Hej Mamusie
Wszystkiego najlepszego w 2014
Żeby Maluszki kolek nie miały i ładnie sobie spały
Zandra walcz , walcz o karmienie piersią. Z bolącymi sutkami to ja Cię jak najbardziej rozumiem, mnie niestety nadal bolą. Nie jest już to ten koszmar co ma początku , czyli nie płaczę i nie krzyczę, ale bolą nadal. Mnie pomogła sporo doradca laktacyjny, jak będziesz chciała namiary to daj znać to wyślę na PW. Co do szpitala to fakt w szpitalach nie pomagają za bardzo. Na laktację dobra jest herbatka roibos polecam, a do tego mnie bardzo smakuje. W sumie piję praktycznie tylko ją i wodę. Dobry Roibos jest w Kauflandzie firmy Dukat, lub w rossmanie Biofix, ale ten drugi jest droższy.
Co do kupek to nie muszą, być często dzieci podobno robią bardzo różnie.
sal współczuję tak z wózkiem dwa razy dziennie drałować. A nie masz możliwości zostawiać go gdzieś na parterze?
Leilong właśnie mi przypomniałaś, ze muszę Tosi w końcu przygotować jakieś zabaweczki, bo do tej pory jedyną rozrywką były obrazki czarno białe , na które zresztą bardzo chętnie się patrzy.
U nas sylwestrowa noc też należała do ciężkich, Mała bardzo płakała. Nie prężyła się , ale cały czas jej coś nie pasowało. Nawet w ruch poszła suszarka, żeby ją uspokoić. Za to dzisiaj ładnie odespała sylwestra przez cały dzień
Czy wy też macie wrażenie , że pranie to niekończąca się opowieść?