No kurcze znowu poszłam go sprawdzić
No dobra obmacałam go z każdej strony i pomiędzy warstwami i wyszło na to, że mój też sie klei
znaczy jest taki jakiś lekko nieprzyjemny w dotyku, ale tylko od stony waty czy co to tam jest, od strony gąbki sie nie klei. No i na bank jest suchy z każdej strony. Nie śmierdzi nic z tych rzeczy. Na balkonie nigdy nie bywał, w domu wilgoci nie ma, więc ta "kleistość", że tak ja nazwę, może naturalna?