tam?Wiem, ze w Polsce zycie jest nijakie ale ja ilekroc wracalam to juz nawet te polskie drogi mi nie przeszkadzaly, tylko chlonelam wszystko co nasze
![icon_biggrin.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_biggrin.gif)
Brakowalo mi zawsze jezyka, tej swobody gadania, tam mimo iz byl czas ze gadalam swietnie po wlosku(teraz sie zapomnialo sporo)to z ulga wracalam do naszej mowy.Ale moze tylko ja jestem taka "miekka" i sentymentalna
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
Tam wiadomo, trzeba twardym byc a nie mietkim