Carrie ryz w torebkach na parze jest ok?
Ja uzywam regularnie opiekacza do kanapek (Kuba jest wielbicielem tostow), maszynki do miesa, miksera, elektrycznego otwieracza do puszek (KOCHAM GO
), suszarki do salaty, byl czas, ze parowaru tez (a wlasciwie to garnka pietrowego do gotowania na parze, teraz jakos mniej).
Moj tata jest gadzeciarzem i co chwila chce mi jakies gadzety wciskac, ale na szczescie rzado kuchenne.
Za to zrobil mi drylownice do wisni, bo tez na mnie patrzyli jak na okaz,jak pytalam w sklepach AGD.
Z niepotrzebnych zdecydowanie kombiwar, piekarnika mi nie zastapil i ogolnie bez sensu urzadzenie. Wszystko wychodzilo jakies takie suche... albo niedopieczone.
Łopatki do sera uzylam pewnie 3x.
Szybkowaru tez - nie smakuje mi z niego nic, a do tego sie go boje
Gofrownice kurz pokrywa, ale w MniamMniamie jest przepis na chrupiace gofry Graz, wiec moze sie skusze.
A mowicie, ze patelnia do nalesnikow to strzal w 10?
Ten post edytował Orinoko pon, 29 mar 2010 - 22:05