CYTAT(agama76 @ Sun, 14 Jul 2013 - 18:49)
Dzięki dziewczyny
Dziś mija tydzień od kiedy szczenior z nami jest
Jest fajniutki, kochany, a jego futerko jest całkiem jak aksamit
Wie już ze ma na imię Tales, nauczył sie reagować na 'siad' oraz ze w domu ma załatwiać sie na podkłady, pamięta nawet gdzie one sa rozłożone i potrafi wyjść z pokoju czy kuchni żeby nasikac na podklad. W nocy tez schodzi z łóżka i idzie na swoją pieluszke
Śpi z nami i tak długo lize mojego męża po głowie i podgryza w uszy aż ten w końcu odda mu poduszkę
W piątek byliśmy na kolejnym szczepieniu i odrobaczaniu. Je ładnie, uwielbia biały ser i gotowana chrzastke z indyka, gdy dostaje sucha karmę to patrzy na mnie z wyrzutem
i kilka razy podchodzi do miski zanim zacznie jeść. Teraz przeżuwa suszone ucho krolicze. I chodzi za mną jak pies
))) dziś na ogrodzie założyłam mu po raz pierwszy obroże i smycz - niestety szarpał straszliwie i panikowal. Jak go przyuczyc? W zabawie dość łatwo sie ekscytuje i dość mocno wtedy nas podgryza, nie reaguje wtedy na żadne 'nie', 'nie wolno' 'pusc' - można jakoś temu zaradzić czy trzeba po prostu mieć nadzieje ze wyrośnie i przeczekać?
A.
Jaką ma obrożę? Kup jakąś materiałową, mięciutką. Załóż mu, daj smakołyk i zacznij zabawę ukochaną zabawką.
Na początku bez smyczy, niech przyzwyczai się tylko do obroży na szyjce.
Co do podgryzania - oczywiście, że wyrośnie, teraz swędzą go dziąsła, niedługo będzie wymieniał zęby ze`szpileczek na normalne.
Gdy gryzie piszczysz krótko (jak szczenię), on na bank przestanie, wtedy mówisz "dobrze", pakujesz mu do dzioba smakołyk - i zajmujesz zabawką.
W ogóle teraz dobrze by było, gdybyś miała na sobie cały czas saszetkę ze smakołykami. W nagródkach ważne jest to, by dawać je w IDEALNYM momencie (takim, by pies jednoznacznie kojarzył, za co dostaje smakołyk).
Podgryza, piszczysz, przestaje, mówisz słowo oznaczające, że zrobił OK i dostaje smakołyk (natychmiast, nie 30 sekund potem).
Szczenięta w ten sposób (piskiem) pokazują innym szczeniętom, że zacisnęły zęby zbyt mocno na ich skórze.
"fe", "nie wolno", "puść" - popatrz, tyle komend już mu wprowadziłaś. Wybierz jedną, nie komplikuj mu teraz życia (i tak zmieniło się w nim mnóstwo).
Skup się na razie na nauczeniu go dwóch słów: NIE! (bądź "fe!" - krótkie fe! nie: feeeeeeeeee, bądź "nie wolno" - ale to jest długie, słowo na zaprzestanie robienia czegoś powinno być krótkie) oraz "DOOOOOBRZEEEE" (albo "suuuupeeeer" albo co chcesz - ważne, by było to długie i miłym głosem).
To Ci bardzo ułatwi pracę z nim później.