Ja z kolei jestem w 16 tc. Początek ciąży był ok, ale wraz z końcem 3 trymestru czułam się coraz gorzej.. Od jakiegoś miesiąca znów zaczęłam używać lampy antydepresyjnej (mam w domu, bo już wcześniej leczyłam się na depresję, nieproszony prezent od mamy
) i faktycznie czuję się lepiej. Początkowo byłam nieco sceptycznie nastawiona do światłoterapii (zresztą lecząc się wcześniej podstawą były leki + psychoterapia), ale teraz zaczynam wierzyć, że to naprawdę działa. Ostatnio sporo czytałam o tym w necie i na pubmedzie znalazłam kilka artykułów potwierdzających skuteczność fototerapii w depresji ciążowej i poporodowej. W jednym badaniu przeprowadzanym na kobitkach w ciąży z ciężką depresją leczonych wyłącznie fototerapią poprawa nastąpiła w ciągu 3-5 tyg. i u żadnej z nich nie wystąpiła później depresja poporodowa.
https://galeriapieknakazimierz.pl/objawy-or...zenie-depresji/ Ten post edytował Ceda pią, 26 lut 2021 - 13:48