Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

No i stało się, buuuuuu :( Za wcześnie :(

> 
dyziak
czw, 01 maj 2003 - 21:14
Przez ten diabelski stres ostatniego czasu straciłam dzisiaj pokarm icon_cry.gif Co więcej icon_exclaim.gif cały dzień głodziłam dziecko, bo nie wpadłąm na to, że ona nie ma co jeść icon_cry.gif A Fasolka darła się non stop. Czego ja nie wymyśliłam icon_redface.gif
Kochan e- pocieszcie, że wróci mi mleczko, pocieszcie. Tak bardzo chcę ją jeszcze pokarmić. Wszak ona ma dopiero dziewięć tygodni. Co zrobić, co zrobić?
Net mam tylko do jutra wieczorem icon_cry.gif
dyziak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 452
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 21:12
SkÄ…d: Warszawa, obecnie Hiszpania
Nr użytkownika: 128




post czw, 01 maj 2003 - 21:14
Post #1

Przez ten diabelski stres ostatniego czasu straciłam dzisiaj pokarm icon_cry.gif Co więcej icon_exclaim.gif cały dzień głodziłam dziecko, bo nie wpadłąm na to, że ona nie ma co jeść icon_cry.gif A Fasolka darła się non stop. Czego ja nie wymyśliłam icon_redface.gif
Kochan e- pocieszcie, że wróci mi mleczko, pocieszcie. Tak bardzo chcę ją jeszcze pokarmić. Wszak ona ma dopiero dziewięć tygodni. Co zrobić, co zrobić?
Net mam tylko do jutra wieczorem icon_cry.gif

--------------------
dyziak, mama Nadii, zwykle wesola:( user posted image
user posted image
Edi Zet :)
czw, 01 maj 2003 - 21:16
....chcę Cię pocieszyć, że nie straciłaś pokarmu, tylko w wyniku stresu nastąpiła zła jego dystrybucja. Czytałam gdzieś, że mleczko nie może sobie, ot tak samo zaniknąć...po prostu w wyniku stresu przykurczają się kanaliki mleczne i nie następuje transport mleka....
Ja miałam kilka razy taką sytuację...Igor "wisiał" mi na cycu cały dzień, nie najadał się, ja "nakręcałam się", że straciłam pokarm....wtedy po prostu szłam do łazienki, brałam kąpiel i kilka minut odpoczywałam, a potem przystawiałam Igora. Kryzys nie trwał długo. Jeszcze tego samego wieczora dzidzia zasypiała syta....
Życzę powodzenia...
Edi Zet :)


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,188
Dołączył: pią, 25 kwi 03 - 22:54
SkÄ…d: Radziejowice
Nr użytkownika: 651




post czw, 01 maj 2003 - 21:16
Post #2

....chcę Cię pocieszyć, że nie straciłaś pokarmu, tylko w wyniku stresu nastąpiła zła jego dystrybucja. Czytałam gdzieś, że mleczko nie może sobie, ot tak samo zaniknąć...po prostu w wyniku stresu przykurczają się kanaliki mleczne i nie następuje transport mleka....
Ja miałam kilka razy taką sytuację...Igor "wisiał" mi na cycu cały dzień, nie najadał się, ja "nakręcałam się", że straciłam pokarm....wtedy po prostu szłam do łazienki, brałam kąpiel i kilka minut odpoczywałam, a potem przystawiałam Igora. Kryzys nie trwał długo. Jeszcze tego samego wieczora dzidzia zasypiała syta....
Życzę powodzenia...

--------------------
Ula/2001, Igorek/2002, SzymuÅ› /2007 i Hania/2012
dyziak
czw, 01 maj 2003 - 21:51
Edi

dziękuję icon_smile.gif Ja też jeszcze po kapieli (wspólnej) przystawiłam Nadię do piersi i może najeść to się tm nie najadła, bo wcześniej podałam jej mleko (moje, zamrożone kilka tygodni temu). Ale teraz cudnei cyckała i zaczęłam mieć nadzieję, że mleczko "wróci". Alle jeśłi jest tylko "się zagubiło" to nie musi wracać, tylko się odnaleźć.
Jeszcze raz dzięuję za pocieszenie, będę spała spokojniej.
dyziak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 452
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 21:12
SkÄ…d: Warszawa, obecnie Hiszpania
Nr użytkownika: 128




post czw, 01 maj 2003 - 21:51
Post #3

Edi

dziękuję icon_smile.gif Ja też jeszcze po kapieli (wspólnej) przystawiłam Nadię do piersi i może najeść to się tm nie najadła, bo wcześniej podałam jej mleko (moje, zamrożone kilka tygodni temu). Ale teraz cudnei cyckała i zaczęłam mieć nadzieję, że mleczko "wróci". Alle jeśłi jest tylko "się zagubiło" to nie musi wracać, tylko się odnaleźć.
Jeszcze raz dzięuję za pocieszenie, będę spała spokojniej.

--------------------
dyziak, mama Nadii, zwykle wesola:( user posted image
user posted image
eHermiona
czw, 01 maj 2003 - 21:52
Dyziak! Żaden stres tylko nazwyklejszy kryzys laktacyjny, który własnie o tej porze się zdarza. Nadia będzie miała tzw. skok wzrostowy(zobaczysz, zaraz w śpioszkach dziury na paluszkach wyskoczą icon_lol.gif ) i Twoje piersi muszą się do jej zwiększonych potrzeb przystosować. To potrwa parę dni i jedyne co możesz zrobić to zwolnić, położyć się do łóżka na jeden czy dwa dni, dużo pić, dobrze jeść, włączyć miłą muzyczkę i karmić, karmić, karmić. Mogą to poza tym jakieś kolki czy inne brzuszkowe sprawy, ale ja stawiam na kryzys laktacyjny. I broń Boże nie pisz mi, że ściągałaś mleko i było malutko albo coś - piersi mają prawo zrobić się "cieniutkie", bo zgrały się z potrzebami dziecka; teraz to pewnie przez parę dni znów się zwichruje, ale uspokoi się. A potem będzie już tylko lepiej icon_biggrin.gif Pij herbatkę Hipp na laktację!
No, Dyziaczku, pierÅ› do przodu proszÄ™ i do Nadii!
eHermiona


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 702
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 22:19
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 222




post czw, 01 maj 2003 - 21:52
Post #4

Dyziak! Żaden stres tylko nazwyklejszy kryzys laktacyjny, który własnie o tej porze się zdarza. Nadia będzie miała tzw. skok wzrostowy(zobaczysz, zaraz w śpioszkach dziury na paluszkach wyskoczą icon_lol.gif ) i Twoje piersi muszą się do jej zwiększonych potrzeb przystosować. To potrwa parę dni i jedyne co możesz zrobić to zwolnić, położyć się do łóżka na jeden czy dwa dni, dużo pić, dobrze jeść, włączyć miłą muzyczkę i karmić, karmić, karmić. Mogą to poza tym jakieś kolki czy inne brzuszkowe sprawy, ale ja stawiam na kryzys laktacyjny. I broń Boże nie pisz mi, że ściągałaś mleko i było malutko albo coś - piersi mają prawo zrobić się "cieniutkie", bo zgrały się z potrzebami dziecka; teraz to pewnie przez parę dni znów się zwichruje, ale uspokoi się. A potem będzie już tylko lepiej icon_biggrin.gif Pij herbatkę Hipp na laktację!
No, Dyziaczku, pierÅ› do przodu proszÄ™ i do Nadii!
dyziak
czw, 01 maj 2003 - 22:11
Hermionko, no to moja córci asobie moment wybrała, hihihi. My jesteśmy właśnie w trakcie przeprowadzki i jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego zwolnienia i leżenia w łóżeczku z miłą muzyczką. A Fasole karmic chcę piersią oczywiście. Masz jakiś pomysł?
I dziękuję za wykład, bo wiem, że Ty to specjalistka nad specjalistkami icon_smile.gif
dyziak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 452
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 21:12
SkÄ…d: Warszawa, obecnie Hiszpania
Nr użytkownika: 128




post czw, 01 maj 2003 - 22:11
Post #5

Hermionko, no to moja córci asobie moment wybrała, hihihi. My jesteśmy właśnie w trakcie przeprowadzki i jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego zwolnienia i leżenia w łóżeczku z miłą muzyczką. A Fasole karmic chcę piersią oczywiście. Masz jakiś pomysł?
I dziękuję za wykład, bo wiem, że Ty to specjalistka nad specjalistkami icon_smile.gif

--------------------
dyziak, mama Nadii, zwykle wesola:( user posted image
user posted image
eHermiona
czw, 01 maj 2003 - 22:30
Dyziak, OBOWIĄZKOWO ZWOLNIĆ NA JEDEN DZIEŃ!!!!! Jest długi weekend, masz odpocząć. NO!!!!!!!! Albo włożyc ją sobie do jakiejś chusty, przewiesić przez pierś, pierś oczywiście obnażyć i tak się przeprowadzać z Nadią przy tejże piersi. icon_lol.gif
eHermiona


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 702
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 22:19
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 222




post czw, 01 maj 2003 - 22:30
Post #6

Dyziak, OBOWIĄZKOWO ZWOLNIĆ NA JEDEN DZIEŃ!!!!! Jest długi weekend, masz odpocząć. NO!!!!!!!! Albo włożyc ją sobie do jakiejś chusty, przewiesić przez pierś, pierś oczywiście obnażyć i tak się przeprowadzać z Nadią przy tejże piersi. icon_lol.gif
dyziak
czw, 01 maj 2003 - 22:35
Hermionko,

to diabelnie trudne, ale coś wobec tego wymyslę. Po prostu muszę. Trzymaj za mnie, proszę, kciuki, bo trudno mi to sobie wyobrazić. Ech, musi się udać.
Dziękuję
dyziak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 452
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 21:12
SkÄ…d: Warszawa, obecnie Hiszpania
Nr użytkownika: 128




post czw, 01 maj 2003 - 22:35
Post #7

Hermionko,

to diabelnie trudne, ale coś wobec tego wymyslę. Po prostu muszę. Trzymaj za mnie, proszę, kciuki, bo trudno mi to sobie wyobrazić. Ech, musi się udać.
Dziękuję

--------------------
dyziak, mama Nadii, zwykle wesola:( user posted image
user posted image
użytkownik usunięty

Go??







post czw, 01 maj 2003 - 22:40
Post #8

Dyziaku, Hermiona ma rację! Wszystko będzie dobrze, tylko uwierz, że takie "skoki" są normalne - tzw. "głodne dni".
Będziesz jeszcze dłuuugo karmić icon_smile.gif
Pozdrawiam.
Paka
Atena
czw, 01 maj 2003 - 23:02
Tak dyziak!!!!
Dziewczyny mają rację!!!To nie jest brak pokarmu tylko jego chwilowa mniejsza troszkę ilość!!!
Przystawiaj Fasolkę do piersi jak najczęściej a GWARANTUJĘ Ci,że wszystko będzie dobrze-pokarm wróci -zobaczysz a mała znow będzie się najadała...
Zobaczysz Dyziak...

całuję
kasia(pewna tego,że będzie OK) z Rybką icon_smile.gif
Atena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,646
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:36
SkÄ…d: Kabaty :)
Nr użytkownika: 167

GG:


post czw, 01 maj 2003 - 23:02
Post #9

Tak dyziak!!!!
Dziewczyny mają rację!!!To nie jest brak pokarmu tylko jego chwilowa mniejsza troszkę ilość!!!
Przystawiaj Fasolkę do piersi jak najczęściej a GWARANTUJĘ Ci,że wszystko będzie dobrze-pokarm wróci -zobaczysz a mała znow będzie się najadała...
Zobaczysz Dyziak...

całuję
kasia(pewna tego,że będzie OK) z Rybką icon_smile.gif

--------------------



Ewa
piÄ…, 02 maj 2003 - 09:14
Oczywiscie jak zwykle przeczytalam z opoznieniem, ale wtrace moje 3gr. Mam nadzieje Dyziaczku ze jeszcze zdazysz przeczytac.

W zasadzie nie ma juz co dodawac po postach dziewczyn, ale napisze Ci jak u mnie bylo.

Jasiek ma teraz 3,5 mies. Dwa tyg temu tak samo zalamalam sie (zreszta pisalam o tym na tym forum) - ryczace w nieboglosy dziecko, miekkie piersi, laktatorem ledwo co sciagnelam 60ml z obu piersi, a dodatkowo Jas spadl na wadze.
Zastosowalam sie do porad dziewczyn (juz mi chodzily po glowie mysli o dokarmianiu). Nie kaladlam sie do lozka, ale przystawialam Jasia jak tylko zaplakal (czasem co godzina, czsem czesciej). Dawalam mu z obu piersi przy jednym karmieniu, pozwalalam, zeby dlugo ssal.
Aha i wypijalam kilka szklanek herbatki Hippa, no i ze 3 litry wody.

Trwalo to ok 5 dni.

Teraz wciaz nie jestem pewna czy Jas sie najada, ale nie placze. Zazwyczaj domaga sie jedzenia co 2 godz. ale zdaza sie ze i co 1,5. Czasem starcza mu jedna piers, czasem nie.
Ale znow przybiera na wadze. Zobaczymy...

Czego i Tobie z calego serducha zycze.
Ewa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 176
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:16
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 329

GG:


post piÄ…, 02 maj 2003 - 09:14
Post #10

Oczywiscie jak zwykle przeczytalam z opoznieniem, ale wtrace moje 3gr. Mam nadzieje Dyziaczku ze jeszcze zdazysz przeczytac.

W zasadzie nie ma juz co dodawac po postach dziewczyn, ale napisze Ci jak u mnie bylo.

Jasiek ma teraz 3,5 mies. Dwa tyg temu tak samo zalamalam sie (zreszta pisalam o tym na tym forum) - ryczace w nieboglosy dziecko, miekkie piersi, laktatorem ledwo co sciagnelam 60ml z obu piersi, a dodatkowo Jas spadl na wadze.
Zastosowalam sie do porad dziewczyn (juz mi chodzily po glowie mysli o dokarmianiu). Nie kaladlam sie do lozka, ale przystawialam Jasia jak tylko zaplakal (czasem co godzina, czsem czesciej). Dawalam mu z obu piersi przy jednym karmieniu, pozwalalam, zeby dlugo ssal.
Aha i wypijalam kilka szklanek herbatki Hippa, no i ze 3 litry wody.

Trwalo to ok 5 dni.

Teraz wciaz nie jestem pewna czy Jas sie najada, ale nie placze. Zazwyczaj domaga sie jedzenia co 2 godz. ale zdaza sie ze i co 1,5. Czasem starcza mu jedna piers, czasem nie.
Ale znow przybiera na wadze. Zobaczymy...

Czego i Tobie z calego serducha zycze.

--------------------
Ewa, mama Jasia (16.01.2003)
user posted image
Ewa
piÄ…, 02 maj 2003 - 09:17
Sorry pisalam o tym na forum "na kazdy temat".

Jeszcze raz duuuuuzio mleczka.

Pozdrawiam
Ewa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 176
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:16
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 329

GG:


post piÄ…, 02 maj 2003 - 09:17
Post #11

Sorry pisalam o tym na forum "na kazdy temat".

Jeszcze raz duuuuuzio mleczka.

Pozdrawiam

--------------------
Ewa, mama Jasia (16.01.2003)
user posted image
dyziak
piÄ…, 02 maj 2003 - 22:16
No to zdam relację od wczoraj - otóż wieczorkiem ja z Fasolką do łóżeczka i całą noc pozwoliłam jej ssać. Oczywiście robiła sobie przerwy, oczywiście ja dzisiaj niemiłosiernie niewyspana. Niestety okres przeprowadzki jednak wykluczył leżenie dzisiaj z nią w łóżeczku i rozkoszowanie się tym icon_cry.gif Jednak cały dzień, jak tylko zakwiliła to ja cyca, zwykle oba (to są cyce? to cycuszki wink.gif ) i dawaj ją przystawiać. Darła się w niebogłosy, mnie łzy lały się potwornie. Efekt taki, że około szóstej wieczorem ja już zero mleczka, ona głodna. Już pojawiły się myśłi, ż ejednak się poddam, a tu...... icon_question.gif - znowu pojawiło się mleczko, Nadia ssała, ssała i usnęła. Później się nawet przebudziła, ale jakaś taka już radośniejsza, a co najważniejsze bez płaczu. No to ja znowu cycuszka, znowu possała, a teraz leży sobie w łóżeczki i nawet mówi aghuuu. Boże, jakie to szczęście. Acha, Hippa piję i piję. A dzisiaj zakupiłam piwo Karmi i raczę się tymże, choc już mi niedobrze. Ale lea rzekła, że ciemne piwo pomaga, no to ja i tego próbuję. A Wam dziękuję za wsparcie, rady i niestety na jakiś czas musze się pożegnać icon_cry.gif Ale mam nadzieeję, że wkrótce do was zawitam, hihihi. No bo jak tu bez was sobie poradzić? Dzisiaj jeszcze chwilkę będę, napiszcie mi proszę coś pozytywnego.
dyziak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 452
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 21:12
SkÄ…d: Warszawa, obecnie Hiszpania
Nr użytkownika: 128




post piÄ…, 02 maj 2003 - 22:16
Post #12

No to zdam relację od wczoraj - otóż wieczorkiem ja z Fasolką do łóżeczka i całą noc pozwoliłam jej ssać. Oczywiście robiła sobie przerwy, oczywiście ja dzisiaj niemiłosiernie niewyspana. Niestety okres przeprowadzki jednak wykluczył leżenie dzisiaj z nią w łóżeczku i rozkoszowanie się tym icon_cry.gif Jednak cały dzień, jak tylko zakwiliła to ja cyca, zwykle oba (to są cyce? to cycuszki wink.gif ) i dawaj ją przystawiać. Darła się w niebogłosy, mnie łzy lały się potwornie. Efekt taki, że około szóstej wieczorem ja już zero mleczka, ona głodna. Już pojawiły się myśłi, ż ejednak się poddam, a tu...... icon_question.gif - znowu pojawiło się mleczko, Nadia ssała, ssała i usnęła. Później się nawet przebudziła, ale jakaś taka już radośniejsza, a co najważniejsze bez płaczu. No to ja znowu cycuszka, znowu possała, a teraz leży sobie w łóżeczki i nawet mówi aghuuu. Boże, jakie to szczęście. Acha, Hippa piję i piję. A dzisiaj zakupiłam piwo Karmi i raczę się tymże, choc już mi niedobrze. Ale lea rzekła, że ciemne piwo pomaga, no to ja i tego próbuję. A Wam dziękuję za wsparcie, rady i niestety na jakiś czas musze się pożegnać icon_cry.gif Ale mam nadzieeję, że wkrótce do was zawitam, hihihi. No bo jak tu bez was sobie poradzić? Dzisiaj jeszcze chwilkę będę, napiszcie mi proszę coś pozytywnego.

--------------------
dyziak, mama Nadii, zwykle wesola:( user posted image
user posted image
Ewa
sob, 03 maj 2003 - 10:11
Super!
Tak trzymac!

Pij, przystawiaj i oby coraz wiecej mleczka lecialo. Ja tez slyszalam o tym piwie, ale Jasiek taki alergik ze balam sie ryzykowac.

Nie wiem kiedy to przeczytasz, ale gdybys nie znalazla netu to przyjezdzaj i czytaj u mnie. Mam stale lacze. Tylko chyba troche daleko masz... Gdzie Ty sie wlasciwie przeprowadzilas?
Ze tez ja na to wczesniej nie wpadlam. icon_redface.gif Coz - zacmienie umyslowe.

Pozdrawiam icon_biggrin.gif
Ewa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 176
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:16
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 329

GG:


post sob, 03 maj 2003 - 10:11
Post #13

Super!
Tak trzymac!

Pij, przystawiaj i oby coraz wiecej mleczka lecialo. Ja tez slyszalam o tym piwie, ale Jasiek taki alergik ze balam sie ryzykowac.

Nie wiem kiedy to przeczytasz, ale gdybys nie znalazla netu to przyjezdzaj i czytaj u mnie. Mam stale lacze. Tylko chyba troche daleko masz... Gdzie Ty sie wlasciwie przeprowadzilas?
Ze tez ja na to wczesniej nie wpadlam. icon_redface.gif Coz - zacmienie umyslowe.

Pozdrawiam icon_biggrin.gif

--------------------
Ewa, mama Jasia (16.01.2003)
user posted image
dyziak
sob, 03 maj 2003 - 15:29
Ewciu, jeszcze się dorwałam do neciku icon_lol.gif Na sekund pięć. O ja wredna! A chłop ostatnie rzeczy pakuje, a niech tam, wszak ja nałogowiec jestem A mleka (to po piwie, bo to też nałóg icon_wink.gif ) mam już całkiem sporo, to znaczy zaczyna samo lecieć. To se narobiłam icon_lol.gif icon_eek.gif Teraz będę masaże przeprowadzać icon_rolleyes.gif
A przeprowadziłam się do Legionowa. Z czasem pewnie zainstaluję neta, tylko na nogi finansowo stanę. Buziaki, bo to już naprawdę ostatni mój post (chiba icon_wink.gif )
dyziak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 452
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 21:12
SkÄ…d: Warszawa, obecnie Hiszpania
Nr użytkownika: 128




post sob, 03 maj 2003 - 15:29
Post #14

Ewciu, jeszcze się dorwałam do neciku icon_lol.gif Na sekund pięć. O ja wredna! A chłop ostatnie rzeczy pakuje, a niech tam, wszak ja nałogowiec jestem A mleka (to po piwie, bo to też nałóg icon_wink.gif ) mam już całkiem sporo, to znaczy zaczyna samo lecieć. To se narobiłam icon_lol.gif icon_eek.gif Teraz będę masaże przeprowadzać icon_rolleyes.gif
A przeprowadziłam się do Legionowa. Z czasem pewnie zainstaluję neta, tylko na nogi finansowo stanę. Buziaki, bo to już naprawdę ostatni mój post (chiba icon_wink.gif )

--------------------
dyziak, mama Nadii, zwykle wesola:( user posted image
user posted image
anonimowy

Go??







post czw, 29 maj 2003 - 13:59
Post #15

dddd
anonimowy

Go??







post czw, 29 maj 2003 - 14:00
Post #16

sssssssss
> No i staÅ‚o siÄ™, buuuuuu :( Za wczeÅ›nie :(
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 23 maj 2024 - 19:36
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama